W czasie pytań zadawanych przez dziennikarzy marszałkowi Terleckiemu jakiś człowiek przed kamerami zaczął pytać marszałka kiedy dzieci z domów dziecka przestaną być sprzedawane za granicę.
Fizycznie zareagował jakiś pan Krzysztof, którego znał marszałek. Próbował na siłę odciągnąć człowieka od dziennikarzy i marszałka. Człowiek ten stawiał stanowczy opór.
Pan Krzysztof nie dawał za wygrane i wdał się z owym obrońcą dzieci w bijatykę
Po paru sekundach straż wyniosła z budynku tego człowieka
Absolwent Wydziału Nauk Społecznych - Politologia, Dziennikarstwo. Studia podyplomowe Uniwersytet Ekonomiczny.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Rozmaitości