Siedzę i obserwuję na gorąco przesłuchanie byłej funkcjonariuszki policji gdańskiej Anny Fołty-Nowackiej, która prowadziła (czy raczej miała prowadzić) działania śledcze w sprawie afery Amber Gold. Przypominam, że to policjantka wysokiego szczebla KWP w Gdańsku.
Już właściwie przestało mnie cokolwiek dziwić w tej sprawie, ale co rusz otwieram szeroko oczy i z zażenowaniem obserwuję jak ludzie zamieszani w tą sprawę kompromitują się przed kamerami równocześnie kompromitując instytucje w jakich są zatrudniani, a to prokuraturę, a to policję tudzież urząd miejski w Gdańsku.
Pani policjantka o wysokiej szarży w policji posiadała w owym czasie wykształcenie średnie, ukończyła "ogólniak" i dopiero niedawno zrobiła licencjat. Ciekaw jestem, kto przyjmował tą panią do pracy w policji i kto tą panią awansował do wysokiego stopnia oficerskiego. Ale to nie jest najbardziej bulwersujące.
Otóż Anna Fołta-Nowacka przez 1,5 roku prowadziła działania wobec firmy Amber Gold po tym jak otrzymała informację od tajnego informatora o tym, iż firma Marcina P jest po prostu oszustwem finansowym. Przez cały ten okres dokonała uwaga...dwóch czynności sprawdzających. Ważne jest to, że owe czynności mogła wykonać każda osoba sprawdzając informacje w internecie.
Policjantka nie odpowiedziała na żadne konkretne pytanie komisji oczywiście zasłaniając się niewiedzą lub brakiem pamięci.
Jedyne co powiedziała to informacja o braku możliwości dokonywania przez nią jakichkolwiek innych działań w tej sprawie. Tak w ogóle działania policjantki niczym nie różniły się niczym od dziecięcej zabawy w policjantów i złodziei.
Niestety doświadczona funkcjonariuszka polskiej policji, oficer KWP, detektyw publicznie skompromitowała polską policję i polskich policjantów. Nie wiem czy w takiej sytuacji rzecznik policji nie powinien publicznie wytłumaczyć czy raczej uspokoić obywateli RP i zapewnić, iż polscy policjanci nie są dziewczynkami i chłopaczkami w krótkich spodenkach z plastikowymi łopatkami i grabkami w rękach, którzy potrafią tylko sypać piaskiem w piaskownicy w inne dzieci.
A co do pani policjantki Anny Fołty-Nowackiej powinno wyciągnąć się daleko idące konsekwencje karne, może wtedy zacznie sypać kogo miała nad sobą w tej sprawie i czy to była jedynie nieudolność
Absolwent Wydziału Nauk Społecznych - Politologia, Dziennikarstwo. Studia podyplomowe Uniwersytet Ekonomiczny.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka