Cześć Wszystkim,
To mój czwarty artykuł.
Tym razem jest kierowany do Pana Senatora Filipa Libickiego. Stałego blogera na salonie24.
Byłoby świetnie gdyby przeczytał mój list.
Panie Janie - Mam wrażenie, że nie do końca Pan i Pana otoczenie zdajecie sobie sprawę przed czym stoicie. Przed jakim wyborem i konsekwencjami.
Czasem to co wydaje się zwycięstwem jest w dłuższej perspektywie źródłem srogiej porażki, a to co wydaje się porażką może być wstępem do wielkiego zwycięstwa.
Wchodzicie w koalicję z PO z Donaldem Tuskiem i Michałem Kołodziejczakiem.
I proszę sobie teraz wyobrazić. Mamy 2 scenariusze:
a) Michał Kołodziejczak zostaje ministrem rolnictwa - niee, nierealne. To byłby dla Was policzek.
b) Michał Kołodziejczak nie zostaje ministrem rolnictwa. No, na pierwszy rzut oka OK. O to chodzi. Cała wieś Wasza - możecie się wykazać. Ale zaraz. Donald Tusk blokuje kaskę na wieś. Muszą być oszczędności, Jego elektorat jest zadowolony - w końcu to wieś, rolinicy którzy i tak się nachapali na dotacjach i socjalu niech teraz pocierpią. Wieś się wkurza. Rolnicy mają Was dość. Ale zaraz jest i on MIchał Kołodziejczak - wchodzi z Wami w spory, pozycjonuje się jako ten co z Donaldem pogada i załatwi w blasku fleszy jakieś frukty.
Wam poparcie spada, w większości przejmuje je PIS. Elektorat PO (liberałowie) i Lewicy (eko) jest zadowolny.
Szymon i jego Polska2050 stoją z boku. Nie zaszkodzą ale też specjalnie nie pomogą. Albo i nie. Myślę że zaszkodzą. Rozmawiałem dzisiaj z kolegą spod Puław, głosował na Was. Właśnie - "głosował" , teraz jest przerażony jak Pan Siemoniak (PO) i specjalista od wojskowości z PL2050 (Gen. Różański) mówią, że 300tyś armi to za wiele. Że musi nastąpić "racjonalizacja wydatków". Prawdę mówiąc nie myślałem, że to tak szybko pójdzie.
A teraz tak:
Wyobraźmy sobie, że jednak wchodzicie w koalicję z PIS. Na pierwszy rzut oka szok. Obiektywnie patrząc to bardzo duże ryzyko. Czy się powiodłoby - nie wiem. Ale:
a) PIS się zgadza niemal na wszystko. Razem z Prezydentem robicie normalną reformę sądownictwa. PIS nie ma wyjścia. Musi się zgodzić. Wy się pozycjonujecie na tych którzy obezwładnili tą "dziką bestię", nieokrzesany PIS. Być może będą środki z KPO? To byłoby też na Wasze konto.
b) Zmiany w TVP. Nie ma ostrego zwrotu na PO, jest kurs na centrum. To Wy się pozycjonujecie jako Ci co wprowadzili tam normalność. (Przy Donaldzie nie będziecie mieli tam nic do gadania).
c) Nie ma ostrych cięć (liberałowie to nie Wasz ani PIS-u elektorat).
d) Wprowadzacie jakąś sensowną ofertę dla przedsiębiorców i klasy średniej. Dzięki temu przejmujecie trochę centrum.
Byc może to tylko bajki. Alternatywna rzeczywistość.
Ale myślę, że od tematu "PUPCI" nie uciekniecie. - Takie czasy.
PIS może Was po niej całować (w sumie nie ma wyjścia), ale Donald Tusk i Michał Kołodziejczak też mogą coś z nią zrobić (myślę, że może boleć).
Pozdrawiam serdecznie
Inne tematy w dziale Polityka