Strona wykorzystuje pliki cookies.
Informujemy, że stosujemy pliki cookies - w celach statycznych, reklamowych oraz przystosowania serwisu do indywidualnych potrzeb użytkowników. Są one zapisywane w Państwa urządzeniu końcowym. Można zablokować zapisywanie cookies, zmieniając ustawienia przeglądarki internetowej. Więcej informacji na ten temat.
za trzy dni ligowego ma powodować zadyszkę w zespole,
to panowie piłkarze powinni dać sobie spokój z zawodowym
uprawianiem tej dyscypliny sportu.Na temat progresu lub regresu
w piłce nożnej można postawić wiele pytań,i to takich na które
nie ma dobrej odpowiedzi.Wahania formy o wielu zespołów na
przestrzeni bardzo krótkiego czasu są ogromne.Kluby zatrudniają
bardzo wielu tzw fachowców,a to od psychiki,a to od przygotowania
fizycznego,technicznego,analitycy,asystenci.Kiedyś był I trener,w mocniejszych
ligach II trener i gość od bramkarzy na pół etatu i to wszystko.Myślę,że kontakt
pomiędzy trenerem a zawodnikiem był bardziej bliski.Zadaniem trenera jest znać
tych ludzi od środka od charakteru,jeżeli znajomość jest powierzchowna to znaczy
,że niewiele o nich wiemy.Dlaczego o tym wspominam,ano,że w ludzkiej psychice
widzę największe możliwości ale i hamulce.Do tego dochodzi jeszcze problem
dużej ilości obcych sobie kulturowo ludzi.Kiedyś zazwyczaj zespoły poza małymi wyjątkami
miały swoje mateczniki,Dzielnica,Miasto,Region,ci ludzie znali się na pamięć,owszem były
zmiany barw klubowych,ale zdecydowanie było ich mniej niż dzisiaj.Stąd dużo trudniej oswoić
ciągle obcych sobie ludzi a jeszcze zrobić z tego sportową rodzinę.Wystarczy klika porażek
i już zespół jest rozmontowany.
Panie Krzysztofie, to se ne vrati.
Tadzik 'pora umierać"
Kiedyś to pili i grali, teraz ani nie piją, ani nie grają.
Bo kiedyś to mieli JAJA.
7.Zagłębie : Korona 1;0
8.Raków : Lech 1 :1
9.Radomiak : Stal 2 :0
Legii,to chciałoby się powiedzieć La Scala.Szkoda tylko
,że na scenie występuje zespół rodem z remizy strażackiej.
Zachwyty na Pogonią,jak to im wiosna idzie.Pogoń gra to co
grała Jesienią nic lepiej nic gorzej,w naszej lidze to i tak sukces
nie spaść poniżej swoich możliwości.Natomiast inni polecieli
z formą cokolwiek miałoby się kryć pod tą nazwą.
Zacząłem sobie dzisiaj wymieniać - VOO, Ljuboja, Radovic, Mladenovic, Juranovic, Prijovic, Nikolic, Malarz, Boruc. Były mecze na szczycie z Kolejorzem, reszta stawki mogła najwyżej liczyć na bardzo zły dzień Legii. Owszem, w Legii zawsze było nieco (dużo) szrotu - tak jak wszędzie indziej - ale przynajmniej były NAZWISKA. Sprzedano Muciego, sprzedano Slisza, przedtem sprzedano Nawrockiego. Czy z pozostałych da się cokolwiek zbudować? Nie wydaje mi się, by im specjalnie zależało/by specjalnie coś umieli. Wracając do Pogoni (ale też Jagi i Śląska) - wystarczy coś tam umieć i zwyczajnie chcieć. To mało, ale na E-klapę wystarczy.
Gdym był prezesem prezesów w PZPN to już by obowiązywał przepis, że kluby e-klapy mogą kupować z zagranicy zawodników tylko takich, których wiek nie przekracza 23 lata.
zawodników,jak Ślisz i Muci zaczeli coś grać to odeszli.Zmiennicy
odstają,do tego Legia swoją grą ułatwia przeciwnikom strzelanie goli.
Zobaczymy kto w tym wyścigu żółwi dobiegnie pierwszy.Ktokolwiek
by jednak nie był to będzie to mistrz "jak z koziej...."
Oczywista oczywistość.
Tak, to wyścig chromych i kulawych.
7. Zagłębie - Korona 1:0
8. Raków - Lech 0:0
9. Radomiak - Stal 1:1
6) ŁKS - Puszcza 2:1
7) Zagłębie - Korona 2:2
8) Raków - Lech 2:1
9) Radomiak - Stal 1:0
orzeł czy reszka?
wszystkim po równo
jak w komunie
dla jednych złoto
dla drugich gó...
Zagłębie - Korona 1-1
Raków - Lech 1-1
Radomiak - Stal 1-1
na to spotkanie,wyglądają jak juniorzy a przeciwnik jak co najmniej
Dynamo Drezno z lat 70 tych.w każdym razie Raków Nicht Kapituliren.
Kolejorz bez strzału, a farfocel Szymczaka był podsumowaniem dzisiejszej formy Lecha Poznań. Czy Raków zagrał dobry mecz? W sumie tak, ale z takim przeciwnikiem to i ŁKS mógłby dzisiaj coś wsadzić. Z tym Dynamem - to pełna zgoda.
Farfocel Szymczaczka to farfocelek w porównaniu z dzisiejszym farfoclem Haalanda. Ale ManCity wygrał 3-1 a on strzelił bramkę na 3-1.