Pani kanclerz Merkel objeżdża liczne kraje europejskie reklamując w nich swoją politykę multikulturalnej Europy. Kraje europejskie nie posiadające jeszcze licznej społeczności arabskiej są ubogie kulturowo i to planuje koalicja rządowa CDU/SPD zmienić.
Zakazy burki w licznych krajach europejskich powodują to, że bogaci lub bajecznie bogaci Arabowie kupują nieruchomości w Niemczech dobrze wiedząc, że wszystkie partie niemieckie w Bundestagu są przeciwne zakazowi noszenia burki.
Warto przypomnieć tutaj słowa pani kanclerz Merkel wypowiedziane kilka lat temu.
Dr Angela Merkel na zjeździe CDU w 2003 roku o konieczności zakazu chust na głowie! i o konieczności wprowadzenia wartości chrześcijańskich do prawa Unii Europejskiej.
http://www.zeit.de/reden/deutsche_innenpolitik/200349_merkelcduparteitag/seite-12
i w roku 2010
my jesteśmy krajem, który przyjął zresztą na początku lat sześćdziesiątych gastarbeiterów, a teraz [oni] mieszkają z nami.
My się łudziliśmy.
Powiedzieliśmy, że oni tutaj nie pozostaną. Kiedyś odejdą.
To nie jest rzeczywistość i oczywiście był koncept robimy tutaj multi-kulti, i żyjemy tak sobie obok siebie i cieszymy się z siebie wzajemnie.
"Koncept multi-kulti nie udał się, absolutnie się nie udał"..
https://www.youtube.com/watch?v=B9XJEE90wco
Merkel z Steinmeierem chętnie rozdzielą imgirantów z krajów arabskich po Europie, ale nie tych o których jest mowa poniżej.
W regionie Monachium kilkaset bogatych szejków i emirów arabskich posiada wille, domy lub mieszkania.Oprócz tego na rozrywkowe zabawy przyjeżdżają też chłopaki z Emiratów. Ale wydaje mi się, że trzymają się z dala od azylantów i wolą darować pieniądze na meczety.
Ostatnio też rodziny arabskie, nie miliarderzy, tylko tzw. klasa średnia odkryła dla siebie Nadrenię. W Zell an der Mosel oddalonym 130 km od lotniska Frankfurt i idyllicznie położonym miasteczku nad Mozelą liczącym zaledwie ponad 4 tys. mieszkańców już 15 rodzin arabskich kupiło sobie domki. Tam też mogą kilka razy do roku spędzać urlopy i organizować wycieczki do licznych tam uzdrowisk i do Beneluxu. Miejscowa deweloperka ogłasza swoje oferty na portalach międzynarodowych i stwierdza, że zainteresowanie nieruchomościami w regionie wzrasta.
Zell an der Mosel - zdala od zgiełku Frankfurtu i Kolonii, zdala od azylantów arabskich
Niespodziankę przeżyli chłopaki z Emiratów na urlopie w Bawarii. Pędzili wynajętym autem przez bawarski Irschenberg 193km/h zamiast dozwolonych 100 km/h. Policja szybko ustaliła kim są panowie wiedzący o tym, że w tym miejscu jest radar – pokazywali V jako symbol zwycięstwa - i czekała na nich na lotnisku. Po zapłaceniu 1.263,50 euro pan kierowca mógł odlecieć do swoich ukochanych Emiratów.
Moje podjrzenie jest takie, że policja miała ich na oku i czekała na ich kolejny wybryk.
Panowie z Emiratów nie mieli Koranu w rękach. Dziwne.
Co robili w Niemczech nie wiadomo. Ale pewnie lubią się dobrze zabawić.
W Emiratach czekają na nie porządne kobiety w czadorach i burkach.
http://www.spiegel.de/panorama/bild-1108380-1037056.html
http://www.welt.de/vermischtes/article157892232/Arabische-Familien-entdecken-die-deutsche-Provinz.html
http://niemcy.europa.salon24.pl/723923,szejkowie-arabscy-na-urlopach-w-niemczech
http://niemcy.europa.salon24.pl/724654,szejkowie-arabscy-na-urlopach-w-szwajcarii
Inne tematy w dziale Polityka