Nowoczesna Demokracja Nowoczesna Demokracja
205
BLOG

Polacy z UK wracaja do Polski tysiacami... Polemika z artykułem na głównej stronie.

Nowoczesna Demokracja Nowoczesna Demokracja Społeczeństwo Obserwuj notkę 5
Polacy wracają z Wielkiej Brytanii ? Większych bzdur i manipulacji nie czytalem juz dawno... Nie jest prawda ze wracaja "tysiacami", nie jest prawda ze decyzja o powrocie jest spowodowana cenami w Zjednoczonym Królestwie.

Dziennik „The Sun” podał, że tysiące Polaków opuszcza Wyspy i wraca do kraju. Uciekają nie tylko przed stale rosnącymi kosztami życia nad Tamizą, ale chcą także skorzystać z polskiego cudu gospodarczego, jaki zdaniem dziennika, ma miejsce nad Wisłą. Wcześniej sygnalizował to inny brytyjski tytuł „The Sunday times”, który również zauważył, że obecnie Polacy widzą większe możliwości zawodowego i biznesowego rozwoju w ojczyźnie niż w Wielkiej Brytanii. Jaki pisze gazeta, „Polacy nie chcą już być tanią siłą roboczą, ale zakładać własne firmy i zatrudniać innych, a o to łatwiej w ich kraju”.

Absolutnie o wiele ciezej jest zalozyc firme w Polsce niz w UK (rejestracja trwa kilka minut). Kwota wolna od podatku jest wyzsza niz w Polsce. Ponadto pytanie retoryczne ?  To my w UK byliśmy jakaś "tania siła robocza" ? Wiekszasc od 2003-2005 roku jest tu legalnie. Zarobki mamy na identycznym poziomie co brytyjczycy, wiec kompletnie nie wiem co WY cytujecie ? Ktos to sprawdza ? Ktos czyta przed publikacja ?


Po pierwsze "The SUN" to niewiarygodny brukowiec angielski.  Jeszcze niedawno o nas Polakach pisali tam że "Polacy polują i jedzą Łabędzie z londyńskich stawów" a "The sunday times" pisał że skoro Polski Premier odwiedza Wielka Brytanie to "znowu coś chce" wiec nie ma się czym ekscytować.

W UK obecnie jest ponad 600 tys polaków. Regularnie bywam  w Polsce- latam liniami lotniczymi normalnymi/ tanimi (Ryanair lub Wizzair). I nie ma tam większej ilości latających niż np 5 lat temu. Raczej są to rodziny odwiedzające krewnych w Polsce lub/i weekendy dla odpoczynku - a nie przesiedleńcy.

Co do cen w UK i ich "wzrostu" taki sam (a nawet większy) "wzrost cen" jest w Polsce. Przy czym tam (w Polsce) urzędy podają inflację 20-25 % a w UK jest ona około 10 % na stałym poziomie. Ponadto w tekscie podanym,  przez  redakcje (Salon24), pisane jest "Dane pokazały również, że rok 2020 był trzecim z kolei, w którym zanotowano spadek liczby stałych mieszkańców Polski przebywających w Wielkiej Brytanii. Było ich mniej o 164 tys., czyli 24,2 proc. niż rok wcześniej. " NO TO GDZIE TE TYSIĄCE POWRACAJĄCYCH ?

Wielka Brytania cierpi na NIEDOBÓR PRACOWNIKÓW, i to skądkolwiek. Wzieliby kazdego byle sie nadawal do pracy. I to np swiadczy o dynamice i rozwoju Wielkiej Brytanii.  Oczywiście każdy europejski kraj chciałby wykwalifikowanych lekarzy, pielęgniarek lub kierowców. Tak samo jak w całej Europie. Pracownicy sa w cenie i potrzebni,

Tyle ze tu wlasnie UK "strzela sobie gola" poprzez BREXIT- bo gros ludzi z kontynentu europejskiego wróciło do siebie do swoich krajow. Właśnie po Brexicie.

Wracali nawet Rumuni - budowlancy, Bulgarzy czy Czesi, oczywiscie tez Polacy - ale nie "tysiacami". I nie dlatego ze u siebie jest lepiej i latwiej. Raczej z uwagi na to ze, troszke sie dorobili na Wyspach i wracaja z odlozonymi na mieszkanko/dom pieniedzmi.   Szcegolnie osoby wykfalifikowane - bo takie znajda prace wszedzie.

Ci ktorych wpuszczono do UK juz po Brexicie, sa w wiekszosci spoza UE (Afryka, Azja sporo Chinczykow np z Hong-Kongu szczegolnie). Zaczynaja sie juz kierunki emigrantow z takich egzotycznych krajow jak Filipiny, Kolumbia, Brazylia lub Mauritius. Marokanczycy, Portugalczycy lub Syryjczycy - mam wrazenie ze to juz "standard" w UK.

