Piotr Glownia Piotr Glownia
139
BLOG

O karze za morderstwo z premedytacją dla odpowiedzialnych powodzi na Śląsku.

Piotr Glownia Piotr Glownia Polityka Obserwuj notkę 9

Przez 8 lat rządów PiS, wyborcy PiS oczekiwali, że wymiar sprawiedliwości RP3 zostanie zlustrowany i oczyszczony ze skorumpowanych mafijnych sędziów. PiS przez 4 lata miał większość sejmową, aby wymienić oczywiście wadliwą ustawę sejmową o porządku sądów w Polsce. Wadliwa Konstytucja Kwaśniewskiego stanowi, że jedna ustawa sejmowa starczy by stanowić o calusieńkim sądownictwie w Polsce. Niestety, lecz leniwe i tłuste koty Jarosława Kaczyńskiego z PiS okazały brutalnie daleko idący serwilizm i postawę mentalnie niewolniczo-zachowawczą wobec RP3, jakby byli fanatycznymi patriotami wielkiego wodza Aleksandra Kwaśniewskiego. Niby wymiana konstytucji na nowocześniejszą i lepszą była wpisana w program PiS, lecz politycy PiS rządzący Polską przez 8 lat szanowali Konstytucję Kwietniową niczym nieomylny, bezbłędny i perfekcyjny, szczególnie w rozwiązaniach o aborcji, akt niewzruszonej woli ich wielkiego idola, byłego prezydenta z ramienia SLD, Aleksandra Kwaśniewskiego. PiS mógł wymienić bez problemu cały sądowy ustrój w Polsce ledwo jedną ustawą sejmową, choćby bublem i choćby pisaną na kolanie. To były 4 lata gwizdania drwiąco i prześmiewczo na własnych wyborców przez te wszystkie tłuste i leniwe koty Jarosława Kaczyńskiego z rządów Beaty Szydło i Mateusza Morawieckiego pod patronatem Andrzeja Dudy. Jedyne co wyborca PiS mógł widzieć przez 8 lat to czołganie się na kolanach przez premiera Mateusza Morawieckiego raz po raz w imieniu Rzeczpospolitej Polskiej po nowych dywanikach jakichś trzeciorzędnych urzędników z Brukseli i przekazywanie następnych kompetencji rządu RP na rzecz jakiegoś następnego anonimowego urzędnika z Brukseli.

Temu też ktoś z mniejszą ilością politycznego ołowiu musi wprowadzić do systemu karnego nową ustawę o osobistej odpowiedzialności karnej dla polityków i NGO, jeśli w wyniku ich działalności i aktywności politycznej poniosą niewinni ludzie śmierć. To nie musi być wyłącznie nawoływanie do zabójstwa kogoś, choćby poprzez wzniecanie politycznej nienawiści do konkurencyjnych partii. Naturalna katastrofa powodzi na Śląsku 2024 mogłaby być zaradzona poprzez udrożnienie i regulację rzeki Odry. Nikt by nie umarł. To oznacza budowę zbiorników retencyjnych, budowę zapór i tam wodnych z windami wodnymi dla barek, statków i mniejszych okrętów. Jednak do takiej czynności inwestycyjnej nie doszło z powodu aktywności politycznej organizacji NGO i polityków z różnych partii politycznych. Śmierć człowieka winna mieć znaczenie dla działalności takich organizacji politycznych i takich polityków, którzy doprowadzili swoją działalnością polityczną do śmierci niewinnych osób.

Odpowiednia zdaje się być kara za morderstwo z premedytacją w przypadku politycznego zaniechania budowy zbiorników retencyjnych. Politycy i aktywiści polityczni świadomie działali przeciwko ich budowie i doprowadzili do śmierci niewinnych Polaków w Powodzi na Śląsku 2024. Tutaj winna być ustawa, która automatycznie w takim przypadku usuwa wszystkie immunitety i zmusza państwowe organy ścigania do ich aresztowania. Wszyscy członkowie NGO i politycy odpowiedzialni za takie wydarzenie muszą być postawieni przed sądem i odpowiedzieć karnie, jeden po drugim, za czyn doprowadzenia kogoś do śmierci. Niech winią swoją bezmyślność, swoją głupotę, swój brak wyobraźni, lecz za śmierć człowieka nadal winni odpowiadać niczym pospolici przydrożni bandyci.

