Prokuratura ma przygotowany akt oskarżenia wobec 13 osób z powodu niedoszłego do skutku morderstwa honorowego w Essen. Akt oskarżenia liczy 147 stron i obejmuje 12 krewnych Siny M., męża, ojca, braci, matkę, ciotkę i babkę i jednego obcego mężczyznę, 10 oskarżonym zarzuca się próbę zabójstwa, trzem pomoc. Grozi im kara do 15 lat więzienia. Proces rozpocznie się w 2019 roku.
Syryjka Sina M. przybyła z krewnymi do Essen w 2012 roku, reszta klanu dołączyła w 2015 roku. W 2016 roku Sina M. została przed imamem poślubiona z 10 lat starszym kuzynem matki. Krewny kupił ją dosyć tanio, ponieważ umowa kupna znaleziona podczas rewizji opiewała na 1000 dolarów i złotą biżuterię.
Co ciekawe Sina A. brała ślub w Syrii! - w kraju z którego jej rodzina uciekła przed prześladowaniami.
19-letnia Syryjka uczęszczała na kurs języka niemieckiego (5 lat po przybyciu do Niemiec!) na którym zapoznała nieco starszego Mohamada A. też z Syrii. Para była nieostrożna, wspólne zdjęcie na facebooku zdradziło ich. Rodzina postanowiła obydwoje ukarać według Koranu, co oznacza karę śmierci.
Co ciekawe mąż Siny współżył z inną kobietą, co w jej rodzinie nikogo nie interesowało.
31 maja 8-osobowe komando rodzinne dopadło Mohamada na ulicy Steeler Strasse w Essen, pobiło go pałkami i deskami, dźgali go nożami, min. w płuco i brzuch, wycięto mu część skóry na głowie i nadcięto ucho. Tylko natychmiastowa operacja uratowała mu życie. Blizny pozostaną mu na całe życie. Kilku ze sprawców filmowało morderstwo. Zostawili go leżącego na ulicy sądząc, że nie żyje.
Jeden ze sprawców ukrywał się w pobliżu w krzakach, był zameldowany w Naumburgu w Saksonii-Anhalcie. Przez niego policja szybko wpadła na trop, że chodzi tutaj nie o pobicie, tylko o planowane morderstwo w kręgu rodzinnym.
Ta część klanu przyjechała do Naumburga w 2002 roku, tamże opanowała rynek narkotykowy i posiada kilka barów shisha. Rodzina jest słynna nie tylko w okolicy i landzie, ale też w w całych multikulturalnych Niemczech, ponieważ jednemu z członków rodziny – Ahmetowi Ajo - policjanci odebrali prawo jazdy, po czym zjawił się na komisariacie z 8 pomocnikami i groził policjantom, którzy się tam zabarykadowali.
Co ciekawe rodziny przyjeżdżające zza granicy powołują się na ustawy azylowe, w przesłuchaniu na policji zeznawały, że afera miłosna plamiąca honor rodziny musi zostać ukarana według ich własnych obyczajów.
https://www.derwesten.de/staedte/essen/ehrenmord-essen-id214986061.html
https://www.derwesten.de/staedte/essen/ehrenmord-essen-killer-kommando-id215911867.html
https://www.derwesten.de/staedte/essen/ehrenmord-essen-ermittler-polizei-id214937967.html
https://www.bild.de/regional/sachsen-anhalt/polizei/clan-wegen-versuchten-mordes-in-u-haft-56444156.bild.html
https://www.welt.de/vermischtes/article164482933/Als-sich-der-Clan-zusammenrottete-zog-sich-die-Polizei-zurueck.html
Inne tematy w dziale Rozmaitości
