Układ Wszystkich Światów na osi rzędnej Y
Układ Wszystkich Światów na osi rzędnej Y
wislawus wislawus
364
BLOG

Układ rzędowy światów

wislawus wislawus Nauka Obserwuj temat Obserwuj notkę 0

N. Rz. Notka 72

„W ten sposób, zarówno w dawnych czasach jak i teraz, wszystkie jestestwa żywe przemieniają się jedne w drugie, przechodząc z jednego gatunku do drugiego w miarę, jak tracą lub nabywają inteligencji względnie głupoty.”

                       Platon *

Wstęp

Wszystko takie jakim ono dzisiaj jest nie powstało w całości od jednorazowego aktu stworzenia. Bo i kto miałby je od razu w takim stanie stworzyć. Wszystko powstawało od minimum, czyli pierwszej swojej cząstki elementarnej(pierwszy akt samokreacji), po kolei: najpierw jedna, potem setki milionów, miliardy, miliardy miliardów, itd. cząsteczek elementarnych. Cząsteczki na drodze ewolucji tworzą różne układy i przechodzą różne stany. Droga ewolucji Wszystkiego to droga od przeszłości - Nicości do przyszłości - Nicości.

Na tej drodze tworzą się, powstają, kolejne Wszystkie światy. Światów - pokoleń – etapów rozwoju Wszystkiego jest dziesięć.  Jeden pełny etap drogi ewolucyjnej Wszystkiego, jego jeden świat, to Jego jedno pokolenie.
Drogę ewolucyjną Wszystkiego na schemacie obrazuje prosta Y. Na prostej Y widoczne są Jestestwo(niebieskie) i Istnienie(czerwone). Na Jestestwo składa się jego pięć odrębnych światów i na Istnienie składa się jego pięć osobnych światów.  Wszystkie światy(czy też światy Wszystkiego) na schemacie, mają kształt zbliżony do odwróconej litery V. One są rzędowo ustawione w takiej kolejności, jak faktycznie rodziły się i powstawały w Wszystkim.  Najpierwsze, po kolei rodziły się światy od -5 do -1, a następnie od 1 do 5.

Między przestrzenią światów niebieskich(jestestwami) a przestrzenią światów czerwonych(istnieniami) na schemacie, znajduje się przestrzeń wspólna obu przestrzeni. To przestrzeń zero(kolor zielony). W tym obszarze eteryczne jestestwa przetwarzane są na silne, masywne Istnienia.  Istnienia biorą swój początek od zera i pną się ku przyszłości. Jestestwa swój byt zaczynają w przeszłości i na zerze kończą. Jest to zgodne z matematyką, gdzie Wszystko zaczyna się od minus nieskończoności i dochodzi do zera (0), a Wszystko dodatnie zaczyna się od jedności (1), dąży do potęgi maksymalnej, dochodzi do kresu potęgi(++) i kończy w nieznanej, dlatego minusowej przyszłości którą jest Nicość(- ~). W ten sposób następuje pełny cykl między Nicością przeszłością Wszystkiego, teraźniejszością, szczytem i zmierzchem Wszystkiego oraz powrotem Wszystkiego do Nicości. 

Odwrócone literki V (czerwone i niebieskie) nie przedstawiają pełnego obrazu światów Wszystkiego, lecz ich jedną stronę ponieważ w tej notce nie zależy mi na pokazaniu jak wyglądają poszczególne światy. W tej notce chodzi mi o pokazanie że światy powstawały kolejno, w rzędzie, jeden po drugim, jeden z drugiego i że w okresie maksymalnego „rozkwitu” pierwszego świata rodził się w nim i z niego, kolejny świat.

Ponadto chciałem pokazać podział Wszystkiego na Jestestwa i Istnienia. Ten podział jest o tyle ważny, że wynika z niego dwubiegunowość Wszystkiego. Pośrednio, dzięki tej dwubiegunowości, wychyla nam się igła kompasu, ale nie tylko. Dzięki tej dwubiegunowości mamy np. odrębne zjawisko mocnego magnetyzmu który występuje w obrębie Jestestw i silnej elektryczności która występuje w obrębie Istnień.

Światy Jestestwa

Pierwszy świat  Jestestwo oznaczony jest cyfrą -5 . On zaczyna się w przeszłości, na styku Wszystkiego z Nicością. To jest obszar gdzie Nicość zamienia się w Wszystko i przyjmuje postać Jestestwa. Od tego świata Wszystko się zaczęło.  Ten pierwszy świat nazwałem "Brak" ponieważ to świat stworzony z cząsteczek brakujących w Nicości, ale także, to świat stworzony z cząsteczek elementarnych o minimalnej ilości energii w każdej z nich. Tej energii temu światu brakuje. "Brak" to świat, który był i jest początkiem Wszystkiego. 

