29-go października 1978 r. żegnałem na Łazienkowskiej Kazia Deynę i było to smutne, deszczowe pożegnanie w którym Legia po beznadziejnej grze przegrała z wcale nie lepszą Odrą Opole 3:5. Nie lepszą, ale skuteczną - jeżeli już udało jej się podejść pod bramkę Krzysztofa Sobieskiego, to strzelała gola. Mecz wspominam z dwu powodów - pojutrze kolejna rocznica śmierci "Kaki", po drugie wczorajsze zwycięstwo Legii z Dritą w zacisznym domowym fotelu oglądało mi się stanowczo mniej komfortowo niż porażkę z Odrą na mokrej drewnianej ławce starego stadionu Wojska Polskiego. Nie, wczorajszego występu piłkarzy (???) Legii długo się nie da zapomnieć.
Aktualny Mistrz Polski kolejny raz w łeb od Ajaksu i niczym "miałeś chamie złoty róg" ze ścieżki LM wpada w koleiny Pucharu Pasztetowej. W sumie - podobna żenada.
Natomiast Wisła Kraków pokazała się z jak najlepszej strony w Belgii i jak (w skrócie) patrzyłem na krążącą między wiślakami piłkę, na ich strzały i zestawiałem obraz z pierwszoligowym bytem zespołu spod Wawelu, to automatycznie zaczynałem Legię (cymbałów z Białegostoku nawet przez moment nie widziałem) pozycjonować w okręgówce.
Twarzą poprzedniej Kolejki zostaje Alfonso Sousa z Lecha. Jak by to powiedzieć.....wreszcie?
W tej Kolejce nic specjalnego poza meczem w Częstochowie i drugim w Szczecinie, ale to i tak na dwoje babka wróżyła... Może tylko wizyta na Ł3 poprzedniego klubu obecnego trenera Legii, klubu w którym Feio uważany jest za (nomen omen) motor napędowy awansu piłkarskiego Motoru . Co do Feio w Legii - czas płynie jakby coraz szybciej...
Zestaw par VII Kolejki Ekstraklasy
Raków - Piast
Stal - Lech
Puszcza - Korona
Zagłębie - GKS
Radomiak - Cracovia
Górnik - Lechia
Legia - Motor
Pogoń - Śląsk
Jagiellonia - Widzew
SZANOWNĄ MODERACJĘ TYM RAZEM P O Z D R A W I A M JESZCZE BARDZIEJ SERDECZNIE i JESZCZE BARDZIEJ UPRZEJMIE (niż ostatnim bezskutecznym razem) P R O S Z Ę O "EKSTRAKLASĘ", A MOŻE I "SG".
Pt. Panów Typerów etc, jak zwykle.
Inne tematy w dziale Sport