Oto Mazurek Dąbrowskiego - czyli Pieśń Legionów Polskich we Włoszech autorstwa Józefa Wybickiego z bardzo dziś politycznie "no-correct" trzecią zwrotką. Pieśń powstała w 1797 roku, a dopiero 130 lat później, w 1927 r. stała się - po korektach - oficjalnym hymnem Polski. Mazurek wymaga skocznej melodii i powinno się umieć go zatańczyć. Może ktoś gdzieś spróbuje? jako hymn śpiewany jest z nadmierną - moim zdaniem - emfazą i nadmiernie rozbudowanymi instrumentami blaszanymi.
Jeszcze Polska nie umarła,
Kiedy my żyjemy.
Co nam obca moc wydarła,
Szablą odbijemy.
Marsz, marsz, Dąbrowski,

Jak Czarniecki do Poznania
Wracał się przez morze,
Dla ojczyzny ratowania
Po szwedzkim rozbiorze.
Marsz, marsz, Dąbrowski…
Przejdziem Wisłę, przejdziem Wartę,
Będziem Polakami,
Dał nam przykład Bonaparte,
Jak zwyciężać mamy.
Marsz, marsz, Dąbrowski…
Niemiec, Moskal nie osiędzie,
Gdy jąwszy pałasza,
Hasłem wszystkich zgoda będzie
I ojczyzna nasza.
Marsz, marsz, Dąbrowski…
Już tam ojciec do swej Basi
Mówi zapłakany:
“Słuchaj jeno, pono nasi
Biją w tarabany.”
Marsz, marsz, Dąbrowski…
Na to wszystkich jedne głosy:
“Dosyć tej niewoli!
Mamy racławickie kosy,
Kościuszkę, Bóg pozwoli.”
Marsz, marsz, Dąbrowski…
(zrodło: www.bossowski.pl/biwaki-napoleonskie/co-spiewan-na-biwakach/mazurek-dnbrowskiego-hymn-polski/mazurek-dnbrowskiego-jozef-wybicki/
Kto dzis jeszcze rozumie treść owych zwrotek? Kto wie, co to są tarabany i jak wygląda pałasz?
Oto nasz hymn- jak wspominałam wyżej - przeważnie śpiewany niepotrzebnie z nadmierną emfazą i opatrzony niepotrzebnie dużą ilością "blachy", czyli dęty. Moim zdaniem są to naleciałości sowieckie i prosiłaby się jakaś bardziej skoczna wersja. Ta, którą chcę wkleić poniżej mimo wszystko najbardziej mi się podoba z płynnym, jakby synkopowym refrenem i dużą, choć nienachalną ekspresją. Aż dziw, że taką wersję zaśpiewali wojacy.
www.youtube.com/watch
Komentarze niemerytoryczne są usuwane. Autorzy komentarzy obraźliwych są blokowani.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Kultura