Mam wrażenie, że portal państwa Janke jest w Rosji czytany mniej nawet niż w Polsce. O ile marna popularność salonu w kraju jest dla Polski, podobnie jak sam salon bez znaczenia, o tyle w Rosji. wydaje sie wrecz szkodliwa. Putinowscy propagandyści dwoją się i troją by przekonać Rosjan, że Europa to wyrosła z hitlerowskich tradycji twierdza faszyzmu i dlatego własnie histerycznie wręcz wspiera faszystów z Ukrainy. Dowodów na to nie ma, więc chcąc nie chcąc sięgają do argumentów z czapy lub rękawa licząc , że ich rodacy , tak zajęci są po odbiciu Krymu pogonią za rybami, jabłkami, mięsem itp, że raczej nie będą sprawdzać czy ich publikatory mowią prawdę. Narazie kłamstwa uchodzą na sucho, ale to może się z czasem zmienić i poza brakiem sera zrobi się pełna bryndza. Żeby tylko wiedzeili. Przecież salon dla putinowskiej propagandy jest prawdziwym,choc na szczęście permanetnie przgepianym skarbem. Gdyby ludzie Putina czytali salon nie musieli by kłamać. Ot choćby wczoraj, godzinami całymi wisiał na stronie głównej tekst pod uroczym tytulem "Auf Wiedersehen Herr Tusk".
Już widzę spikerkę "Rossia today", która powołując się na tytuł oznajmia Rosji i światu, że oto w Polsce rodzi się atyfaszstowki ruch, że prawdziwi polscy patrioci zdecydownie odcinają się od faszystowskiego lidera Europy Herr Tuska. I niestety pierwszy raz od miesięcy mówiłaby prawdę.
Póki co Rosjan na salonie nie widać i wbrew polskiej gościnnosci, przy całej sympatii dle tego sponiewieranego narodu, niech lepiej tak zostanie. Niech salon nigdy nie zaroi się do Rosjan. Tu i bez nich dba się o ich interes.
Pozdrawiam, tymczasem
Inne tematy w dziale Polityka