Piotr Glownia Piotr Glownia
311
BLOG

Jak osiągnąć odrodzenie Polski.

Piotr Glownia Piotr Glownia Polityka Obserwuj notkę 1

 

Filozofia jest prosta. Chcemy żyć po naszemu tak jak nasi przodkowie żyli w ich złotej wolności. Niby czemu nie? Żyjemy w XXI wieku i nie ma dłużej absolutyzmów i dyktatur co by nam etnicznym Słowianom wolność odmawiały. Nie? A jednak tak się dzieje dziś w granicach EU w Polsce. Obcy etnicznie odmawiają nam naszych wolności.

Sposó też jest prosty. Odrodzimy Polskę i basta! Acz tutaj nagle po 200 latach zaczynają się piętrzyć dziwne problemy i nagle nie jest to takie proste.

1. Konstytucja, najwyższe prawo w Polsce.

Aby istniała ciągłość to konstytucja musi być wyciągnięta z Konstytucji 3 Maja, tak jak ta była wyciągana z Konstytucji Nihil Novi. Tylko mamy problem. Wszystki akty prawne RP1 zostały zamknięte w specjalistycznej bibliotece naukowej do której nie dopuszcza się Polaków. Polacy są zakazani znać swój prawny dorobek demokratyczny RP1. Jak to obejść?

Sposób jest prosty. Konstytucja 3 Maja mało lub niczym różni się od Konstytucji USA. Konstytucja USA była poprawiana kilkoma poprawkami ostatnimi 200 laty. I tutaj mamy rozwiązanie sztucznego problemu, który zgotowali nam polscy naukowcy historii w zmowie z klasą polityczną RP2, PRL i RP3.

2. Rodowodowe Prawo Naturalne.

W RP2 chciano nam wmówić, że Kodeks Napoleoński jest absolutną nowością i nie możemy wracać do słowiańskich praw Kodeksu Prawa Naturalnego. To prawdą jest, że Kodeks Napoleoński jest etnicznie kosmopolityczny, a Kodeks Prawa Naturalnego jest etnicznie słowiański. Aczkolwiek tylko debil w XXI wieku porównuje takie fiaska jak multu-kulti choćby jako krzyk nowoczesności. To krzyk co najwyżej fiaska. O tym, że Kodeks Napoleoński jest śmieciem prawnym wielce głośno krzyczeli w PRL komuniści, kiedy wprowadzili napisany na Kremlu i przywieziony na czołgach do Polski Kodeks Postępowania. Kodeks Postępowania to prawo do dziś dnia stosowane w Polsce mimo, że komunizm legł w 1989 roku. Jak to obejść?

Sposób jest zasadniczo prosty. Każde prawo, nawet Kodeks Postępowania i Kodeks Napoleoński jest zawsze poprawiane do potrzeb chwili przez obradujący Sejm. I tyle co do potrzeb chwili. One będą pokryte z obradującym Sejmem.

3. Władza rządowa.

Faktycznie tutaj mieliśmy pewien mętlik przez ostatnie 200 lat. Konstytucja 3 Maja zniosła Sejm Elekcyjny wnosząc ustrój dynastyczny. Na początku mieliśmy dynastię Wettynów, którym kłodę pod nogi rzucił zdrajca targowicki król Poniatowski zrzekając się korony Polski na rzecz cara Rosji. W 1807 Napoleon Bonaparte wskrzeszając Królestwo Polski w formie Księstwa Warszawskiego oddał nominalną władzę w Polsce ponownie dynastii Wettynów. Jednak według ustaleń Kongresu Wiedeńskiego dynastia Wettynów zrzekła się na zawsze z korony Polski. Ta korona Polski przeszła na rzecz dynastii Holstein-Gottorp-Romanow. Po Powstaniu Listopadowym (1830) Sejm Królestwa Polskiego zdetronizował tą dynastię i ogłosił bezkrólewie oraz przejęcie prerogatywy przekazania tronu innej dynastii. W 1916 Niemcy i Austro-Węgy stworzyły Królestwo Regencyjne w którym władzę miała Rada Regencyjna. Polska w 1918 roku jednak przyjęła ustrój republikański, który zerwał wszystkie związki ze słowiańskimi obyczajami i wręcz do 1934 roku zakazał w Polsce istnienia stanu szlacheckiego. Nie mamy Rady Regencyjnej dłużej, ani żadnego ciała prawnego nawiązującego do Konstytucji 3 Maja czy słowiańskich obyczajów. Grupa etniczna Słowian w Polsce przez ostatnie 100 lat nie wytworzyła żadnej własnej struktury też. Jak to obejść?