Gdy ten świat się odpowiednio rozrósł i osiągnął szczyt dojrzałości na drodze ewolucji, wykluł się z niego kolejny świat(-4). Jednak wraz z wykluciem się drugiego świata , nie spowodowało zaniku świata poprzedniego(-5), tak jak narodzenie się dziecka nie kończy życia matki. Oba światy funkcjonują nadal, tyle że świat (-5) jest światem dojrzałym, w okresie swego maksymalnego rozkwitu, a świat (-4) jest w tamtym momencie w fazie rodzenia tworzenia i przybywania cząstek elementarnych tego świata.

 Drugim jest świat(-4), „Pustka”. Nazwałem go  „”Pustka” nie dlatego że w nim jest pusto. Pusto jest wtedy, gdy nie ma nic. W świecie Wszystkiego, nawet jeśli on nazywa się Pustka, zawsze jest coś (tym Wszystko zasadniczo różni się od Nicości że nie ma w nim nic). Nazwa świata Pustka wynika z charakterystyki jego cząstki elementarnej i świadczy o rozrzedzeniu energii tego świata przy jednoczesnej olbrzymiej jego rozległości.  Pustka także rozpoczyna swe życie na drodze ewolucyjnej po miliardach miliardów wieków świetlnych od czasu stworzenia pierwszej cząsteczki elementarnej poprzedniego świata(-5), także od pierwszej, własnej cząsteczki elementarnej, od pierwszego aktu samokreacji w poprzednim świecie(-5).  Gdy Pustka osiąga okres pełnej dojrzałości rodzi się w nim, z niego, kolejny świat(-3).

 Trzeci z kolei od początku świat , nazywa się „Kosmos”(-3). Kosmos to świat o olbrzymiej objętości, przy nieco większej ilości energii w jego cząsteczkach elementarnych, tym samym w nim samym, niż w poprzednim świecie(-4).

Czwarty nazwałem „Próżnia”(-2). Próżnia to równie olbrzymi świat jak Kosmos, ale mimo większej ilości w nim energii niż w Kosmosie, to jednak nie jest to świat pełen energii.  Świat próżni próbuje się uzyskać metodami technicznymi poprzez wypompowywanie z zamkniętej objętości materii, usuwanie masy, pozbawiając w ten sposób tę objętość maksymalnej ilości energii. Udaje się to w ograniczonym zakresie.

Piąty nazywa się „Absurd”(-1), ponieważ osiągnąwszy najwyższy pułap rozwoju z wszystkich światów Jestestwa, zamiast kontynuować linię ewolucyjną Jestestw, on dopuszcza do zamiany swoich najdorodniejszych cząstek w swe przeciwieństwo, Absolut. Przez to na nim kończy się ewolucja światów Jestestwa.

Istnienia światy

Podobnie jak z Nicości narodziło się Wszystko, tak z Absurdu, w Absurdzie(na obraz i podobieństwo Nicości i Wszystkiego) narodziło się zupełnie coś nowego, niespotykanego dotąd, silnego, zupełnie innego niż Absurd.   Moglibyśmy to porównać do urodzenia się nad przeciętnie wybitnego dziecka w zwykłej, zacofanej wręcz, rodzinie. Takie cuda się zdarzają, a Wszystko czekało na to pięć etapów ewolucji światów( pięć pokoleń).  Z absurdalnego świata Absurdu, w Absurdzie, najbardziej rozwiniętym i najdorodniejszym świecie Jestestwa narodziła się nowa generacja. Tą nową generacją okazało się pierwsze Istnienie, pierwszy nowy silny, masywny świat Wszystkiego, w postaci Absolutu(1).  Na początku, Absolut był absolutnie jedynym światem Istnieniem, w całym Wszystkim. Dlatego nazywa się Absolut. Absolut to najstarsze Istnienie Wszystkiego.

Z Absolutu i w nim zrodził się kolejny świat Wszystkiego będący Istnieniem. To świat Bóstwo(2). Bóstwo, ponieważ jest wczesnym etapem Boga i stworzony jest z cząstek elementarnych, duchów.  Ten świat budzi najwięcej kontrowersji, gdy o nim wspominam, ponieważ to świat mitologii i teologii. Istnienie tego świata, jako jednego z wielu światów Wszystkiego, objaśnia na nowo wiele ugruntowanych sądów, przesądów, doktryn wiary i dogmatów uznawanych dotąd za jedyne i niepodważalne. 

