Dortmund - piątek wieczorem - na skrzyżowaniu dwóch ulic w pobliżu dworca głównego w dzielnicy Nordstadt - ponad 50% mieszkańców to migranci doszło do wypadku dwóch aut kierowanych przez kobiety, prawdopodobnie Niemki.
O wydarzeniu policja poinformowała dopiero w poniedziałek.
Policja i służby ratunkowe zostały w ciągu kilku minut otoczone setkami migrantów którzy przeszkadzali w ratowaniu poszkodowanych. Kilkanaście radiowozów uspokoiło nieco sytuację, ale mimo tego dziesiątki migrantów przebiegało przez jezdnię, auta się zatrzymywały, bo kierowcy-migranci chcieli zrobić dobre fotki.
Spora grupka panów migrantów prowokowała psy policyjne. Niektórzy grozili policjantom – „bez broni jeszcze się zobaczymy” krzyczał jeden uchodźca polityczny.
Do zwykłego wypadku są potrzebne w miastach z dużym odsetkiem migrantów dziesiątki policjantów. Dziwne jest to, że migranci wzbogacają kulturę niemiecką i mają wysokie wykształcenie, ale przeszkadzają w ratowaniu rannych.
http://www.derwesten.de/staedte/dortmund/gaffer-bedrohen-polizisten-nach-unfall-in-der-nordstadt-id12018580.html
Inne tematy w dziale Polityka