Owanuta Owanuta
566
BLOG

NIENAWIŚĆ ZBIOROWA

Owanuta Owanuta Religia Obserwuj temat Obserwuj notkę 20

Lud, który nie zna swojej Świętej Księgi, choć pretenduje do miana ludu Bożego, jest szczególnie mocno narażony na zwiedzenie. Bowiem ci co zapragną nim manipulować, łatwo swój cel osiągną, ubierając swoje słowa w religijną frazeologię. Któż ich sprawdzi, któż ich dopilnuje, jeśli ignorancja jest tak powszechna, a kasta powołana do praktykowania i pielęgnowania wiedzy duchowej, sama jest tej duchowości przeciwna i oddaje się w zapamiętaniu, jeśli nie samemu grzechowi, to przyzwoleniu na grzech w swoich szeregach?

Jeśli pojawi się w tych szeregach kapłan - człowiek widzący te błędy, biada mu. Nie obudzi nikogo, bo ci do których woła w swojej ignorancji go nie zrozumieją, a ci których oskarżać na głos trzeba, usta mu zamkną pospiesznie. Łatwo i szybko się to odbyło. Zbyt łatwo. Księdza Lemańskiego, tu na Salonie24, prawie nikt nie broni. Tacyście kochani zadowoleni ze swoich hierarchów? Tacyście pewni, że wszystkie ich poczynania zasługują na aprobatę?

Można wieść długie spory o InVitro, o aborcję, o płątne posługi dla wiernych, ale są takie sprawy, które nie znoszą skomplikowanych dywagacji. Są sprawy tak jasne, że wszelka o nich dyskusja jest zbędna i służy wyłącznie rozmywaniu problemu i ukrywaniu prawdy. Nic nie może bardziej przerazić i uświadomić nam dobitniej, jak omylny jest kościół, jak sprawa pedofilii.

Kościół, który najpierw tworzy kulturę, w której przemoc seksualna wobec bezbronnych może zakwitnąć, a potem pilnie targuje się  ze swoimi ofiarami i ich rzecznikami, o cenę za nieodwracalnie zniszczone życie, nie może cieszyć się opinią nieomylnego pasterza dla swojego ludu! Ale skąd lud Boży ma o tym wiedzieć, jeśli nie czyta, nie studiuje swoje Świętej Księgi? Jeśli nie zna Słowa Bożego? Kto ma mu powiedzieć, że dzieje się niedobrze w państwie polskim? 

Bóg nie zostawia swojego ludu. Posyła nielicznych niezłomnych, którzy mają wołać na pustyni, by nikt ze złoczyńców nie mógł potem powiedzieć, niczego nie wiedziałem i niczego nie słyszałem. Czy Boży lud ich posłucha? Czy przejrzy na oczy, zawróci z drogi ku przepaści? Prorocy nigdy nie cieszyli się powszechną estymą. Religijny establiszment z reguły ich nie znosił, ignoranci zaś łatwo dawali się prowokować do chóralnego ryku; ukrzyżować go, ukrzyżować go!

Czy ochrony przed zgodnym z prawem kanonicznym, ale niesprawiedliwym działaniem zwierzchnika, może w Polsce zaznać kapłan, który rok w rok, 10 lipca jeździ do Jedwabnego, by uhonorować pamięć ofiar tłuszczy ignorantów, którym na chwilę pozwolono, by swoją, na codzień duszoną prawem, nienawiść do Żydów w pełni ujawnili? 

Czy zgoda, by przyjąć wolność do działania, z rąk morderczego okupanta niemieckiego, oprawcy również polskiego narodu, nie najlepiej świadczy o tym, jak bardzo nam potrzeba wiedzy o sobie? Kto ma mówić nam tę prawdę? Kogo posłuchamy? Przepędzamy kosekwentnie tych, którzy próbują. I wznosimy posągi, w fałszywym przekonaniu, że o naszej wierze w Boga dobrze świadczą. Nie zaświadczą i nie pochylą się nad nami w czasie próby, nie pomogą nam pokonać zła, które w środku serca drzemie. 

Owanuta
O mnie Owanuta

Nutnik

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (20)

Inne tematy w dziale Społeczeństwo