31 października w wielu krajach od lat organizowane były różnego typu maskarady, zwane Halloween. W latach 90. zwyczaj ten zaczął być popularny również w Polsce.
" ...Słowo Halloween jest swoistym zniekształceniem angielskiego All Hallow's Eve (Wigilia Wszystkich Świętych) i celtyckiego Samhain. W istocie korzenie święta tkwią w kulturze starożytnych Celtów, którzy wierzyli, że 31 października - w dniu będącym u nich oficjalnym końcem lata - dusze zmarłych wychodzą z grobów i błąkają się po ziemi w poszukiwaniu ciał żywych, do których mogłyby wniknąć. Dlatego żywi zaczęli się tego dnia przebierać w odrażające maski i odpychające, makabryczne kostiumy, aby odstraszyć dusze zmarłych. ..." /link/
W internecie możemy znaleźć opisy okultystycznych rytuałów sprawowanych w pewnych środowiskach tej nocy. Zwykle są to wspomnienia nawróconych satanistów. O czarnych mszach pewnie słyszało wiele osób, ale ich opisy zwykle podawane są w takiej formie, że tylko nieliczni mają świadomość ich konsekwencji.
Zawsze ZŁO medialnie było i jest atrakcyjniejsze, a więc naturalną reakcją dziennikarzy jest przyciąganie czytelników poprzez opisy spotkań z okazji Halloween i zdjęcia przebranych "śmiesznie" celebrytów. Dla firm medialnych najważniejszy jest zysk finansowy, o tym każdy z nas wie.
Niewiarygodne jednak wydaje się, że w ostatnich latach rytuały Halloween weszły do programów szkolnych oraz przedszkolnych w formie zabawy, tak jakby osoby odpowiedzialne za system edukacji nie znały korzeni tego okultystycznego "święta". O. Cipriano de Meo, prezes Międzynarodowego Stowarzyszenia Egzorcystów przez około 60 lat pełnił posługę egzorcysty. Na podstawie swoich wieloletnich doświadczeń stwierdził, że największym zwycięstwem Szatana jest to, że wiele osób nie wierzy w jego istnienie.
Żyjemy w czasach cywilizacji "śmierci", przywykliśmy czytać o licznych przypadkach eutanazji u naszych zachodnich sąsiadów, oglądać drastyczne zdjęcia ofiar aborcji oraz filmy z mnóstwem "krwawych" scen, tak więc demoniczna zabawa naszych maluchów nie robi na nas wrażenia. Pewnie większość rodziców i nauczycieli również nie wierzy w istnienie Szatana.
W ostatnich latach ilość osób zniewolonych i opętanych osób gwałtownie rośnie, zaczęto na ten temat więcej pisać i częściej nagrywać filmie. O. Cipriano de Meo napisał książkę "Matteo. Losy zakonnika z Agnone". Niezwykłego zakonnika Mattteo da Agnone (1563-1616) Polacy poznali dzięki filmom dokumentalnym Michała Kondrata "Jak pokonać Szatana" oraz "Matteo".
O. Matteo da Agnone
Film Matteo Michała Konrada może stać się bronią do walki z satanistycznym "świętem" Halloween.
Przeglądając pomoce dydaktyczne dla szkół zauważyłam, że ich autorzy nie znają różnic pomiędzy Dniem Wszystkich Świętych, Zaduszkami a Halloween. Z tego powodu na koniec zamieszczam wypowiedź ks. Kneblewski na ten temat.
Żyjemy w kraju o ciekawej historii i wielu regionalnych tradycjach, mamy z czego być dumni. Nie musimy przejmować obcych nam zwyczajów. Wprawdzie przedszkolak nacinając dynię nie zostanie od razu opętany, może szczerze się śmiać, ale w ten sposób oswaja się z demonicznymi bohaterami. Przyjrzyjmy się, jakie filmy adresowane do najmłodszego widza weszły w ostatnich dniach do repertuaru kin.
Interesuję się współczesną historią, psychologią społeczną i turystyką.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Społeczeństwo