https://www.salon24.pl/newsroom/1126072,sad-zdecydowal-ws-aresztu-dla-slawomira-nowaka-polityk-wyjdzie-na-wolnosc
https://www.gazetaprawna.pl/wiadomosci/kraj/artykuly/8138141,sad-slawomir-nowak-areszt-korupcja.html
https://twitter.com/sjkaleta/status/1381532680479772672?ref_src=twsrc%5Egoogle%7Ctwcamp%5Eserp%7Ctwgr%5Etweet
Bezpośrednio po apelu Donalda Tuska sędzia Agnieszka Domańska wypuszcza na wolność jego byłego ministra Sławomira Nowaka. Zdecydowała tak pomimo grożącej mu wysokiej kary do 15 lat pozbawienia wolności, obawy matactwa procesowego i prawdopodobieństwa ucieczki i ukrywania się. Zdecydowała tak również wbrew stanowisku Sądu Apelacyjnego w Warszawie z 4 marca, według którego areszt był jedynym adekwatnym środkiem zapobiegawczym. Uzasadnienia decyzji brak. Wcześniej wypuściła ona z aresztu Łukasza Z., doradcę Ewy Kopacz (PO), któremu prokuratura zarzuciła udział w zorganizowanej grupie przestępczej kierowanej przez Sławomira Nowaka.
Sędzia Agnieszka Domańska nie musi obawiać się niczego, nikt nie zrobi na jej temat kolejnego odcinka "Czarno na białym". Włos jej z głowy nie spadnie, stoi za nią przecież hałaśliwa Iustitia, stowarzyszenie sędziów broniących swych kolegów sędziów, swej "nadzwyczajnej kasty"... A przepraszam, Iustitia występowała także w obronie "Obywateli RP", nie mylić z obywatelami po prostu takimi, jak my.
Możemy tylko spekulować, czym spowodowana mogła być jej decyzja, skoro oczywistym jest, że nie względami dobra postępowania, ani żadnymi względami merytorycznymi. Może miała sympatyczny telefon od jakiegoś asystenta prawej ręki byłego premiera Tuska, jak kiedyś sędzia Milewski? Temu słynnemu "sędziemu na telefon", który chciał na prośbę polityka przyspieszyć termin posiedzenia i wpływać na dobór składu sędziowskiego, nic się złego nie stało: został przeniesiony z sądu gdańskiego do białostockiego. Natomiast dziennikarz, który ujawnił dyspozycyjność sędziów w sprawie Amber Gold i dokonał owej prowokacji, Paweł Miter, został skazany na 8 miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu na 3 lata.
Tak więc przez analogię wnioskować można, że każdy dziennikarz, bloger, czy ktokolwiek inny, kto ośmieliłby się jakąś korupcję sędzi Domańskiej próbować wykazać, zarzucić, będzie skazany, może nawet będzie siedzieć w więzieniu. I dlatego moim zdaniem nic takiego napisać nie można. Nie można też napisać, że wyraźnie widać, że poważna, o międzynarodowym wymiarze, afera korupcyjna właśnie jest wyciszana. Nie można także napisać, że sędziowska solidarność środowiskowa łączy się jakoś z polityczną solidarnością środowiska PO, w szczególności najbliższego otoczenia Tuska. O nietykalnych.
Szary obywatel może tylko przechodząc Alejami Ujazdowskimi pokiwać ze smutkiem i pomyśleć, że, cóż, w latach 80-tych nazwać stojący tam budynek ministerstwem niesprawiedliwości było dowcipne...
.
„Jedenaście dni temu dość mało znany bloger Mieszczuch7 napisał bardzo ciekawą notkę p.t. "Nowy mur - warszawski". Jako pierwszy zauważył on, że dzięki stalowym barierkom Pałac Prezydencki zaczął przypominać warowną twierdzę. Porównał on to do muru oddzielającego Żydów od Palestyńczyków oraz do wysokich płotów, które rozdzielają katolików i protestantów w Belfaście. Później także inni publicyści /n.p. Johny Pollack/ czynili podobne porównania, ale Mieszczuch7 był pierwszy. Jego poprzednia notka o ataku na niezawisłość Rzecznika Praw Obywatelskich też była bardzo interesująca. Warto zaglądać na ten blog.” elig, 28.08.2010
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Społeczeństwo