Prezes w ostatnich dniach dokonuje rzeczy niespotykanych. Jego słowa używane w umizgach do SLD wyraźnie potwierdzają waleczność J.Kaczyńskiego. Najpierw zbudował w Polsce polityczne barykady, by teraz bić się po obu ich stronach.To, że sam z tych potyczek wyjdzie najbardziej obity jest wkalkulowaną strategią.Po prostu prezes najbardziej sprawdza się jako ofiara, tym zdobywa najwięcej wiernych. Kozacki wyczyn. Zupełnie nie zgadzam się z przeciwnikami prezesa, że politycznymi woltami ostatnich dni prezes traci wiarygodność.To niemożliwe, bo prezes wiarygodności nigdy się nie dorobił i nigdy pewnie mu na niej nie zależało. Prezes zawsze walczył o wiarę własnych wyznawców , a ta wydaje się, bez względu na to co prezes wygaduje, niezachwiana. I to jest wyczyn.
To prawda ; Gierek prezesa nie wtrącił do więzienia, więc z perspektywy prezesa prawdziwe jest zdanie , że Gierek nie wsadzał.Prezesa jakoś nikt nie chciał wsadzać i tak naprawdę śmiertelnym wrogiem komunizmu Jarosław Kaczyński stał się grubo po jego upadku.Nie na długo jednak, jak się dzisiaj okazuje.
Jarosław Kaczyński postanowił zostać pierwszym liczącym się politykiem bez programu.Prezes posługuje się programami.Dla każdego wyborcy ma osobny.Dla wrogów komunizmu jest antykomunistą dla ich zwolenników prezes ma chrześcijańską litość w zanadrzu. Prezes będzie też jedynym ekspertem na świecie, który pogodzi gospodarkę rynkową z planową w rytmie kolejnych pięciolatek. Prezes w swoich poglądach jednoczy wszystko i sam zjednoczony jest jak sławna niegdyś w Polsce partia.
By to wszystko przełknąć trzeba wielkiej wiary i samozaparcia. Sondaże dowodzą, że prezes może na nie liczyć. Walka o wyborcę nie tylko przekroczyła wszelkie granice przyzwoitości, komentatorzy propisowscy te granice już dawno stracili z oczu. "Trup Blidy" jest określeniem pozwalającym wątpić czy przy takiej konkurencji poseł Palikot jest w stanie kiedykolwiek zostać chamem. Wyobrażam sobie pisowska propagandę , gdyby takiego określenia używano w odniesieniu do L.Kaczyńskiego.
Mam wielką nadzieję ,że wzięcie Polski nie będzie tak łatwe jak wzięcie Wawelu. Grubiański tupet może nie wystarczyć .Władzy nie powinno zdobywać się gołymi rękami, choć Prezes olimpijczyk bije kolejne rekordy we wszystkim.
Prezes jeszcze raz potwierdza, jak chudy jest pisowski stragan.
pozdrawiam, tymczasem
Inne tematy w dziale Polityka