Na internetowej stronie "Sieci" rybaków Karnowskich czytamy:
"Gdyby wybory w Rzeszowie odbyły się w najbliższą niedzielę, na największe poparcie wyborców mogą liczyć Ewa Leniart, Konrad Fijołek i Grzegorz Braun. Badanie wskazało, kto stanie do ostatecznej walki o fotel prezydenta Rzeszowa, a wynik polityka Konfederacji jest zaskakujący."
https://wpolityce.pl/polityka/553662-zaskakujacy-wynik-brauna-w-rzeszowie-najnowszy-sondaz
"Trzeci wynik przypadłby kandydatowi Konfederacji, Grzegorzowi Braunowi, na którego chęć głosowania zadeklarowało 10,8 proc. wyborców pytanych przez IBRiS."
Karnowscy mogą być zaskoczeni, że ci, którzy "liczą głosy"* i t ym razem przyznali Braunowi ok. 11 %. Ja zaskoczona nie jestem. Od kiedy powstała Konfederacja, tylko tyle głosów jej w rozmaitych "sondażach" i "wyborach" przydzielają. Nawet w sejmie mają przecież 11 posłów. Jedenastka to liczba najwyraźniej zastrzeżona przez talmudystów wszelkiej maści dla Konfederacji. Dla mnie to jeszcze jeden i do tego jaskrawy dowód na to, o czym zawsze na podstawie rozmaitych przesłanek wiedziałam: nie ma w Polsce uczciwych wyborów i nigdy ich nie było. Pytanie ogólniejsze - retoryczne: a gdzie w ogóle są? Bo przecież nie w USA i nie na Białorusi. Wiadomo, że wyborcy to głupole i ktoś musi zawsze nad wyborami czuwać. W końcu porządek musi być Jak w woju.
________________
* Stalin: "nieważne, jak się głosuje, ważne, kto liczy głosy"
Komentarze niemerytoryczne są usuwane. Autorzy komentarzy obraźliwych są blokowani.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka