Przysłuchuję się publicznym wypowiedziom polityków, którzy zaproszeni zostali do programu Woronicza 17.
Miałem wątpliwości czy układ rządzący PO-PSL zachowuje podstawowe normy demokracji w Polsce czy demoralizacja funkcjonariuszy partyjnych postąpiła tak daleko, że zapomnieli o ideałach jakie przyświecały twórcom III RP w 1989 roku.
Moje wątpliwości pogłębiły ostatnie problemy PKW, która męczyła się przez tydzień z liczeniem wyników wyborów być może dlatego, że nie była pewna jakie są oczekiwania układu o którym wcześniej wspomniałem. Być może, żeby uniknąć szycia tych wyborów grubymi nićmi postanowiono, że nie PO lecz PSL będzie antidotum na zwycięstwo opozycji, być może tak było. Wszystko to jednak przypuszczenia.
Niestety dziś utwierdziłem się w przekonaniu, że deprawacja władzy i demoralizacja funkcjonariuszy PO osiągnęła taki poziom, iż nie przejmują się publicznym negowaniem norm demokratycznych jakie wywalczyliśmy sobie 25 lat temu.
Otóż funkcjonariusz PO Halicki potępił i publicznie negował prawo do organizacji demonstracji przez Polaków niezadowolonych z wątpliwych wyników ostatnich wyborów.
W dniu 13 grudnia ma się odbyć ogólnokrajowa demonstracja przeciwko zafałszowaniu ostatnich wyborów. Halicki stwierdził publicznie, że taka demonstracja jest nielegalna i uderza nie tylko w konstytucyjne organy Państwa, ale w szczególności w konstytucyjny porządek RP ?!
Halicki w ten sposób zanegował demokratyczne prawo do demonstrowania swojego niezadowolenia przez obywateli, ale uznał jako pewnik, iż układ PO-PSL jest konstytucyjnym porządkiem w III RP.
Wygraliśmy zafałszowane wybory i co nam zrobicie !
Absolwent Wydziału Nauk Społecznych - Politologia, Dziennikarstwo. Studia podyplomowe Uniwersytet Ekonomiczny.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka