PiSowi -Nie chodzi o prawdę a o to by "dowalić" i "zaorać", na pewno NIE ROZLICZYC

6 października 2015 stacja TVN wyemitowała program „Uwaga” o Adamie W., 45 letnim księdzu pedofilu, proboszczu parafii w Żarczycach Dużych. Księdzu postawiono 3 zarzuty, w tym 1 o seksualnym wykorzystaniu małoletniej poniżej 15 roku życia.

I teraz uwaga, bo to bardzo ważne. Ksiądz przyznał się do seksu z dziewczynką i został za to skazany na 3 lata więzienia.

Natomiast mieszkańcy Żarczyc Dużych mimo tego, że ksiądz się przyznał, wykrzykiwali reporterowi „Uwagi”, że w winę księdza nie wierzą, bo taki dobry, tak dbał o parafię…

„To jest niemożliwe. Ja bym chciała wiedzieć co taka dziewczynka 13, 14 letnia robi sama poza domem. Gdzie byli rodzice? Co telefonu nie miała? Nie mogła nagrać? A potem interesują się sprawą media.”

Było to 8 lat temu. Zapamiętałem, bo był to jeden z najobrzydliwszych odcinków „Uwagi” jaki widziałem. Wtedy dotarło do mnie, że Polacy pedofilię akceptują. To znaczy wybiórczo. Bo pedofil w więzieniu ma przerąbane, ale już ojciec pedofil w domu, ksiądz pedofil w parafii, może działać. Przymyka się na takie gwałty oko. Najczęściej sprawców chronią kobiety. W programie to również one księdza Adama W. broniły.

Dlaczego przypominam tamtą sprawę?

PiS przy pomocy posłanki KO, Pani Joanny Fabisiak i dezercji reszty posłów KO, przegłosował uchwałę o obronie dobrego imienia Jana Pawła II.

Kto z Państwa widział reportaż „Frańciszkańska 3”? Albo czytał książkę „Bielmo”? Ewentualnie „Sodomę”?

Uchwała PiS, jest niczym innym, jak powtórką z października 2015, kiedy to mieszkańcy Żarczyc Dużych mimo dowodów, bronili świętej sutanny proboszcza, splamionej jego świętym nasieniem. W odwecie zaatakowali dziecko.

Próba zastraszenia reporterów, którzy ujawniają prawdę (często bolesną), jest zielonym światłem dla kleru, który od wieków, bezkarnie gwałci dzieci. Sutanna jest dla nich peleryną niewidką. Daje im immunitet. Najlepiej różowa, czerwona, albo biała.

Takie działanie rządu jest zbrodnią nie tylko na poszkodowanych przez Karola Wojtyłę ofiarach (bo im nie pomógł, bo ukrywał sprawców), ale na wszystkich tych, którzy w przyszłości doświadczą krzywd ze strony księży.

Wypróżnienie się na świadectwa ofiar (a to robi właśnie PiS), jest niegodne ani Chrześcijanina, ani człowieka.

Praca reportera przy przygotowywaniu reportażu śledczego to długie miesiące pracy i dogłębna weryfikacja każdego słowa, każdego dokumentu. Oprócz reporterów, wydawców, materiał weryfikuje sztab prawników.

Reportaż nikogo nie przebiera, nikomu nie robi makijażu. Reporter ukazuje nagość, prawdę.

Równo tydzień opłakiwałem śmierć Jana Pawła II. 20 lat temu był dla mnie człowiekiem świętym. W 2015 na koncercie w Toronto opowiadałem ze sceny o relikwii, którą dostałem w prezencie od kolegi księdza (skrawek sutanny JPII), ale wcale nie uważam, że to źle, że świętym nie jest. Sprawę Karola Wojtyły, Jana Pawła II, który wiedział, ale tuszował, można przekuć na coś fantastycznego.

Wreszcie może dotrzeć do tych złaknionych boskości głów, że nie ma ludzi idealnych. Nie ma ludzi, którzy nie popełniają błędów. Są ludzie. Lepsi, gorsi, ale ludzie. I bez względu na to, kto jaką funkcję pełni, odpowiada za swoje czyny.

Jan Paweł II miał duży wpływ na upadek Komunizmu. On i Lech Wałęsa dokonali niemożliwego. Ale czy to znaczy, że jest idealny i święty? Nie. Tak, jak wiemy, że Pan Wałęsa oprócz tego, że ma ogromne zasługi dla Polski, Europy, Świata, jest jednocześnie narcystycznym cholerykiem, który dla swojego dobra powinien przestać korzystać z internetu.

Tylko jak słusznie zauważyła Pani Teresa, moja czytelniczka: „narcystyczny choleryzm nie jest przestepstwem, a ukrywanie zbrodniarzy i zatajanie prawdy jest”

Rodzice, którzy wciskają teraz swoim dzieciom kit o świętości JP II i o bezpodstawnych atakach na papieża, wyjdą niebawem na idiotów i będą się swojej postawy przed dziećmi wstydzili. Długo tej wersji zdarzeń nie utrzymają. Puszka Pandory została otwarta.

Zastanawiam się też co teraz z tak zwanymi cudami Jana Pawła II i tymi rzekomymi uzdrowieniami dzięki jego świętości? Były? Nie były?

No bo myślę, że jak ktoś wie, że jego kumpel zgwałcił dziecko i kumplowi pomaga sprawę zatuszować, a z dziecka robi wariata, to święty chyba nie jest…

Wiem, przykre i trudne.

Wtedy wykreowano Boga, teraz pokazano CZŁOWIEKA.

Negowanie dowodów, do których dotarli reporterzy, świadczy jednak o sporej niedojrzałości emocjonalnej i niezbyt lotnym umyśle negujących. To znany z psychologii mechanizm wyparcia.

To samo zrobili mieszkańcy Żarczyc Dużych w 2015, gdy bronili księdza pedofila. PiS dziś jest jak ci mieszkańcy wtedy.