Dobry1 Dobry1
133
BLOG

Tusk testuje polskie społeczeństwo

Dobry1 Dobry1 Polityka Obserwuj notkę 4
"Obserwując działania rządowej koalicji 13 grudnia doszedłem do wniosku, jakoby rząd Donalda T. świadomie swoimi działaniami – wręcz – prowokował wszystkich Polaków, albo pewne ugrupowania społeczne do oprotestowywania swoich działań, czy też wdrożonego prawa. Takie postrzeganie rządów koalicji 13 grudnia było inspiratorem do dalszego zgłębiania jej rządów, no i ich skutków. Zaraz nasunęło mi się pytanie: A co będzie jeśli protestujący nie zapanują nad swoimi emocjami i zaczną burzyć urzędy, albo atakować służby porządkowe? Historii nie są obce takie wydarzenia i nie trzeba być historykiem żeby wiedzieć, że takie przypadki kończą się konfrontacją. A ta może przerodzić się w wojnę domową." - Może Tusk chce poznać kiedy społeczeństwo straci panowanie nad sobą i zamiast flag weźmie w ręce koktajle Mołotowa.

„Kiedy słyszymy marszałka Sejmu Szymona Hołownię, który kłamie w sprawie dotacji dla Radia Maryja, to tylko pokazuje, że ta władza chce zapchać przestrzeń medialną pobocznymi tematami, zamulić opinię publiczną, aby ludzie nie myśleli o tym, co jest najważniejsze, żeby odwrócić uwagę od spraw najistotniejszych dla Polski. Dlatego pojawiają się rozmaite wrzutki typu: ile to pieniędzy dostał Kościół, ile pieniędzy otrzymał ojciec Tadeusz Rydzyk itd. To jest zgrana płyta, tego nie da się na dłuższą metę ciągnąć i nawet młodzi ludzie zaczynają dostrzegać, że te wszystkie obietnice – jak akademiki za złotówkę, to zwykła ściema.”

„– Konfrontacja jest wpisana w politykę tego rządu, dlatego że wszystkie obietnice, jakie złożył w kampanii Donald Tusk, oraz ich realizacja jest ściśle powiązana z polityką UE. Natomiast Tusk nie może być przeciwko Unii Europejskiej, jeśli chce otrzymać następne apanaże – on czy jego ludzie. Dlatego muszą robić to, co nakazuje im Bruksela. I tak wykonują wszystkie polecenia. Nieważne, że jest to ze szkodą dla Polski i Polaków. Działania te mają osłabić Polskę, żeby Polska była rozbrojona, mniej bezpieczna, żeby rolnicy przyjmowali potulnie wszystkie zarządzenia z Brukseli, żeby leśnicy zgodzili się na sprzedaż lasów, żeby nie można było pozyskiwać drewna itd. To wszystko, czego zażyczy sobie Komisja Europejska, jest wpisane w działania rządu Tuska. I to jest przestroga dla Polaków, aby dokładnie przyjrzeli się temu, by zweryfikowali to, co w czasie kampanii pretendenci do władzy obiecali, np. paliwo po 5,19 zł za litr, tymczasem musimy płacić blisko 7 zł itd.”

Artykuł „Konfrontacja jest wpisana w politykę Tuska” jest na stronie: https://naszdziennik.pl/mysl/294795,konfrontacja-jest-wpisana-w-polityke-tuska.html

Występowanie protestów w państwach demokratycznych, można uznać za przejaw wolności. Obywatele nie godząc się na uciążliwości niektórych ustaw, czy zarządzeń wychodzą na ulicę i upominają się o likwidację, ich zdaniem szkodliwego i uciążliwego prawa.

Po przejęciu władzy przez koalicję 13 grudnia 2024 r. w moim odczuciu protesty jakby się nasiliły. Niewiele bym był daleki od prawdy gdybym napisał, że czas rządów koalicji 13 grudnia to czas protestów. Polacy protestowali przeciwko siłowemu przejęciu mediów, przeciwko napływowi artykułów żywnościowych z Ukrainy, przeciwko zmianom programowym w szkolnictwie, przeciwko masowym zwolnieniom, przeciwko likwidacji kopalń węgla, ostatnio głośno się zrobiło o proteście znanych twórców przeciwko bezprawnemu trzymaniu w areszcie ks. Michała Olszewskiego i dwóch byłych urzędniczek, ministerstwa sprawiedliwości z czasów rządów zjednoczonej prawicy. Panowie: Jerzy Kalina, artysta plastyk, Antoni Libera, pisarz, tłumacz, Lech Majewski, reżyser, Andrzej Nowak, historyk, Jan Polkowski, poeta, Wawrzyniec Rymkiewicz, filozof, red. nacz. Kwartalnika „Kronos”, Bronisław Wildstein, pisarz, publicysta wystosowali nawet list w którym upominają się o natychmiastowe zwolnienie z aresztu ks Michała Olszewskiego i dwóch urzędniczek – Urszuli i Karoliny, a także zachęcają w nim do publicznego, solidarnościowego protestu przeciwko skandalicznym działaniom tuskowego wymiaru sprawiedliwości.

Obserwując działania rządowej koalicji 13 grudnia doszedłem do wniosku, jakoby rząd Donalda T. świadomie swoimi działaniami – wręcz – prowokował wszystkich Polaków, albo pewne ugrupowania społeczne do oprotestowywania swoich działań, czy też wdrożonego prawa. Takie postrzeganie rządów koalicji 13 grudnia było inspiratorem do dalszego zgłębiania jej rządów, no i ich skutków. Zaraz nasunęło mi się pytanie: A co będzie jeśli protestujący nie zapanują nad swoimi emocjami i zaczną burzyć urzędy, albo atakować służby porządkowe? Historii nie są obce takie wydarzenia i nie trzeba być historykiem żeby wiedzieć, że takie przypadki kończą się konfrontacją. A ta może przerodzić się w wojnę domową.

Zachęcam do przeczytania artykułu „Konfrontacja jest wpisana w politykę Tuska” , mimo tego, że publikuje go jedno z „bogactw” – też ostatnio atakowanego – o. Tadeusza Rydzyka – Nasz Dziennik. Link jak wyżej. Gdyby doszło do konfrontacji Tusk zwaliłby wszystko na PiS i oskarżył go o wywołanie wojny. A po wojnie śmiem wątpić żeby Polacy przeorientowali się politycznie i zagłosowali na inne ugrupowanie. Znowu zagłosowaliby na PO i Tusk nadal byłby premierem.


Dobry1
O mnie Dobry1

Dziennikarzem Obywatelskim

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (4)

Inne tematy w dziale Polityka