19 lipca znowu odrzucono w Sejmie wniosek opozycji o dołączenie do porządku obrad sprawy głosowania nad uchwałą anty Just 447. Rozumiem, że skoro Prezes powiedział, że nie zapłacimy - to za jego rządów nie zapłacimy. Ale rządy i prezesi się zmieniają, a polityka organizacji wyłudzających holokaustowy haracz, pozostaje niezmienna. I popierana stałe przez amerykański establishment, niezależnie czy demokratyczny czy republikański.
Uważam, że dyskusja w Sejmie na ten temat byłaby bardzo pożądana. Fakt, że przed wyborami byłaby samograjem kampanii wyborczej ale wybory zdarzają się u nas dość często. I właściwie na upartego władza niechętna tego rodzaju dyskusji, zawsze może mieć ten argument w zanadrzu.
Jeśli rządzący chcą mieć "podkładkę", to po kampanii informacyjnej powinni rozpisać referendum w tej sprawie. A nawet możnaby je przeprowadzić w dniu najbliższych wyborów do Sejmu. Sprawa jest na tyle poważna, chodzi o tak wielkie żądania, że w zasadzie tylko suweren mógłby podjąć tego typu decyzję.
https://www.sejm.gov.pl/Sejm8.nsf/agent.xsp?symbol=glosowania&NrKadencji=8&NrPosiedzenia=84&NrGlosowania=11
Inne tematy w dziale Polityka