I znowu notka:
https://www.salon24.pl/u/niegracz/1082472,sfalszowane-zapisy-rejestratora-w-momencie-zderzenia-z-brzoza-smolensk
A w niej wykres i wypowiedź:
Wg raportu Laska spadek przeciążenia następuje:
0,2 sekundy przed brzozą !
Bezmyślność ???
Bezmyślność? Tak, ale czyja?. Tak się zastanawiam, czy Niegracz, Quwerty i jak pod jakimi tam jeszcze ksywami zaśmieca internet, jest bardziej głupi i niedouczony czy bardziej perfidny. Po napisaniu chyba ponad setki notek prostujących sianą przez niego propagandę skłaniam się ku poglądowi, że perfidny. Choć patrząc na antymaseczkowców wątpliwości pozostaną.
Ale do rzeczy; 0,2 sekundy? System MSRP rejestruje, fachowo próbkuje, większość parametrów 2x na sekundę. Odstęp pomiędzy próbkami, co logiczne, 0,5 sekundy. Część istotniejszych parametrów jest próbkowana 8x na sekundę, odstęp pomiędzy próbkami 0,125 sekundy. Więc skąd akurat 0,2 sekundy? Ktoś tu coś ściemnia.
Ale dalej; samolot leciał jakieś 70 m/s (plus). Długość przełomu skrzydła to jakieś 3 m. Co daje nam czas w którym pień brzozy przedarł się przez konstrukcję skrzydła 0,043 sekundy. Na tym prostym przykładzie widzimy, że cały okres kolizji wejdzie spokojnie pomiędzy dwie próbki (odczyty) systemu MSRP. W przypadku idealnego akcelerometru pionowego MSRP nie zarejestrowałby literalnie NIC, chyba, że w te 0,043 sekundy trafiłby czas kolejnego próbkowania.
Dalej, oszust Quwerty manipuluje podprogowo wciskając wykres jako linię. W rejestratorze nic takiego nie ma. W rejestratorze jest zbiór PUNKTÓW!!!
Linie dodaje się w programie do wizualizacji danych w celu lepszej percepcji przez człowieka. Są dwie podstawowe metody, łączymy punkty bezpośrednio i powstaje linia przypominająca zęby piły, albo do następnego punktu rysujemy linię poziomą, a w miejscu odczytu pionowy odcinek do punktu. Analizując tego typu wykresy należy mieć świadomość ograniczeń jakie ma technologia rejestracji i pewne wyobrażenie jak sposób wizualizacji może wpływać na wnioski. Pracując z tego typu danymi często po prostu zmieniam sobie sposób wizualizacji do rejestrowanych parametrów. Raz lepsze są "schodki", raz "piła". W przypadku parametrów 1-0 "piła" jest bez sensu. Tu standardem są "schodki", ale w przypadku parametrów analogowych sprawa nie jest tak oczywista.
Czyli inaczej mówiąc, mimo, że pomiędzy dwoma punktami mamy linię, to nie wiemy co się tam w tym czasierzeczywiście działo. Tam mógł być pik do końca zakresu pomiarowego, ale po prostu nie został zarejestrowany.
Tłumaczenie dla Quwerty; Quwerty jedzie do baru. Po drodze trafia na policję, która próbkuje go alkomatem. Jest trzeźwy. W barze napruł się jak szpadel i wracając spowodował wypadek. Z miejsca wypadku uciekł i ukrył się u Antoniego. Następnego dnia zgłasza się na policję. Policja próbkuje go alkomatem - jest trzeźwy. Czyli w okresie między dwoma próbkami wiele się może zdarzyć.
To co zarejestrował system MSRP to nie "uderzenie w brzozę", co związane z tym wibracje akcelerometru.
Z trendem przeciążenia Niegracz imion wielu też kłamie. Patrząc na PUNKTY widzimy, że przeciążenie rosło. Po zakłóceniu związanym z kolizją się wypłaszczyło. Utrata siły nośnej, jako taka, krytyczna nie była. Samolot był daleko od maksymalnej masy startowej, był ponad 20 ton lżejszy. Problemem była asymetria. Dla laików, gdyby utracił tyle siły nośnej ile utracił, ale połowę na lewym, a połowę na prawym skrzydle, to nie byłoby problemu (pomijając inne czynniki). Ale utracił tylko na jednym skrzydle, co spowodowało niemożliwy do skompensowania przechył.
I tak kolejna notka z quwety została przysypana żwirkiem.
Uzupełnienie:
Z komentarzy blogera Gwant:
Nie wiem skąd Quwerty wytrzasnął ten wykres - ja nie znalazłem go w raportach KBWLLP. Istotą przedstawionego tam problemu jest błąd fachowców z ATM, dotyczący deszyfracji zapisu ich rejestratora, a nie jakiś manipulacje MAK. ATM przyznało się do tego błędu już kilka lat temu ...
Jakby ktoś chciał się zapoznać z tym, jak obecnie lokuje się zdarzenia w czasie, zachęcam do przejrzenia notki:
https://www.salon24.pl/u/gwant/822152,co-wynika-z-komunikatu-podkomisji-macierewicza
Jej podstawę stanowią informacje zamieszczone w witrynie podkomisji Macierewicza:
http://podkomisjasmolensk.mon.gov.pl/pl/1_31.html
Podkomisja nie może zatem twierdzić, że nie otrzymała poprawionych danych z ATM.
Blog ten nie służy do wyjaśnienia przyczyn smoleńskiej katastrofy, a jedynie do odmitologizowania związanych z nią zagadnień technicznych. - Wypowiedzi zawierające niewybredne ataki "ad personam", jak i słowa ogólnie uważane za "łacinę" mogą być usunięte bez względu na wartość merytoryczną; jedyne ograniczenie wolności wypowiedzi. Co zrobić by nie czytać bzdur? Polecam: YKW, Barbie, Flyga, AndrzejMat, Paes64, Ford Prefect, Wotur, jerzyk07, Zenon8228, Lord Sith
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka