Rosnące bezrobocie i rosnący dług publiczny to najcięższe zarzuty stawiane rządowi PO.
Poetyka polityczna PiS każe wierzyć -są długi bo kradną. Jeśli jednak patrzy się na to z perspektywy szerszej niż Toruń czy Zoliborz, wnioski są zgoła inne. Bezrobocie i dług publiczny rosną dużo wolniej niż niechęć do PiS i SLD razem wziętych. Mój argument ma tyle samo sensu ile ten obciążający kryzysem PO. Kryzys jest zresztą dla opozycji największym zeszłorocznym rozczarowaniem. Podobnie jak Swińska Grypa, którą najbardziej przecierpiał Rzecznik Praw Obywatelskich. Dziś już trudno poważnie liczyć na zarazę , której tak życzono PO. A poważniej;
ożywienie na rynku pracy pojawia się przy ponad 2% wzroście PKB. To reguła na , którą PiS i SLD mają tyle samo wpływu co PO. Niemądrze jest tego nie wiedzieć i tarzać się w propagandowej piaskownicy. Wzrost zadłużenia przy słabym wzroście i np. pomostówkach dla milinów krętaczy-o które tak walczył Prezydent- to stały rachunek zupełnie od PO niezależny.Tyle elementaż ekonomii. Porównania z innymi gospodarkami działającymi w Unii są powodem wielu komplementów dla Polski i rzadu(niedowiarkom polecam raporty, statystyki dane unijne zestawione nie przez polityków, a przez ekonomistów). Porównania nie kłamią. Rząd z pewnością mógłby lepiej pracować , są pewnie zaniedbania w wielu sprawach i niespełnione obietnice. Opozycja jednak , albo nie myśli, bo nie jest w stanie myśleć, albo jest tak leniwa i nieudolna, że stać ją tylko na formułowanie populistycznych zarzutów, typowych dla propagandowych leni. Kosmiczne bzdury produkowane przez kocmonautów.
Przy obecnym poziomie opozycji można się, najpóźniej na wiosnę, spodziewać speckomisji do wyjaśnienia spraw tęgiego mrozu i brudnego śniegu, których tej zimy tyle przyspożylo nam PO.
To jest karygodne marnotrawienie politycznej energi w jaką parlamentarnie opozycja jest wyposażona. Ale trudno się dziwic skoro Think Tankiem SLD jest „Milleroleksykwasniewski” , a PiS o.Rydzyk i „Radio Maryja”-radio nie tyle polskie co plemienne.
Opozycja, zamiast obiecaną Irlandią i nieświeżym Dorszem, zajęłaby się może służbą zdrowia, ustawą medialną i wieloma innymi budowami w naszym państwie.
Apel do wszystkich; zrezygnujmy raz na zawsze z marzeń o byciu drugą Irlandią czy trzecią Japonią. Pracujmy na to by Polska była pierwsza i jedyna , raz i na zawsze. Bez propagandowej ściemy.
Pozdrawiam, tymczasem
P.S. Przez ostatnie dwudziestolecie doganialiśmy Niemców średnio 2% (PKB) rocznie. W 2009 nadrobiliśmy blisko 7%, - niudolne PO?
Wciaż czekam na listę ostatnich sukcesow PiS czy SLD.
Inne tematy w dziale Polityka