Dotąd, powszechnie świat Absolut i świat Bóstwo uznawany był błędnie za jedno i to samo Istnienie, za jeden i ten sam świat, a właściwie, zaświat. Tymczasem jest to „zaświat”, ale wtedy, gdy patrzy się na niego od strony kolejnego świata Istnienia tworzącego Wszystko, czyli, od strony Wszechświata(3), niezgodnie z kierunkiem ewolucji Wszystkiego(Y).  Gdy się patrzy na rozwój i stwarzanie poszczególnych światów Wszystkiego zgodnie z kierunkiem ewolucji Wszystkiego(Y), to widać, że świat Bóstwo nie jest zaświatem Wszechświata, tylko jego przedświatem.

Kolejnym po Wszechświecie światem Istnieniem, czwartym z kolei jest nasz, materialny Świat(4) w którym my, ludzie, znajdujemy się i żyjemy.   Na temat stworzenia Świata krążą różne mity i wierzenia. Są one mocno, nieraz wręcz fanatycznie ugruntowane w świadomości ludzi i uchodzą za nie podważalne, jedyne i jedynie prawdziwe.  Niestety, niektóre interpretacje dotyczące genezy świata wytyczające drogę myślenia Ludzkości zdezaktualizowały się i wymagają korekty.

Piątym światem Wszystkiego na ewolucyjnej drodze(Y) jest świat Istnienie, w postaci Ludzkości( 5).  Ludzkość narodziła i powstała w Świecie czyli w Układzie Słonecznym na Ziemi, gdy Ziemia była w apogeum swego rozwoju, jako gwiazda.  Po tym stadium swego rozwoju, Ziemia gwiazda zaczęła przygasać i została spowita szatą eteru. To spowodowało jej zamianę na powierzchni: z gwiazdy stała się planetą Ziemią i jest nią do dziś. Dzięki tym ewolucyjnym zmianom mogło powstać na niej życie w tym świat rodzaju ludzkiego.

 Ewolucja światów i ich cząsteczek elementarnych

Pustka(-4), występująca po Braku(-5) to drugi poziom wartości cząsteczek elementarnych Wszystkiego tworzących świat na drugim, wyższym poziomie samoorganizacji, czyli rozwoju, niż świat (-5). Najwyższy poziom samoorganizacji i samorozwoju Wszystko osiąga w świecie 5(Ludzkość).

Proces rodzenia się cząstek elementarnych na coraz to wyższym poziomie rozwoju odbywa się w każdym z dziesięciu światów Wszystkiego. Dlatego też, każdy z tych kolejnych światów(-3, -2,-1, 1,2,3,4,5) jest światem na coraz to wyższym poziomie samoorganizacji i rozwoju.  Jest tak gdyż świat niższego rzędu rodzi w sobie i z siebie świat wyższego rzędu.

Nowo narodzony świat wyższego rzędu przejmuje cechy i wartości światów poprzednich które są jego przodkami. To rodzenie jest bardzo zbliżone, jeśli chodzi o formę do rodzenia się ludzi:  Gdy człowiek osiąga wiek dojrzały, to rodzi następnego małego człowieka. Przy czym każde pokolenie jest już bardziej rozwinięte i dorodniejsze( przy założeniu, że rodzi się w wolności). Ze światami jest identycznie. Pierwszy z drugiego wynika, gdy ten pierwszy jest w okresie maksymalnego wzrostu, maksymalnego rozkwitu. Pokolenia ludzkie stworzone są na obraz i podobieństwo światów Wszystkiego. Tyle, że czas trwania dziesięciu pokoleń ludzkich jest niewspółmiernie mały do czasu trwania i istnienia dziesięciu pokoleń – światów Wszystkiego. Dlatego, w przypadku pokoleń ludzkich możemy to zjawisko zaobserwować, a w przypadku Wszystkiego, można je sobie uświadomić.

Proces, od narodzenia się świata do stworzenia w sobie pierwszych cząstek elementarnych kolejnego świata, to jeden pełny etap drogi ewolucyjnej Wszystkiego.

Każdy z tych dziesięciu światów ma swoją odrębną, inną od pozostałych, coraz bardziej rozwiniętą i skomplikowaną cząstkę elementarną.  Tylko fizycy poszukują fizycznej cząsteczki elementarnej, tylko fizycznej i tylko na jednym, fizycznym poziomie Wszystkiego. Nie mogą odnieść ostatecznego sukcesu, ponieważ nie uwzględniają złożoności Wszystkiego z dziesięciu światów z których każdy posiada swoją indywidualną, odrębną, specyficzną cząsteczkę elementarną.

Inni naukowcy, np. matematycy filologowie, teolodzy, filozofowie dotąd nie poszukują pierwotnej, pierworodnej, genetycznej(od genezy) cząsteczki elementarnej Wszystkiego ponieważ utożsamiają Wszystko z jednym tylko jego światem który nazywa się Wszechświat. A Wszechświat jest dopiero ósmym(-5,-4,-3,-2,-1,1,2,3) z kolei pokoleniem - światem w rzędzie wszystkich światów Wszystkiego.