Prosto i łatwo poprzez Sejm Elekcyjny etnicznych Słowian, który wybierze nową dynastię i który będzie dla największej grupy etnicznej Europy prawodawczy i wiążący.

4. Nowy stan szlachecki i kwestia ustalenia etnicznej przynależności. Pospolite Ruszenie. Bezpieczeństwo Narodowe.

Tego ostatniego nie da się rozwiązać bez Powszechnej Publicznej Lustracji Sądowej. Tutaj niestety nie liczy się co Polacy czują w sercu i czy są patriotami. Tutaj liczą się tylko testy i bycie uczciwym, a decyzja należy do naukowców, znawców, specjalistów i oczywiście sędziów. O Powszechnej Publicznej Lustracji Sądowej pisałem już wcześniej tutaj na moim blogu.

Wiec zbrojnych wojów Słowian to nie tylko kwestia Sejmu Elekcyjnego. To też kwestia zagospodarowania tej uzbrojonej grupy Polaków w paramilitarną siłę rezerwy. Coś na wzór tych 32 dywizji stanowych Gwardii Narodowej w USA, czy powszechnej Armii Szwajcarii. W ciągu jednego roku winniśmy mieć 5mln Polaków i Polek wyselekcjonowanych przez sądy lustracyjne.

Zacytuję jednego z moich znajomych polskich profesorów na FB, który jak ja i profesor Romuald Szeremietiew wspiera ideę nowoczesnego Pospolitego Ruszenia jako gwaranta bezpieczeństwa narodowego Polski w XXI wieku.

"Polska jest krajem niemalże rozbrojonym. W przypadku ataku cała "armia" polska jest w stanie utrzymać odcinek pomiędzy Warszawą a Modlinem przez 3 dni. I koniec. Rozmawiałem o tym z izraelskimi żołnierzami. Strasznym błędem jest niestworzenie Gwardii Narodowej (na wzór IDF), która w przypadku kraju rozmiarów Polski winna liczyć 4-5 milionów po zęby uzbrojonych gwardzistów (standard : kbk AK, 3000 sztuk amu na głowę, granatnik rewolwerowy i ppanc, niesamonaprowadzalne rakiety ziemia-powietrze odporne na flary, setki ukrytych magazynów z C 4 i Semtexem, zapalnikami czasowymi, bombami rowerowymi i wszelkim sprzętem do siania terroru w przypadku zajęcia kraju). Wojna to nie film Hollywoodzki :-)))) - fakty są takie: 95 % żołnierzy ginie w wyniku użycia ręcznej broni palnej (karabinków typu M 16 czy AK). Jesteśmy całkowicie nieprzygotowani w przypadku agresji a tzw. gwarancje Paktu Atlantyckiego są takie same jak gwarancje z 1939 roku. Typowym argumentem głupich polityków jest konstatacja: "nikt nam nie zagraża" :-)))) A czy Szwajcarii ktoś zagraża? Dlaczego Szwajcaria nadal zbroi się na potęgę? Dlaczego w każdym domu jest karabin automatyczny. Ja wiem, dlaczego, idioci politycy nie wiedzą albo udają nieznajomość elementarnych faktów :-)))) Polską armię można zmieścić na boisku piłkarskim a sama Białoruś dysponuje stoma tysiącami operatorów SPECNAZ."

Nowoczesna strategia wojskowa opisuje potrzebę stosunku sił 32:1, aby móc zokupować kraj. Ta XXI wieczna wojskowa wiedza opiera się z doświadczeń wojen w Iraku i w Afganistanie. Przy 5mln Pospolitego Ruszenia Polska byłaby niepodległa, chyba że gdyby ktoś do Polski wprowadził 160mln żołnierzy w celu okupacji Polski. Dziś poza Chinami i Indiami nikt nie ma nawet takich zasobów ludzkich na świecie.

