A TAK CAŁKIEM NA POCZĄTKU - SERDECZNE PODZIĘKOWANIA DLA PANA MODERATORA Z VIII KOLEJKI EKSTRAKLASY, KTÓRY BYŁ TAK UPRZEJMY, ŻE "EKSTRAKLASĘ" I STRONĘ GŁÓWNĄ ZABEZPIECZYŁ. CHAPEAU BAS!
Na początku - ewenement: na zdjęciu najjaśniejszej postaci poprzedniej kolejki CAŁA Cracovia, bowiem to zespół rozegrał bardzo dobry mecz p-ko Rakowowi i nikogo z jedenastki kosztem pozostałych zawodników nie sposób wyróżnić. Rzecz druga - o której wspomniałem w poprzedniej notce - bukmacherka. Konkretnie - jej reklamy. Nie ukrywam, że już przyzwyczaiłem się do obrzydliwej dziewczyny z diastemą i chłopaka "proste - samo się nie wygra" z reklamy STS-u, już nie irytuje mnie Pudzian z bilateralną ambiwalencją i wiele innych lepszych i gorszych reklam SPONSORÓW polskiego sportu. Ostatnio jednak nie wytrzymałem - miarkę przebrała reklama firmy LV BET. Złej klasy dziwa nad krzyżówką i jakiś twarzowiec od "pozdrowień do więzienia", który tłumaczy swej mało rozumnej lady, że LV BET to SPONSOR polskiego sportu. Ludzie - nie tak dawno postulowałem kompresję E-klapy do 8-10 drużyn, a tu "sponsorów" już prawie tylu ile klubów Ekstraklasy. Nie da rady, trzeba będzie powiększać - do 20-tu. Nie ukrywam, że stosunek do bukmacherki mam wybitnie negatywny - to szara strefa, pralnie pieniędzy i zarobek ludzi niezbyt pasujących do cywilizowanego społeczeństwa. A może tylko tak mnie się wydaje i wszystko jest "gra muzyka", legal i w ogóle ok.
Dwie twarze piłkarskiej Hiszpanii - jedna to Lewy (BRAWA!!!!!) i kilku jego kolegów z Barcelony w meczu z Pilznem, druga to Villareal wystawiony na spotkanie z Lechem. Nie ukrywam, że oglądałem jedynie ostatnie 35 minut spotkania (na jakimś streamie, który usiłował przełączyć mnie na prostackie soft porno), a pozostałe bramki u weszlaków. Najbardziej rozbawił mnie jakiś grajek Villareal, o fizjonomii typowej dla lasów Amazonki, który bardzo ładnie okiwał defensywę Kolejorza i wpadł tuż przy linii końcowej prawie w pole bramkowe Bednarka, by za chwilę z całych sił pie*dolnąć piłkę prawie na aut po drugiej stronie pola karnego. Patrzyłem ze zdumieniem, jak było nie było HISZPANIE, podają w nieskończoność po obwodzie, nie wchodzą w pole karne Lecha, tracą piłkę (pierwszy gol dla Lecha się kłania) w kuriozalnych okolicznościach. Reasumując - to, że Villareal wystawił rezerwowy skład i totalnie zlekceważył mistrza Polski nie umniejsza faktu, że Kolejorz potrafił z 1:3 doprowadzić do remisu - czyżby (nie do końca co prawda udany, ale zawsze) przebłysk lepszego niż zazwyczaj DNA? Tak przy okazji szukania bramek z tego spotkania przeczytałem, że "rok temu kurwiszon miał transmisję w TVP, a teraz nic nie ma dla najlepszej polskiej drużyny". Staram się czasem nadążyć za poznańskimi idiotyzmami, ale głupota (i szowinizm) tamtejszych komentarzy zwyczajnie przeraża - Legia grała w LE, a nie w LKE i poza tym transmisje meczy LKE wykupił Viaplay. Nie mam Viaplaya i mieć nie zamierzam, bowiem zbyt dużo opinii świadczy o tym, że nie jest to poważny nadawca.
Co my tu mamy w ten weekend?
Zaczynamy piątek w Grodzisku Wielkopolskim, w którym Warta podejmuje Zagłębie. I co - pewnie remis...., wieczorem przenosimy się do Łodzi, w której Widzew gości bohatera poprzedniej kolejki. Widzew Widzewem, ale Cracovię stać na powrót do Krakowa bez straty punktu. Sobota - Śląsk vs Lechia, jeśli Exposito się nie obudzi, to pewnie czeka nas nuuuuda, w następnym spotkaniu pozawarszawskie "derby" Mazowsza (wiem, wiem - Radom itd...) i tu na troje babka wróżyła, Wisła bez Wolskiego może nieco spuścić z tonu, wieczorem "derby" (dlatego w cudzysłowie, bowiem DERBY są zarezerwowane dla pojedynków Górnika z Ruchem i PP. @gzew i @alamira chyba ze mną się zgodzą) Górnego Śląska, w których sytuacja analogiczna jak w Radomiu - żaden wynik nie będzie zaskoczeniem. Niedzielę inauguruje "przedbieg" beniaminków w Legnicy, w którym techniczna/chaotyczna Miedź stawi czoła scyzorykom z Kielc. Mecz może być niezłym preludium przed popołudniowymi pojedynkami "wagi ciężkiej" - najpierw Kolejorz zagra w Szczecinie, w następnym meczu Legia w Częstochowie. W obu spotkaniach wszystko może się zdarzyć....i wcale nic nie musi z rezultatów obu meczy wynikać. W poniedziałek Jagiellonia gra u siebie ze Stalą i może podlascy Hiszpanie coś ładnego strzelą (albo Nene).
Zestaw par IX Kolejki Ekstraklasy
Warta - Zagłębie
Widzew - Cracovia
Śląsk - Lechia
Radomiak - Wisła
Górnik - Piast
Miedź - Korona
Pogoń - Lech
Raków - Legia
Jagiellonia - Stal
Umarła KRÓLOWA ELŻBIETA II. Jedna z niewielu Postaci, które były ZAWSZE obecne w naszym życiu - niech spoczywa w spokoju.
Coraz mniej łączy współczesny świat z czasami, w których mało kto śmiał sugerować, że 2+2 nie równa się cztery, dziś takie głupoty stają się twierdzeniami.
Szanownym P.T. Panom Typerom - udanego typowania, niezłych meczy i nadziei, że jeszcze będzie wspaniale (choćby w Katarze).
Panom Moderatorom - również udanego weekendu i powtórzenia tego, za co dziękowałem w pierwszym zdaniu notki.
Inne tematy w dziale Sport