I znowu notka:
https://www.salon24.pl/u/niegracz/1095138,niemozliwa-fizycznie-narracja-mak-manewr-odejscia-na-drugi-krag-z-20m
Nie mam zamiaru tutaj wnikać w szczegóły trajektorii PLF101, które opisane zostały wielokrotnie. Chodzi o pokazanie mechanizmu manipulacji niby podobnymi zdarzeniami w celu wywołania określonych reakcji u nieznającej szczegółów publiki. Pobieżny przegląd wypadku na który powołuje się Niegracz vel Quwety od razu pokazuje nam bardzo istotny szczegół różniący tamten wypadek od wypadku w Smoleńsku. W rosyjskim oryginale wygląda to tak:
"Этому в немалой степени способствовало наличие сильного порывистого ветра до 20 м/сек, вызванного прохождением вторичного фронта."
Oszustwo polega w tym wypadku na pominięciu istotnej informacji, że w "porównywanym" wypadku samolotu Tu-134 samolot ów podchodził do lądowania w silnych porywach wiatru, których prędkość dochodziła do 20 m/s. Dla porównania, prędkość z jaką podchodził polski Tupolew to było ok. 75 m/s. To, że do tego był opad deszczu i śniegu, to już przy powyższym mało istotny szczegół. W Smoleńsku nie było żadnych porywów wiatru. Wiatr wiał stabilnie ok. 3 m/s, czym nie stanowił żadnego utrudnienia dla załogi.
Blog ten nie służy do wyjaśnienia przyczyn smoleńskiej katastrofy, a jedynie do odmitologizowania związanych z nią zagadnień technicznych. - Wypowiedzi zawierające niewybredne ataki "ad personam", jak i słowa ogólnie uważane za "łacinę" mogą być usunięte bez względu na wartość merytoryczną; jedyne ograniczenie wolności wypowiedzi. Co zrobić by nie czytać bzdur? Polecam: YKW, Barbie, Flyga, AndrzejMat, Paes64, Ford Prefect, Wotur, jerzyk07, Zenon8228, Lord Sith
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka