Dariusz Staniewski, dźwigając kolumnę „Kuriera Towarzyskiego” w Kurierze Szczecińskim z 15 kwietnia 2016 r. na samym wstępie napisał – jak odniosłem wrażenie – z wyrzutem skierowanym do – jak odniosłem wrażenie – (Przepraszam za powtórkę wrażenia) mieszkańców Szczecina, polskiego pochodzenia: „A wiecie ludzie, że 15 kwietnia 1684 roku urodziła się Katarzyna I – jedna z najważniejszych kobiet w historii świata, caryca Rosji i przy okazji chyba najsławniejsza szczecinianka. Potężna władczyni, ale i przy okazji bohaterka wielu (czasami wymyślonych przez wrogów) seksskandali. A mieszkała w kamienicy tuż obok Zamku Książąt Pomorskich. Niedaleko zresztą redakcji „Towarzyskiego”. Czyli prawie sąsiadka. Czy ktoś o niej w Szczecinie dziś będzie pamiętał?”
Czytając powyższe – odniosłem wrażenie – (znowu to wrażenie) że pan Dariusz powyższego nie czytał – bo gdyby czytał, to by zauważył, takiego jednego Szczecinianina, który o Katarzynie I – sąsiadce swojej – pamiętał. I to nie tylko, że pamiętał, ale ją uhonorował – jak odniosłem wrażenie – (wybaczcie mi te wrażenia) zajawką swojej kolumny. – Taki to ci piewca, swojej sławnej sąsiadki!
Jako, żem stary zgred, co to wszystkiego się czepia sięgnąłem do swojego „archiwum” i przypomniałem sobie o wyczynach Katarzyny II, zwanej Wielką. (Nie I, jak pisze pan Dariusz, lecz druga – widocznie uznał, że Wielka nie może być drugą. Katarzyna I Aleksiejewna była małżonką Piotra I Wielkiego) Zacząłem grzebać w sieci i znalazłem Wydawnictwo Naukowe Wiking, w którego materiale pt. Katarzyna II, zwana Wielką (http://www.wiking.edu.pl/article.php?id=755) można wyczytać o ingerowaniu w wewnętrzne sprawy Polski, jak też i o skutecznych zabiegach, w których efekcie Polska została wymazana z mamy Europy. Znalazłem jeszcze artykuł o „Rzezi Pragi”, (http://muzhp.pl/pl/e/1499/rzez-pragi) gdzie można przeczytać o uhonorowaniu zdobywców Pragi Warszawskiej – „ Na pamiątkę tego wydarzenia caryca Katarzyna II ustanowiła Krzyż za Zdobycie Pragi, którym odznaczono licznych oficerów i podoficerów. Suworow został awansowany do najwyższego stopnia feldmarszałka.”
Jak można się dowiedzieć, z przywołanych artykułów to „dariuszowa” Katarzyna zasłużyła się dla Polski, w szczególny sposób. Tylko, że ja jej sąsiedztwem bym się nie chciał szczycić i upamiętniać – w szczególny sposób – jej rocznicę urodzin.
Kończąc zaapeluję do pana Dariusza i jemu podobnych, aby nie przyszło im do głowy stawianie pomnika Katarzynie II, Wielkiej, w miejscu po maszcie ze statku s/s Kapitan K. Maciejewicz. – Apel pozwalam sobie zamieścić, ponieważ ostatnimi czasy daje się zauważyć u nas wzrost trendu do zachwycania się, poniemieckimi śladami na terenie polskiego miasta Szczecina, o czym pisałem tutaj: https://www.facebook.com/tadeusz.sledziewski/posts/1066364996743396
Inne tematy w dziale Kultura