Zafundujmy rodakom tę podwyżkę. Wystarczy niewiele. Wystarczy mieć przysłowiowe jaja.
Obiecałem, że tę notkę napisze i jest. Z dotychczasowego doświadczenia wynika, że wielu komentatorów podchodzi do architektury monetarnej z poziomu gospodarstwa domowego. Duży błąd. Spróbuję zatem przemówić do interesu.
Zaczynamy od liczenia strat strat:
1. Inflacja obniża naszą siłę nabywczą średnio o:
3,4% * 1 562 581 mln (kwota ze sprawozdania NBP „Podaż pieniądza M3 i czynniki jego kreacji – stan na 31 grudnia 2020r.”) /2 (dla uśrednienia) = 26 223 mln zł rocznie.
2. Wzrost PKB tworzy nowe potrzeby pożyczkowe średnio na kwotę:
3,4% * 2 257 200 mln (PKB za 2019 r.) = 97 059 mln zł rocznie
3. Lichwa wysysa z naszej gospodarki - poza potrzeby sfinansowania kosztów wtórnego obrotu pieniężnego – średnio:
72 000 mln zł (lichwa zebrana w 2017 r) / 2 = 36 000 mln zł rocznie.
Razem roczny trybut płacony banksterom = 159 282 mln zł. Tak. Z poziomu gospodarstwa domowego tego nie widać!!!!
Odzyskujemy co swoje:
1. Dywidenda obywatelska jako wyrównanie spadku wartości nabywczej naszych oszczędności na skutek inflacji oraz niedoboru środków płatniczych na wykup wzrostu PKB. Ten mechanizm wymaga dodatkowego wyjaśnienia gdyż mamy tu do czynienia z instrumentem polityki pieniężnej.
Na zamieszczonym rysunku jest arkusz kalkulacyjny, który pozwala wyliczyć wielkość tej dywidendy wstawiając tam takie dane wejściowe jak:
- kwota emisji przyrostowej
- średnia roczna amortyzacja rzeczowych składników majątku oraz wartości niematerialnych i prawnych.
- ilość beneficjentów dywidendy produkcyjnej (tych którym taka dywidenda przysługiwałaby z mocy prawa i na taką dywidendę by się zdecydowali)
- stosunek dywidendy produkcyjnej do dywidendy konsumpcyjnej. Jak przedstawiałem w poprzedniej notce jest to oryginalny instrument polityki pieniężnej pozwalający reagować na takie zjawiska gospodarcze jak: hiperinflacja, deflacja, stagflacja.
- Łączna ilość beneficjentów (np. płatników podatku)
- okres za który będą sumowane profity.
Wyliczone wielkości to:
- wysokość dywidendy konsumpcyjnej (do spożycia) i dywidendy produkcyjnej (do zaparkowania w gospodarce)
- suma profitów po określonej ilości lat pracy. Warto zauważyć, że dywidenda produkcyjna nie będzie miała walorów depozytu bankowego. Wszystkie rzeczowe i niematerialne składniki majątku ulegają zużyciu moralnemu i fizycznemu. Praktycznie: po dywidendzie produkcyjnej wypłaconej dzisiaj po 10 latach nie pozostanie nic a co najwyżej niewiele. Dlatego aby zrównoważyć profity wielkość dywidendy produkcyjnej powinna być co najmniej czterokrotnie wyższa od dywidendy konsumpcyjnej.
Konkludując: realna wielkość dywidendy obywatelskiej będzie wynosiła około 2000 zł rocznie dla każdego płatnika podatku.
2. Ograniczenie lichwy to około 1700 zł na każdego płatnika podatku rocznie.
3. Profity z tytułu wzrostu gospodarczego (zaparkowania dywidendy produkcyjnej w gospodarce) to około 5% wzrostu płac i świadczeń czyli około 150 zł miesięcznie.
Zatem: średnio, roczny przyrost dochodów to 5 500 zł dla 20 mln dorosłych obywateli.
Zafundujmy rodakom tę podwyżkę. Wystarczy niewiele. Wystarczy mieć przysłowiowe jaja.
Ps.
Zgodnie z ramówką Telewizji Polonijnej na kanale https://app.livewebinar.com/InternetowaTelewizjaPolonijna
każdy wtorek o godz. 18.00 poświęcony jest pieniądzowi suwerennemu. Wstęp wolny. Zapraszam wszystkich do budowy bazy analitycznej argumentów
Inne tematy w dziale Gospodarka