Najmniej skomplikowaną cząsteczką elementarną jest cząsteczka pierwszego stworzonego świata, Brak(-5). Dlatego ten świat jest dość prymitywny. Najbardziej skomplikowany jest świat rodzaju Ludzkiego(5). Elementarna cząstka tego świata jest cząstką najbardziej skomplikowaną.

Słabe i mocne światy

Wszystko co się rodzi, na początku jest słabe.

Im silniejsze jest Wszystko w okresie swego maksymalnego rozkwitu, tym słabsze się rodzi.

To jest prawidłowość która daje odpowiedź, dlaczego niektóre zwierzęta, zaraz po urodzeniu biegną za rodzicami, a człowiek, potrzebuje na to aż roku. Potężny w porównaniu do zwierząt człowiek rodzi się o wiele słabszy od zwierząt i wymaga o wiele więcej opieki zanim osiągnie dojrzałość.

 Wszystko, jako całość jest najpotężniejsze. Nie ma nic potężniejszego niż Wszystko.  Dlatego Wszystko urodziło się jako najsłabsze w momencie pierwszego aktu samokreacji. Z czasem słabe Wszystko stawało się coraz mocniejsze. Gdy w świecie Brak(-5) rodził się świat Pustka( -4), Wszystko nadal było słabe, lecz o rząd wielkości silniejsze niż na początku świata -5. Wszystko było słabe do momentu gdy w świecie (-3) narodził się świat (-2). Od narodzenia się świata -2 do zera 0, trwa Wszystko mocne.

Wszystko, przechodząc drogę ewolucji od słabego(-5) do zera(0) zamieniło się w Wszystko mocne(1do 5)

Mocne światy(-1, -2,) stworzone były z mocniejszych cząsteczek elementarnych niż trzy poprzednie, ale nadal nie były to cząsteczki, a tym samym światy i Wszystko w tamtym okresie, ani silne, ani potężne.

 Słaba i mocna przestrzeń Jestestwa

Przestrzeń którą tworzą światy słabe i mocne, to słaba i mocna przestrzeń Wszystkiego. Ona nie zanikła dotąd ponieważ Wszystko nadal jest kompletne i składa z dziesięciu (co najmniej) światów. Ona trwa w postaci światów (-5 do 0). Wszystko rodzi się jak rodziło: świat z świata (z pokolenia na pokolenie). Droga ewolucyjna Wszystkiego nie uległa ani przerwaniu, ani skróceniu, ani zanikowi. Wręcz przeciwnie. Wszystko od przeszłości się nie zmienia negatywnie, tylko pozytywnie(rozwija się i rozrasta).

Przestrzeń słaba i mocna Wszystkiego, to połowa całkowitej przestrzeni Wszystkiego. Normalnie jest ona rozmieszczona w całym zakresie(obrysie)Wszystkiego i przemieszana z przestrzenią światów pozostałych(czerwonych), tworząc chaos Wszystkiego. Jednak dla jasności podziału Wszystkiego na światy, słaba i mocna przestrzeń, na schemacie, usytuowana jest w dolnej połowie Wszystkiego. Między przestrzenią mocną a silną, obrazowo, jest taka różnica, jak między przestworzami(przestrzeń mocna) a piorunem( przestrzeń silna).

Dolna, słaba i mocna przestrzeń Wszystkiego, którą stanowią światy od -5 do O (zera), to Jestestwo Wszystkiego.  Cząsteczki w Jestestwie nie są dynamiczne, tylko lewitujące(przemieszczające się bezwładnie w górę) lub grawitujące(przemieszczające się bezwładnie w dół). 

Eter, to potencjalna, ujemna substancja Jestestwa.

Niewielka energia, przy ogromnych przestrzeniach którymi były i są światy Jestestwa ich słabość i moc wystarczające wyłącznie do lewitacji i grawitacji ich cząstek były i są powodem ich fizycznej niedoskonałości czyli impotencji.  Fizyczna impotencja tych światów objawiająca się w ich słabości i mocy (która jest słabością w stosunku do siły), w ich bezsilności, bezruchu, stagnacji powoduje że są to światy potencjalne. Potencjalne, to znaczy, o dużych możliwościach ogólnie, jako całość, ale ich poszczególne cząstki i cząsteczki, w tym elementarne są bezradne, bez znaczenia, bez możliwości działania i wywierania wpływu. One są powolne, poddane, podległe czyli ujemne z punktu widzenia interesu Wszystkiego, którym jest Jego wieczna i maksymalna ekspansja.