5. Kwestia tolerancji w odrodzonej Polsce po likwidacji kosmopolityzmu.

Polska przed 1795 rokiem była krajem tolerancyjnym, więc nie ma problemów tutaj z tolerancją, bo to ten ustrój będziemy kontynuować przecież po odrodzeniu.

Jeśli jacyś Polacy przynależą etnicznie do grupy etnicznej wrogiej Słowianom i osiedlili się ostatnimi 200 laty w Polsce, to tacy osadnicy cudzoziemscy po prostu będą musieli przenieść się z powrotem do swojej własnej ojczyzny. W Polsce bez 5 kolumny będzie bezpieczniej.

Przywileje kosmopolitycznych Kodeksów Napoleońskiego i Kodeksu Postępowania oczywiście zostaną oczywiście cofnięte według przepisów Kodeksu Prawa Naturalnego, acz nikt z tego powodu nie będzie prześladowany.

6. Odrodzenie obszaru terytorium Królestwa Polski.

Królestwo Polski historycznie ma szeroko roznoszące się roszczenia terytorialne i ludnościowe. Jednak nie musimy niczego roszczyć sobie i militarnie siłą zmieniać, aby osiągnąć terytorialne odrodzenie Polski. Po pierwsze budujemy na etnicznym słowiańskim Narodzie. Czegoś takiego nie ma żadne słowiańskie państwo świata. Ponadto mamy potencjał polonizacyjny ukryty w cywilizacji Pax Polonia. Także oprócz Rosji wszystkie słowiańskie kraje są zacofane, biedne i rolnicze tak jak dzisiaj się Polska stała w granicach EU. To można antyliberalnym kapitalizmem wzorując się na Chinach, Korei Południowej, Japonii, Singapurze, USA i Bismarckowskich Niemczech zmienić przez 20 lat. To zapisałem jak zrobić w innym moim wpisie tutaj pod tytułem "amerykanska-szkola-ekonomiczna-czyli-polska-mocarstwem-w-20lat". Etnicznie słowiańska Polska z gospodarką skali i terytorium nie do okupacji zbrojnej przez innych, silna Polska, może zjednoczyć POKOJOWO umowami asymilacyjnymi (tak jak planują to robić w EU w przyszłości) całą Słowiańszczyznę, spolonizować, skatolicyzować i zjednoczyć w jeden Naród Polski i w jedno Królestwo Polskie o obszarze większym niż kiedykolwiek stare Królestwo Polski było w swojej historii.

7. Kwestia stabilizacji gospodarczej Polski w okresie przejściowym. Bezpieczeństwo gospodarcze. Polska unia gospodarcza z Anglią.

Polska dziś ma problemy ekonomiczne z którymi Węgry Orbana uporały się parę lat temu, albo nadal parają się z nimi. Aby zapewnić sobie bezpieczeństwo gospodarcze na tej planecie możemy stworzyć z konserwatywnymi krajami jak UK, Czechy, Węgry i Chorwacja własną unię gospodarczą w Europie. London City byłby finansowym grzbietem tego układu. Wszystkie te kraje też głoszą potrzebę uprzemysłowienia, więc w odróżnieniu od reszty EU krajów mamy potrzebę nie na soc-liberalny kapitalizm, lecz na antyliberalny/przemysłowy kapitalizm. Podobne filozofie polityczne. Podobne potrzeby gospodarcze. Podobne cele geopolityczne. Nie współpracowanie ze sobą Polski, Anglii i krajów Wyszehradu w celu wzmocnienia się wzajemnego gospodarczego, militarnego i politycznego byłoby po prostu idiotyzmem.

Jestem Sarmatą, słowiańskim Polakiem, tradycjonalistycznym konserwatystą ideologii politycznego sarmatyzmu z edukacją informatyka. Mieszkam w Szwecji całe moje dorosłe życie i moim ideałem dobrze zarządzanego państwa jest Japonia, Singapur i Korea Południowa, a Szwecja anty-ideałem. Nigdy się nie zintegrowałem w Szwecji i żyję poza nawiasem jego społeczeństwa.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (1)

Inne tematy w dziale Polityka