Szacunkowo 200 tysięcy uczestników, a to doppiero pierwsze minuty (zaczęła sie 1.VIII o 15.30)
Wyjątki z demo: (po oficjalnym rozwiązaniu przez policję z powodu....braku maseczek)
Ludzie się nie rozchodzą mimo to.
Policja ze sceny"Uwaga, uwaga,zaraz nastąpi drugi komunikat policji..
Tłum w odpowiedzi: "Buuuu "Spier...lajcie! Spier... lajcie! Spier...lajacie!"
Policja po chwili: "Uwaga, uwaga, teraz nastąpi trzeci komunikat policji"
Tłum: "Buuuu" Rozlega sie wspólnie spontanicznie spiewany hymn.
18.20 Policja schodzi ze sceny, na której stała jej spora czesc od godziny. Tłum wita to oklaskami i okrzykami. "Wir sind das Volk!" - to my jestesmy narodem.
Na drugi dzień- w niedzielę 2 sierpnia policja twierdzi, że było jakieś 20 tysięcy uczestników, ale policja zawsze zaniża takie liczby. Organizatorzy twierdzą, że było grubo ponad 500 tysięcy. Zważywszy na fakt, że najszersza ulica Berlina od Kolumny Zwyciestwa (Siegessąule) po Bramę Brandenburską (Hitler budował ją jako pas startowy dla samolotów) była pełna, i do tego boczne ulice włcznie z Parkiem Tiergarten, wydaje się, że liczba uczestników mogła zbliżyc sie do szacunków organizatorów.
________
Cztery dni później wiemy już niezbicie, bo potwierdzili to ludzie znający się na rzeczy, że w Berlinie w demonstarcji 1 sierpnia 2020 uczestniczyło 1 milion 200 tysiecy osób. Pozjeżdżali sie autobusami ze wszystkich stron Niemiec. Ale były też flagi włoskie i hiszpańskie, holenderskie i francuskie. Teraz rząd siedzi na dupie, obgryza paznokcie i duma o tym, jakby tu ludziom zakazać demonstrowania.
Komentarze niemerytoryczne są usuwane. Autorzy komentarzy obraźliwych są blokowani.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka