Corocznie czas od 1 grudnia był naznaczony powolnym przygotowywaniem do świąt Bożego Narodzenia. Jednak tegoroczne Boże Narodzenie jest naznaczone błędami, przestępstwami lubieżności, pijaństwa, kłamstwa oraz wręcz opuszczenia ludzi przez tych kapłanów którzy odpowiadają za kościół katolicki w Polsce. I chociaż obrzędy domowe będą zachowane - w moim domu - chociaż przy stole zasiądą u nas teściowie ze Śląska i moi rodzice to jednak radość tych świąt nie będzie taka jak kiedyś. Raz że rządy mamy anty społeczne, powrót komuny mimo że temu PIS-owcy zaprzeczają, ale najważniejsze PIS doprowadził do braku zaufania, wiary drugiemu człowiekowi. Tak skłóconego narodu ze świeczka teraz szukać w Europie.
Co się z nami stało? Jak mogliśmy pozwolić tak się ogłupić, znienawidzić przez garstkę mściwych , po komunistycznych ludzi PIS? Jak mogliśmy nie widzieć wcześniej zboczeń, chytrości i skrzywień wśród hierarchów KK. Żal ale te Święta nie będą wesołe.
Inne tematy w dziale Kultura