Światy potencjalne(-5 do 0), każdy z osobna i wszystkie razem, stworzone z ujemnych cząstek i cząsteczek, same są ujemne. Dlatego te światy na schemacie zaznaczone są jako światy ujemne, cyframi( liczbami ujemnymi).  Światy potencjalne, ujemne, to olbrzymie przestrzenie.  Jestestwo jest olbrzymim obszarem Wszystkiego i nieskończonym rezerwuarem prymitywnych cząsteczek elementarnych.  Wyporność, opór, potencjał przestrzeni całego Jestestwa jest olbrzymią własnością i wartością Wszystkiego z którego czerpią Istnienia „środki” do życia.

Niedynamiczne, mało energiczne, potencjalne, ujemne, słabe i mocne lewitujące, grawitujące, cząsteczki elementarne pierwotnych światów tworzą substancje dokładnie takie same, jak one: słabe, mocne, potencjalne, grawitujące, lewitujące. Mocne, słabe, potencjalne, grawitujące, lewitujące ujemne substancje, to substancje rzadkie(Brak), puste(Pustka), ciemne(Kosmos), próżne(Próżnia) zwiewne(Absurd). Razem, to substancje eteryczne. Substancje eteryczne tworzą światy Jestestw (od -5 do -1) Wszystkiego i wypełniają połowę Jego przestrzeni.

Substancje eteryczne wypełniające połowę Wszystkiego, to ETER.
(którego ponoć w fizyce nie ma).

Pięć światów(niebieskie), to pięć różnych rodzajów eteru z których każdy przebył inną drogę ewolucyjną. Eter ewoluuje w każdym świecie z osobna. Eter ujemna, potencjalna substancja po osiągnięciu maksymalnego stadium rozwoju, gdy osiąga maksymalna moc w świecie Absurd(-1) przetwarzany jest na silne cząstki elementarne Istnienia w postaci świata Absolut(1). Droga ewolucyjna eteru w poszczególnych światach składa się na jedną całą ewolucję Jestestwa. Ewolucja jestestwa to połowa drogi ewolucyjnej Wszystkiego. Tych pięć światów - jestestw należy do jednej, integralnej antymasywnej, eterycznej przestrzeni Wszystkiego.

Silna i potężna przestrzeń Istnień

W wyniku przetwarzania cząsteczek świata mocnego Absurdu (-1) na cząsteczki silne rodzi się przeciwieństwo świata Absurdu, pierwszy świat silny, Absolut(1). Ewolucja światów trwa w dalszym ciągu: z świata(1) rodzi się świat silniejszy(2). Świat silniejszy (2) jest przeciwieństwem mocnego świata (-2).  Z silniejszego świata (2) rodzi się najsilniejszy świat (3) który jest przeciwieństwem słabego świata(-3). Z najsilniejszego świata (3) rodzi się potężny świat (4) który jest przeciwieństwem słabszego świata (-4).  W potężnym świecie (4) rodzi się świat najpotężniejszy(5) który jest przeciwieństwem najsłabszego świata(-5).  Tak wygląda ewolucja Wszystkiego w obrębie Istnienia Wszystkiego.

Czym ona różni się od ewolucji Jestestwa? Przede wszystkim dynamiką, ekspresją, prędkością zachodzących zmian.  W jestestwach te zmiany zachodzą niezmiernie spokojnie i powoli, wręcz flegmatycznie, rozciągli wie.  W istnieniach idealnie odwrotnie, przeciwnie: dynamicznie, prędko błyskawicznie, z całą siłą i pełną energią.  Im wyżej usytuowany świat Istnienie, tym te zmiany są szybsze, energiczniejsze, tym ekspansja większa.  Światy silne i potężne, to maksymalne Istnienia. Maksymalne Istnienia(-5, -4, -3, -2, -1) są pod każdym względem( genetycznym, geometrycznym, matematycznym, fizycznym, chemicznym), przeciwieństwem maksymalnych Jestestw(1, 2, 3, 4, 5).  To są światy równoległe, ale nie na zasadzie równobieżności, lecz równoległe jako przeciwieństwa.

Masywne i ekspansywne cząsteczki elementarne Istnień

Cząsteczki elementarne świata Absolut(1) są przeciwieństwem cząsteczek eteru.  To są cząsteczki zwarte, masywne, energiczne, dynamiczne, silne. To są anioły w porównaniu do cząsteczek świata Absurdu (-1). One na drodze ewolucji Istnień jeszcze nabierają dynamiki i siły łącząc się z sobą. Gdy osiągają maksymalną siłę i dynamikę, te najszybsze i najdynamiczniejsze, najżywotniejsze, przekształcają się w cząstki elementarne kolejnego Istnienia, w świat Bóstwo(2), Cząstki elementarne Bóstwa, to duchy. Duchy Bóstwa, te najdoskonalsze (bo duchy też są zróżnicowane, jak Wszystko) przeistoczyły się, w duchy światłe. Duchy światłe są elementarnymi cząsteczkami światła. One tworzą światło w postaci promieni, fal, wiązek a nawet masy gwiazd.

