Jak jeden mąż - w łeb, w łeb, w łeb i w łeb. Ale ten łeb to trzeba mieć, a nie kapuściany głąb czy też górny element zasłużonego w kulturze chochoła. Niestety - Lech, Raków, Jagiellonia i Legia nie wytrzymały ciśnienia przodownictwa w najlepszej lidze świata i zgodnie przegrały z niżej sytuowanymi rywalami. I tu rodzi się pytanie - czy również gorszymi? Statystycznie czy finansowo zapewne tak, ale mentalnie i sportowo (choćby w konkretnym dniu meczowym) z pewnością nie. I tu (moim zdaniem) dochodzimy do sedna sprawy, czyli do powszechnej radości, że Jaga po zwycięstwie z serbskimi wieśniakami przybliżyła nas do możliwości wystawienia drugiego kandydata w eliminacjach LM. A ja pytam - na cholerę sypać perły przed wieprze? I tak je zas*ają. Ekstraklasa nigdy nie będzie ligą sensowną i rzeczywiście ciekawą (nie tylko dla oszołomów mojego rodzaju), dopóki w niej nie będzie 2, 3....no dobra CZTERECH (to akurat ci, co w zeszłej kolejce w łeb dostali) zespołów na poziomie istotnie przewyższającym resztę ligowej stawki, na poziomie który nie wyklucza niespodzianek, ale powoli acz skutecznie zmierza do zrównania niespodzianki z mianem sensacji.
Amen.
Goncalo Feio zapodał, że "Ciągle pracujemy nad pozyskaniem napastnika, działania są coraz bardziej intensywne, ale nie jesteśmy na tyle blisko domknięcia, bym o tym opowiadał" na co ja stwierdzam, że ciągle pracuję nad zakupem Aston Martina DBS Superleggera Volante, ale nie jestem na tyle bliski domknięcia, bym o tym opowiadał. Liga, pucharowe (LKE i PP) spotkania z Jagiellonią, a napastnika Legia nadal nie ma, ale widać - jak również dyrektora sportowego - mieć nie musi. Śmieszność to bardzo delikatne określenie ostatnich działań włodarzy z Łazienkowskiej.
Aha'
Ponoć Moder się przebudził - ale idąc tropem mojego malkontenctwa - czy ma to jakiekolwiek znaczenie?
W sumie to mam chęć rzucić w diabły tę pisaninę o Ekstraklasie, bo nie jest warta, by poświęcać jej choć chwilę uwagi. Ale na tle tzw. całokształtu po 13.12.2023 i tak prezentuje się nie najgorzej.
Twarzą poprzedniej Kolejki zostaje František Plach. Ludziom śnią się po nocach przeróżne koszmary (nightmare), Kapuadiego z pewnością będzie w nocy budził Plach i bez psychoanalityka się raczej nie obędzie...
Dziś SUPERPIĄTEK z meczem Lech - Raków w roli głównej. Przedtem krakowska przystawka z Koroną w roli gościa. Co w pozostałe dni? W sumie nic, albo bardzo niewiele z uwzględnieniem (niby) derbów Górnego Śląska. Ot, ligowa jatka w której nieliczne kawałki krwistego mięsa giną w zwałach jelit, skór i tłuszczu.
Zestaw Par XXI Kolejki Ekstraklasy
Cracovia - Korona
Lech - Raków
Śląsk - Widzew
Górnik - Radomiak
Legia - Puszcza
Stal - Pogoń
GKS - Piast
Jagiellonia - Motor
Zagłębie - Lechia
SZANOWNĄ MODERACJĘ tradycyjnie pozdrawiam nad wyraz serdecznie i również tradycyjnie zwracam się z uprzejmą prośbą o "Ekstraklasę", a może i "SG".
Wszystkich Tubylców oraz Gości pozdrawiam równie serdecznie i życzę spokojnego weekendu w towarzystwie ekscytujących spektakli Najlepszej Ligi Świata.
PS.
Dziś Narodowy Dzień Pamięci Żołnierzy Armii Krajowej.
PAMIĘTAJMY!!!
Inne tematy w dziale Sport