Nie  z powodów ekonomicznych wyjechali ze Zjednoczonego Krolestwa (bo place w Londynie cały czas jednak rosną). Inflacja w porownaniu do "dostepnych dla Polakow" krajow jest nizsza niz w Polsce (mam na mysli Unie + Szwajcaria i Norwegia). A np dostepnosc mieszkan w rozsadnych cenacj jest wieksza niz w duzych polskich miastach.

Większość opuszczających UK przesiedli się do Unii Europejskiej z uwagi na obawy proceduralne w UK Byly obawy co do statusu zatrudnienia (i slusznie). Już są problemy z Home Office (status przesiedleńca), kwestie celne na granicach lub odprawy na lotniskach... Czy chociażby brak prawa do głosowania w wyborach do samorządów, bywa problemem. Brytyjska biurokracja przerosla obywateli, moim zdaniem. Rzad brytyjski nie radzi sobie z Brexitem az do teraz. Mina lata zanim wszystko "jako tako" sie unormuje. Coz angielska "flegma" nadal tu rzadzi... Konserwatywne - rodem z lat 60-tych "neoimperialne" podejscie skazane jest obecnie na porazke.

Po brexicie zmienilo sie sporo,  emigrant z UE nie ma prawa decydować o rozwoju szkol, polityce drogowej w gminach czy np o miejscowych przychodniach i finansach gminy i samorzadu ogółem... Wiec czuje sie jako obywatel II kategorii. I tu jest problem.

A nie w tym że w Polsce jest PiS oraz kraj mlekiem i miodem... wiec pedzimy sie przeniesc.

Bo w Polsce PiSu , do lekarza czeka się miesiącami (nieporównywalne jest to do brytyjskiego NHS gdzie na zabieg czeka się tydzień, wizytę w GP 2-3 dni), edukacja w Polsce leży (Pani kurator biega z różańcem, lekcje religii są rozszerzane a informatyka leży). Edukacja w Polsce to upadek.  A ceny jakie sa w sklepach- kazdy widzi codziennie w spozywczaku lub rynku mieszkaniowym...  Więc o czym wy tu propagandowo piszecie ?

Emigranci wybieraja dany kraj bo chca podwyzszyc swoj stan posiadania lub zmienic swoj "life style". Co oferuje Polska Zjednoczonej Prawicy ? Kariere w okradanych lasach ? A moze spoleczki i wysysanie panstwowej kasy ? Dziekuje wole powolutku ale uczciwie. Szkoda tylko ze podatkow nie moge uczciwie placic w Polsce.

Jak juz cos podajecie na "głównej" to chociaz sprawdźcie lub przeprowadź mały "research", chętnie też poczytam wywiad z entuzjastami powrotu do Polski - zanim się spakuje... Gospodarka Polski nadal jest oparta na składnikach i montowniach pochodzenia miedzynarodowego a nie Polskiego, rodowitego .

"Microsoft" i "IBM-y" lub  inne "APPLE" jest jak na lekarstwo.Inwestorow niezbyt wiele (za chwile beda "pompowac" pieniadze w Ukrainie a nie w Szczecinie.  Polska NIE MA żadnego produktu globalnego (auto, smartfon, hulajnoga elektryczna ?). I nie jest gospodarka innowacyjna, regularnie okradana.  Powrót oznacza zarobek (przy dobrych "wiatrach" ze 3000-4000 PLN) i to jest REALIZM i RZECZYWISTOSC.

Czynsze w dużym mieście to połowa tego (+/- 2000 -2500 PLN) to za co "były emigrant" ma w Polsce zyc ? Biorac pod uwage fakt ogłoszonego właśnie rozdawania tym razem 800 +, braku inwestycji na oświatę i setki lewych interesów Partii Rządzącej... Nie rozliczone afery, propaganda w TVP litosci !!! Powrot do Polski ?

Ja nikomu nie polecam teraz powrotu. Za bardzo cenie swoje podatki i swoje pieniadze.

Wrócić chyba można po resztę rzeczy a nie żyć, rozwijać się i budować swoja kariere...

1.Nie banuje- pisz co chcesz w komentarzach, 2. Nie masz poczucia humoru ? Nawet nie czytaj moich notek, dbaj o swoje zdrowie psychiczne, przejdz dalej, tkwij w swojej bance i "zgranych", powtarzalnych, nieefektywnych- teoriach. 3. Żyjesz w swojej bańce politycznej, masz poglądy ? Fajnie ! U mnie znajdziesz tylko wizje, kreatywność i niedaleko wybiegające w czasie przewidywania. 4. Znajdziesz tez oczywiście oczywista satyrę i sarkazm na politycznych i groteskowych kretynów. Ktorych jedynym życiowym osiągnięciem jest trwanie jak najbliżej koryta z publicznymi pieniędzmi... "Dobry polityk musi umieć przepowiedzieć, co będzie się działo jutro, za tydzień czy za rok, i musi umieć wytłumaczyć, dlaczego nie zaszło to, co przepowiedział" /W. Churchill /

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (5)

Inne tematy w dziale Społeczeństwo