J. Kaczyński globalplajer.
Jarosław Kaczyński opuściwszy Jarhankę wdarł się na dyplomatyczne salony Europy i zaraz , Jak Brudziński w "kropce nad i " zrobił wiochę. Prezes pogratulował sobie Cameronem., gratulacje przyjął i upublicznił.
Anglicy są "not amused "- tu dla PiS i Prezesa -oni są wk..rwieni , a nie przychylni. Cameron, choć sojusznik, nie palił się do poniewierania Putina. Na to może pozwolić sobie jedynie prezes, bo jest niezauważalny. Może więc prowadzić wojnę ze światem , rozsądkiem i przyzwoitością kompletnie przez wrogów niezauważany.
J.Kaczyński żyje w politycznym luksusie. Jest tak przegrany, że może pozwolić sobie na najgrubsze gafy, tępe kłamstwa, siermiężne insynuacje. Za darmo .Więcej przegrać się nie da. Jest jednak sprawiedliwy. Przegrywa równo z PO i PiS.
Europejska misja wydaje się zakończona. J.Kaczyńskiego nikt już nie zaprosi. Prezes oczyścił tyły, zajmie teraz Jarhankę i stamtąd podbije już cały świat, który tego na pewno nie zauważy.
Prezes zbliża się swoimi małymi , podłymi kroczkami do potężnej implozji. Lecz nawet tego nikt nie zauważy, bo prezes walnie do środka.
pozdrawiam, tymczasem
Inne tematy w dziale Polityka