Kto jak kto, lecz politycy i działacze polityczni, którzy doprowadzają swoją działalnością polityczną do śmierci niewinnych ludzi nie powinni mieć przestrzeni do działalności politycznej na terenie Polski.

Oczywiście nie posiadam żadnej nadziei na auto-refleksję premiera Tuska, czy marszałka Hołowni i nie spodziewam się żadnej sensownej reakcji od rządu ich koalicji. Oni nie są zainteresowani w braniu kogokolwiek do odpowiedzialności za jakiekolwiek czyny. Patrzcie jak Tusk rozprawia się wyłącznie medialnie z politykami PiS używając organów ścigania i komisji sejmowych. Tu jest czysty hołowniowy teflon i PR cara Tuska rozprawiającego się z bojarami. Za co też ten Tusk ściga polityków PiS? Za niesienie pomocy Polakom. Tuska nie interesuje zabrać się za 6 lat budowania 2 fabryk (prochów wielobazowych i nitrocelulozy) w Pionkach przez Mateusza Morawieckiego. Po 8 latach rządów PiS Wojsko Polskie ma nowoczesne czołgi i nowoczesną artylerię, lecz czym strzela? Jak z tym 1 mln sztuk amunicji 155 mm rocznie? Choć to zapewnia wyłącznie potrzebę na amunicję ledwo na 1 miesiąc walki. WP w razie wojny będzie rzucało w twarz najeźdźcy zgniecionymi w dłoni druczkami fiskalnymi Mateusza Morawieckiego. To winno oburzyć nie tylko wyborców koalicji rządowej, lecz nawet wyborców PiS. Co na to Tusk? Nic! Jak widać odpowiedzialność i politycy Platformy Obywatelskiej to dwa bardzo szybko jadące pociągi, które bardzo dawno się minęły i nigdy więcej się ze sobą nie spotkają.

Jak wszyscy wiemy Japonia po klęsce Tsunami potrafiła odbudować się w parę miesięcy. To samo liberałom na całym świecie zabrałby 100 lat. Dosłownie 100 lat z hakiem. Ponadto widzimy jakie wpływy do budżetu 2024 osiąga rząd Tuska i jak załamuje się tymczasowo polska wolnorynkowa gospodarka pod sztywnym jarzmem nieżyciowego liberalnego kapitalizmu. Śląsk jest matecznikiem wyborców Platformy Obywatelskiej i powiedzmy sobie szczerze, gdyby rząd Tuska nawet chciałby pomóc to nie ma pieniędzy. Rząd Tuska jak wszyscy dobrzy liberałowie na świecie, ponieważ głupi, egoistyczni, samolubni i krótkowzroczni ludzie oddali na nich głos za nierealne obietnice, nie będą realizować obietnic wyborczych. Oni będą zawsze i zawzięcie wpierw realizować swój program ideologiczny, swoją utopijną "Perpetuum Mobile" fiskalną ideologię Adama Smitha. 200 lat mija i jakoś żadna liberalna gospodarka nie miała ani jednego cudu gospodarczego ani nie przeżyła uprzemysłowienia. Niby coś, co winno dać takiemu wyborcy liberałów do myślenia.

Może kiedyś w Polsce pojawi się konserwatywna alternatywa wobec tłustego i leniwego PiS i pojawią się młodzi i gniewni Polacy spoza Warszawy, którzy będą chcieli aby w Polsce była nasza normalna, konserwatywna, polska i "złota" demokracja, a nie ta faszystowska liberalna alternatywa serwowana nam Polakom z Brukseli pod szyldem demokracji. Wówczas czas będzie ukrócić mordowanie niewinnych Polaków przez polskich polityków i aktywistów NGO. Pytanie pozostaje ile Holokaustów muszą doświadczyć Polacy, aby zacząć szanować swój głos przy urnie i nie oddawać go na popularne w telewizji śmieci.

Jestem Sarmatą, słowiańskim Polakiem, tradycjonalistycznym konserwatystą ideologii politycznego sarmatyzmu z edukacją informatyka. Mieszkam w Szwecji całe moje dorosłe życie i moim ideałem dobrze zarządzanego państwa jest Japonia, Singapur i Korea Południowa, a Szwecja anty-ideałem. Nigdy się nie zintegrowałem w Szwecji i żyję poza nawiasem jego społeczeństwa.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (9)

Inne tematy w dziale Polityka