Wiem, że Fizycy w tym miejscu zaprotestują( jak w poprzednim Teolodzy), że światło ma „konsystencję” falową i nie ma nic takiego, jak „minimalna cząstka światła”. Ale, niestety, będzie to protest nieuzasadniony.  To, że ludzie widzą i odbierają światło jako fale, nie znaczy, że ta fala nie składa się jak Wszystko, jak każdy jego świat z cząstek elementarnych. A cząsteczki elementarne, nie wyłączając światła, są cząsteczkami korpuskularnymi, minimalnymi,  niepodzielnymi. Minimalne korpuskularne cząsteczki światła, to cząsteczki elementarne Wszechświata.

Tu dopiero widać jak ogromna różnica występuje w wielkości cząstek elementarnych poszczególnych światów: jak potężną cząstką elementarną jest elementarna cząstka światła w porównaniu do ducha, cząstki elementarnej Bóstwa. Jak potężną cząstką elementarną jest atom Świata w porównaniu do cząstki elementarnej Wszechświata, minimalnej cząsteczki światła.  Tak, to jest jedna z największych tajemnic fizyki:

Wszechświat jest stworzony z substancji, której cząstkami elementarnymi są minimalne cząsteczki światła. Tą substancją jest masa.

Jak wygląda cząsteczka elementarna masy, minimalna cząsteczka światła, z czego jest stworzona, jak wygląda jej model teoretyczny, tego jeszcze chyba nikt nie powiedział i nie potrafi powiedzieć. Podobnie, jak nikt dotąd nigdzie nie uznał, nie uświadomił sobie, nie stwierdził, nie ogłosił, że Bóstwo jest częścią Wszystkiego, jest odrębnym światem Wszystkiego i że posiada swą cząstkę elementarną, którą jest elementarny duch(cząsteczka mniejsza od minimalnej cząsteczki światła). Nikt też dotąd nie porównał wielkości cząsteczki elementarnej Bóstwa(2) do cząstki elementarnej Wszechświata(3) i ich obu, do cząsteczki elementarnej Świata, czyli atomu.  

Te cząsteczki elementarne odzwierciedlają rząd wielkości jaki występuje między tymi światami: Bóstwa, Wszechświata i Świata. Rząd wielkości występuje nie tylko pomiędzy tymi światami, ale między wszystkimi dziesięcioma pokazanymi na schemacie.  Jeśli ktoś potrafi uchwycić „rząd wielkości” pomiędzy tymi trzema: światem Bóstwa, Wszechświatem i Światem materialnym, to może sobie wyobrazić jak ogromna jest różnica wielkości między światem Brakiem(-5) a najbardziej oddalonym od niego światem Ludzkości(5), najbardziej zbliżonym do Nicości po stronie przyszłości.  Cząstka elementarna Świata fizycznego(4), to atom, a świata przyrodniczego pierwiastek, natomiast świata biologicznego, plemnik. Cząstka elementarna świata rodzaju ludzkiego(5) to plemnik męski.

 Co dalej?

Proces rodzenia się, tworzenia kolejnych światów Wszystkiego nie zakończył się, moim zdaniem, wraz z stworzeniem świata rodzaju Ludzkiego.  W Ludzkości już narodził się kolejny świat Wszystkiego. To świat wirtualny. Świat wirtualny, jak każde niemowlę, choć ma długą przyszłość przed sobą i wielkie perspektywy rozwoju, to jednak jest jeszcze w powijakach: dość słaby i niesamodzielny. Ale, jest on dopiero na początku swej drogi ewolucyjnej, choć wraz z utworzeniem ogólnoświatowej sieci internetowej i telewizji satelitarnej z powijaków już wychodzi.

Warto powstanie i rozwój wirtualnego świata obserwować jako jeden z największych fenomenów które Ludzkość w ogóle jest w stanie zaobserwować w znaczeniu globalnym, gdyż jest to proces rodzenia się na naszych oczach kolejnego, jedenastego, maksymalnego świata Wszystkiego, kolejnego, szóstego Istnienia, którego dotąd nigdzie i nigdy nie było.

To jest ten sam proces który zaistniał gdy w Bóstwie rodził się Wszechświat, w Wszechświecie Świat, a w Świecie Ludzkość, tylko na wyższym poziomie rozwoju Wszystkiego. Świat wirtualny rodzi się z świata Ludzkości w świecie Ludzkości. Świat wirtualny stwarza Ludzkość, czym upodabnia się do Bóstwa które stworzyło Wszechświata i Wszechświata który stworzył Świat, oraz Świata który stworzył świat Ludzkości.  

