Parę dni temu wypowiedział się J. Korwin-Mikke - o naszych ewentualnych sojuszach.
Dziś D. Sośnierz - rzucał następujące perełki, między innymi o obywatelskich prawach wyborczych:
- ...Zachęciłbym do wprowadzenia odpłatnego prawa głosu. Darmowego głosu się nie szanuje i głosuje się byle jak na byle kogo, a po takiej odpłacie refleksje nad kartką wyborczą byłyby znacznie ciekawsze...
- ale z drugiej strony proponuje aby do głosowania nie były dopuszczane wszystkie osoby pobierające świadczenia socjalne (także te pobierające 500+);
- znowu z trzeciej strony twierdzi, że do głosu mogłyby być dopuszczane osoby płacące podatki.
Więc jak to jest? - a osoby płacące podatki i jednocześnie pobierające 500+ miałyby to prawo czy nie miałyby? To niby zależałoby od wolnej woli/deklaracji każdego z nas. Ale czy nie byłby to pewien przymus - żeby już nie mówić o ułomności demokracji w tym wypadku.
https://www.youtube.com/watch?v=U-LmL9GM5Rw
To o prawach wyborczych zasiłkowiczów - mniej więcej od 12 minuty.
Cała rozmowa jest interesująca - sam zainteresowany, trzeba mu przyznać, twierdzi, że to są jego osobiste poglądy. Nie chce aby to co mówi było utożsamiane z programem Konfederacji - ale jak w takim razie można zaufać partii, której "gwiazdy" reprezentują takie jak wyżej poglądy.
Też pobrzmiewa w rozmowie nutka pogardy dla 90% obywateli - według niego - nieorientujących się, co to jest polityka, rządzenie państwem i dobro wspólne.
Inne tematy w dziale Polityka