Niegdyś, gdy S24 kwitł, zawsze 13 grudnia pisaliśmy własne wspomnienia lub opisywaliśmy zasłyszane historie związane ze stanem wojennym, wprowadzonym 13 grudnia 1981r. Który, można z całą pewnością napisać, był dalszym ciągiem wydarzeń grudniowych z 1970r. Od jakiegoś czasu nie mówi się o tym zbyt wiele. A szkoda, bo najmłodsze pokolenie młodzieży niewiele będzie wiedziało o tych ponurych czasach naszej najnowszej historii. Przypuszczam że w podstawie programowej temat będzie albo usunięty lub maksymalnie okrojony, do - na przykład - poskramiania warcholstwa antysocjalistycznych elementów lub konieczności ratowania polskiej gospodarki.
Z przyjemnością zauważyłam wczoraj, że Kościół przejął pałeczkę nauczycielską dotyczącą tego tematu, a przykładem niech będzie 10-minutowy, zwięzły wykład ks. biskupa Długosza podczas rozważań apelowych na Jasnej Górze.
https://tv-trwam.pl/epg/audycja/prg.170664-tv-trwam-cvk-241211210016
Ks. biskup mówi od ok. min. 4.30 do 14.30. W zasadzie powiedział wszystko, zaczął od śmierci Zbyszka Godlewskiego (zabitego podczas czarnego czwartku 1970 r.), mówił o tragedii Grzesia Przemyka i ks. Popiełuszki, wspomniał o ks. Blachnickim, a na końcu nawiązał do dzisiejszej demokracji, gdzie władza rozumie prawo po swojemu. Jest też króciuko wspomniane o obecnej kampanii wyborczej, podczas której słychać echo dawniejszych pogróżek rządzących o "zaciśniętej pięści".
Wypada podziękować księdzu biskupowi, w przedzień kolejnej rocznicy, za rzeczowe i spokojne podsumowanie najnowszych dziejów Polski.
Bo rzeczy dobre i bardzo dobre obronią się i będą miały wielu ojców, ale tragiczne i niepokojące będą cały czas spychane w niebyt i niepamięć.
Pamiętajmy o 13 grudnia 1981 roku!
Inne tematy w dziale Kultura