Nieograniczoność światów i ludzi

I jeszcze ważna, jeśli nie najważniejsza, a widoczna na tym schemacie rzecz:  mimo iż tych dziesięć światów jest osobno, to jednak razem tworzą jedną całość którą jest Wszystko. Mimo, że razem tworzą jedną całość, Wszystko, to każdy z tych światów, z osobna, „styka się”, ma bezpośredni kontakt, z Nicością. Co z tego wynika?

To, że nie tylko Wszystko jako całość ma w czym, ma gdzie, się rozszerzać, rozrastać, pęcznieć, powiększać bez żadnego ograniczania z zewnątrz, ale taką możliwość ma każdy ze światów, z osobna. Każdy z światów zarówno Jestestwa jak i każdy z światów Istnienia, w tym Bóstwo( świat Bogów), Wszechświat, Świat i Ludzkość, a w niej każdy człowiek nie ma żadnych zewnętrznych ograniczeń swego rozwoju i może swobodnie się rozwijać.  Jednak warunkiem rozwoju każdego świata, a w nim każdej jego cząsteczki, w tym elementarnej, jest pokonanie Nicości.

Objawem, realnym kontaktu żywego człowieka z Nicością jest śmierć która jest końcem życia i początkiem Nicości człowieka. To jest na schemacie obszar, przyszłość gdzie kończy się świat Ludzkości, tym samym Wszystko(poprzez ten świat), a zaczyna Nicość - przyszłość.  Dzięki takiemu usytuowaniu światów Wszystkiego w Nicości, Ludzkość się rozwija, rozwija się nauka, wiedza, świadomość Ludzkości oraz wiedza nauka, świadomość każdego człowieka. Dlatego dzisiaj ludzie odkrywają nową rzeczywistość i wymyślają nowe rzeczy.

Pozwolę sobie w tym miejscu na osobistą refleksję:

Często ludzie nie dowierzają temu co napisałem, co głoszę, o czym informuję powołując się na dawnych filozofów, fizyków, matematyków, dawne teorie, doświadczenia, twierdzenia, wyliczenia, żądając udowodnienia, modelu, poświadczenia.  Udowadniają, że nowe, które ukazuję i objaśniam jest sprzeczne z ich wiedzą , zastanym i znanym porządkiem, wiarą, że nowa rzeczywistość jest „zmyśleniem”.  A jest ona wynikiem pokonania Nicości w zakresie w którym Wszystko w Nicości odkrywam. To odkrycie powoduje, że odsunąłem Nicość w pewnym zakresie dalej w jej bezkres, a na tym miejscu ustanowiłem Wszystko, co wiem i co głoszę o Wszystkim.  Modele, wyliczenia, uzgodnienia przyjdą w następnej kolejności, później, wraz z docieraniem do tego miejsca Wszystkiego, Jego rzeczywistości, następnych, świadomych ludzi.

Z takiego usytuowania światów, Wszystkiego w Nicości wynika pewność, że ludzie nigdy nie przestaną się rozwijać i odkrywać, poznawać, rozumieć, uświadamiać sobie coraz więcej i coraz szybciej, coraz to nowych zjawisk z przeszłości i przyszłości, z korzyścią dla siebie i Wszystkiego.  To jest wyjaśnienie, dlaczego nauka, wiedza, mimo że oddala się czasowo od pewnych zaistniałych faktów i zdarzeń potrafi je lepiej zdiagnozować, zrozumieć, wyjaśnić, niż w momencie gdy one się wydarzyły.  To jest też powodem, dla którego np. zdarzenia sprzed dziesiątek wieków zapisane w Świętych Księgach zostaną lepiej wyjaśnione i bardziej prawidłowo zinterpretowane teraz, niż to uczyniono zaraz po ich napisaniu.

Nauka która dotąd nie zna odpowiedzi na fundamentalne pytania np. dotyczące genezy świata i ludzkości, mimo że czasowo oddala się od tamtych wydarzeń, to jednak, paradoksalnie, zbliża się do ich wyjaśnienia.  To wynika z braku ograniczenia poszczególnych światów, tym samym poszczególnych dziedzin oświatowych każdego świata z osobna i Wszystkiego razem.

 Ograniczoność wewnętrzna światów i ludzi

Dlatego, można z całą pewnością stwierdzić, że to nie zewnętrze, nie świat i nie Ludzkość ogranicza człowieka w dążeniu ku przyszłości, którą jest Nicość. Każdy świat, każda dziedzina oświaty, każdy Człowiek ograniczony jest wyłącznie od środka, przez swoje wnętrze. Człowiek ogranicza się sam, swą podświadomością, intuicją, rozumem(co będę się wysilał, jak i tak śmierć mnie w końcu spotka). Z tego ograniczenia ludzi wynika bezwładność „masy” ludzkiej, między innymi, też, w dążeniu do odkrywania i poznawania nowego. Tylko nieliczni w Ludzkości się tym parają, a wielu „staje okoniem”.

