Długo już żyję, ale czegoś takiego jeszcze nie doświadczyłem. Rozumiem, że Legii można nie lubić, można czuć do niej nienawiść, ale nocne zdarzenia z Alkmaar nie pozwalają przejść obok nich obojętnie. Od wielu lat pucharowe wyjazdy kibiców Legii łączą się z mniejszymi lub większymi zadymami z tamtejszymi kibolami lub tamtejszą policją. Pokrzyczą, poskandują, dadzą sobie parę razy po łbie i wracają do Warszawy i jej okolic. Klub jakoś tam zareaguje albo i nie, w najgorszym wypadku płaci jakąś karę wymierzoną przez odpowiednią komórkę UEFA. Tym razem było inaczej - najpierw holenderska "symfonia grozy" obwieszczająca wszem i wobec, że przyjeżdża "stormbringer" z Polski, złożony z setek dzikich bandytów, przy których kolorowi migranci w holenderskich miastach i miasteczkach to uosobienia kultury i spokoju. Problemy z zakupem biletów, ograniczenia korzystania z wydawanych w Polsce kart płatniczych itp., itd. Na meczu "trybuna Legii" zachowywała sie standardowo - od początku do końca głośno dopingując swych piłkarzy, co od lat jest charakterystyczne dla kibiców Legii na każdym wyjazdowym meczu Legii. Ok. mecz się skończył, gospodarze wygrali i zaczęły się problemy - nie z kibicami, ale z organizatorami wczorajszego meczu. Mnie się o tym więcej pisać nie chce, bo każdy może sobie puścić jeden czy drugi kawałek video, na którym widać, jak traktowany jest prezes Legii Dariusz Mioduski, nota bene wiceprezes Europejskiego Stowarzyszenia Klubów (ECA) i członek UEFA Club Competitions. Ale cóż tam - dla holenderskiej policji Mioduski jest "nachodźcą" z dzikiego kraju, w którym dzień w dzień deptane są elementarne europejskie wartości. Pomijam skutych w kajdanki Josue i Pankova, bo to kolejne zdarzenie warte osobnej notki, ale nie odmówię sobie pewnej sugestii - czy nocne zdarzenie w holenderskim mieście Alkmaar może mieć cokolwiek wspólnego z wyborami 15.10.2023 r? Moim skromnym zdaniem - jak najbardziej. Ciekawe, co na to UEFA i co na to UE - czekam niecierpliwie na wykładnię z centrum "Europy".
Wracając do samych meczy - o Rakowie ani słowa, bo nie ma o czym. Pisałem już o konsekwencjach "oszczędności", teraz (kolejny raz) proponuję zastanowić się, dlaczego Marek Papszun po osiągnięciu życiowego sukcesu z Rakowem Częstochowa odszedł z klubu, bez "jakiegokolwiek logicznego powodu", zamiast dalej go prowadzić w walce o Ligę Mistrzów?
O Legii nieco dłużej - prowadziła grę, na pierwszy rzut oka lepsza i dojrzalsza, ale woooooolna i w sumie niedokładna, pełna idiotycznej nonszalancji, jakiegoś bezpodstawnego w tym dniu przekonania, że mecz sam się wygra. Owszem - by się wygrał, gdyby napastnicy strzelali, obrońcy się tak długo nie zastanawiali i nałogowo nie bawili piłką z wysuniętym Tobiaszem, a Josue z kolegami z pomocy celnej podawali. Osobny komentarz należy sie Gualowi i Diazowi. Pierwszy miał klapki na oczach ( a wiemy, że potrafi bardzo dobrze podać lepiej ustawionemu koledze), drugi to chyba nie przyjechał ze Stuttgartu, tylko z (całym należnym szacunkiem) z KS Łomianki czy innego Huraganu Wołomin.
I to piłkarskie "nic" przyjeżdża do bezzębnej (mecz z AZ Alkmaar kopią Białegostoku) Legii, by wziąć udział w meczu creme de la creme, "Ludziska - PATRZAJTA!!!!!!" - Miszcz oraz uczestnik Ligi Europy vs Wicemiszcz i do tego Zdobywca PP i Superpucharu oraz uczestnik Pucharu Pasztetowej na szczycie szczytów Ekstraklasy!!!!! A łyżka na to "niemożliwe", łypiąc jednak nieco strachliwie na opartą o ścianę dwururke, która ponoć raz w roku....
Twarzą poprzedniej kolejki zostaje Bogdan Racovitan z Rakowa (minimalnie wygrał z Imazem).
Co my tu mamy w tej kolejce poza niedzielnym "hiciorem"? Ehhhhh.......Sami Panowie zobaczcie, bo mnie się nawet pisać już nie chce.
Zestaw Par XI Kolejki Ekstraklasy
Korona - Warta
Lech - Puszcza
Radomiak - ŁKS
Widzew - Stal
Zagłębie - Piast
Ruch - Pogoń
Śląsk - Górnik
Cracovia - Jagiellonia
Legia - Raków
SZANOWNĄ MODERACJĘ POZDRAWIAM BARDZO SERDECZNIE I RÓWNIE SERDECZNIE PROSZĘ O "EKSTRAKLASĘ" i "SG"
WSZYSTKIM tut. P.T. Panom Typerom i Pozostałym Uczestników naszego blogu/bloga życzę udanego weekendu, zdrowia i nieco sensownej piłki na ekranach TV.
Inne tematy w dziale Sport