Ci nieliczni, którzy odkrywali i odkrywają byt, naturę, istotę i postać Wszystkiego, jego nowe światy, nowe zaświaty, są tymi, którzy pokonują nicość, ciemność, niemoc, piekło, niebo, niechęć, strach, śmierć. Takim człowiekiem był Jezus z Nazaretu. Potrafił odkryć Boga w trzech postaciach, nie bał się tego głosić, przeciwstawił się niechęci, strachowi, śmierci, Nicości.

Jezus pokonał śmierć, nicość, szatana, nie poprzez fizyczne zmartwychwstanie z grobu. To wielka manipulacja i wielka mistyfikacja, żeby nie powiedzieć wielkie oszustwo w które każą wierzyć ludzie ludziom przez wieki. Jezus pokonał śmierć, nicość, szatana, piekło ponieważ dzięki swojej świadomości pokonał swoje ograniczenia, swoje wnętrze, swój strach, swoje słabości. To dało mu siłę i nieprzejednaną postawę widoczną w tym, że się nie lękał, że pomagał, że głosił prawdę, nawet gdy była niewygodna i groźna, że nie dbał o siebie, swoje dobro, lecz poświęcił się dla dobra świata rodzaju ludzkiego, tym samym dla Wszystkiego. Dzięki  takiej postawie i działalności Jezusa, Wszystko się zmieniło: Zmienił się i wzmocnił za sprawą Jezusa, jeden z światów Wszystkiego, świat Ludzkości.

Podobnie jest z całą Ludzkością, Światem Wszechświatem, Bóstwem. Tylko własne wnętrza te światy ograniczają. Zewnętrze jest otwarte, wieczne, bezkresne, jak otchłań, jak Nicość. Wystarczy się jej przeciwstawiać i zwyciężać.

Jak było na początku

Moje stanowisko w tej kwestii jest jednoznaczne:

1. Wszystko powstało z niczego. To zdanie funkcjonuje jako slogan(no bo z czego mogło powstać), z jednej strony, a z drugiej strony, stanowi ono wielkie wyzwanie dla mędrców, uczonych, myślących.  Pytania o Wszystko, jego stworzenie, oraz o Nicość, jej „być albo nie być”, to fundamentalne pytania w filozofii, teologii, fizyce, w całej oświacie.  

2. Nicość „jest” nieskończoną, bezkresną sferą na którą składają się jej cząsteczki fundamentalne, których „zwiewność”, „rzadkość”, przezroczystość, niewidoczność jest odpowiednio proporcjonalna do zwiewności eteru, względem masywności, masy. Inaczej: eter w stosunku do masy jest zwiewny, niewidoczny, słaby, rozrzedzony, odpowiednio proporcjonalnie tak , jak zwiewna, niewidoczna, słaba jest nicość w stosunku do eteru. Praktycznie eter jest tak zwiewny do masy jak cień przedmiotu do tego przedmiotu.

3. Wszystko jest stworzone z cząsteczek fundamentalnych Nicości i powstało w Nicości. Nicość to medium w którym mieści się, którym „karmi” się, w którym żyje, rozszerza się, Wszystko poprzez to, że rozszerzają się w Nicości wszystkie Jego światy.  Karmi się w ten sposób, że pobiera cząsteczki fundamentalne Nicości i przetwarza na swoje cząsteczki elementarne. Inne zaś cząsteczki Nicości, które Wszystko pobiera z Nicości, lecz nie przetwarza ich na swoje, tylko je „adoptuje” dla siebie, wciąga w swój obręb, wir i wykorzystuje na swój użytek.  Dzięki temu, Wszystko się rozszerza, rozrasta, trwa i ekspanduje.

4. Wszystko stworzone jest z dziesięciu światów pięciu słabych i pięciu silnych.

Światy słabe to Jestestwo. Światy silne, to Istnienie. Jestestwo i Istnienie są ze sobą dokładnie wymieszane tworząc w Wszystkim makabryczny chaos. Chaos który ludzie od zarania swych dziejów starają się zrozumieć i uporządkować. Jednym ze stopni zrozumienia i uporządkowania chaosu Wszystkiego i poznania w jej bezkresie Nicości, jest ta, nieco przydługa, niestety, notka.

 

*uleszka.uprowadzenia.cba.pl/webacja/05bogowie/bogowie.htm

 

wislawus
O mnie wislawus

PRAWDA JEST TYLKO JEDNA, DLATEGO JEST PRAWDZIWA. TAJEMNICA WSZELKIEGO STWORZENIA: NICZYJ NIKT NICZYM Z NICZEGO, CZYLI Z IMIENIA, MIENIA, MIANA SWEGO, KTÓRYMI SĄ, ON SAM, NICOŚĆ I NIC, STWORZYŁ WSZYSTKO.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze

Inne tematy w dziale Technologie