O kim pisze pan Bartsz Wieliński w swoim artykule w Gazecie Wyborczej z dnia 27 maja 2015 roku? O małej grupce lewaków, często kryminalistów uzależnionych od narkotyków, ludziach podpalających auta i wykorzystujący każdą okazję by się w korzystnym świetle zaprezentować w odpowiednich mediach.
Dlaczego Bartosz Wieliński przemilcza poważne problemy socjalne w Dortmundzie, które doporwadziły do takiej radykalizacjiw społeczeństwie niemieckim? Pan Wielński mógłby napisać jakiś większy reportaż lub nawet cykl reportaży o Zagłębiu Ruhry i ubóstwie ludności w tym regionie - a nawet i przeprowdzić wywiady z mniejszością polską z regionu - co ona sądzi o obcokrajowacach oraz o Platformie Obywatelskiej.
Następnie omówię kilka cytatów z tekstu Bartosza Wielińskiego, którego informatorami byli aktywiści ANTIFY Marcus Arndt - dziennikarz i Robert Rutkowski z Partii Piratów.
Cytat: W sobotę przed Niedzielą Palmową do Dortmundu zjechali brunatni z całych Niemiec obchodzić 10. rocznicę tego wydarzenia. Był przemarsz, koncert rockowy. Z trybuny leciały gromy na lewaków, imigrantów, muzułmanów.
To brunatni ze wschodu wybrali nasze miasto i zaczęli w nim eksperyment. Chodzi o to, by pokazać, że nazistowską ideologię można zaszczepić także w półmilionowej metropolii - przekonuje posłanka Schneckenburger. (…) Działaczka Zielonych wyjaśnia, że miasto jest strategicznie położone. Neonaziści z innych miast dojadą tu szybko i bez problemów. Jest też dobre podłoże: 13-procentowe bezrobocie (dwa razy wyższe niż średnia w kraju) i bieda, a do tego tysiące obcych: Turków i Polaków, którzy przybyli w latach 80., i bałkańskich Romów oraz uciekinierów z Bliskiego Wschodu. W Dortmundzie są dzielnice, w których rodowici Niemcy są w mniejszości. - A poza tym brunatni byli u nas od zawsze - mówi Schneckenburger.
Wystarczy jednak, że w okolicy pojawi się ekipa z kamerą albo fotoreporter. Neonaziści namierzają go już po kilku minutach. Dziesięć minut później na ulicy zbiera się grupka niebezpiecznie wyglądających dwudziestolatków. Jasno dają dziennikarzom do zrozumienia, że lepiej będzie, jak sobie pójdą.
Albo brunatni przyszli ze wschodu albo byli zawsze! Pani Schneckenburger powinna się zdecydować.W ostatnich wolnych wyborach do Reichstagu 6 listopada 1932 wynik w Dortmundzie był następujący: KPD 31,2 %, SPD 20,3%, Zentrum 18,2 %, NSDAP 17,7%.
W okolicach w których mieszkają obcokrajowcy też Niemcy nie mają wstępu, a kamery telewizyjne są niemile widziane.
Pan Bartosz Wieliński nie został jednak przez swoich rozmówców zbyt dobrze poinformowany, że np. na demonstracji antyizraelskiej w Dortmudzie 12.07.2014 krzyczano hasła jak np.: Israel ist ein Terrorist/ Freiheit für Palästina/ Tod, Tod, Israel/ Fick die Juden. W demonstracjach w Zagłębiu Ruhry brali udział zarówno ANTIFA, lewicowcy i też neonaziści – lączy ich jedno nienawiść do Izraela.
Cytat: Po katastrofie airbusa Germanwings, w której zginęło dwóch lokalnych polityków z Dortmundu, portal neonazistów podał, że "szeregi Zielonych w mieście się skurczyły".
Och jacy oni są wstrętni, ale pamiętajmy że po katastrofie w Smoleńsku w telewizji niemieckiej państwoej ZDF były programy rozrywkowe z udziałem publiczności, które miała możliwość śmiać się z ofiar tej katastrofy z 96 ofiarami.
http://m.wyborcza.pl/wyborcza/1,132748,17993288,Polowanie_na_lewakow_z_Dortmundu.html
Policja chroni dom zamieszkany przez jednego nazistę przed szturmem lewaków:
https://www.youtube.com/watch?v=PYLmqbJ1AzE
Demonstracje antyizraelskie w Niemczech -hańba dla narodu niemieckiego:
Dortmund 12.07. 2014
https://www.youtube.com/watch?v=4i7rZnWU6xg
http://www.derwesten.de/staedte/dortmund/anti-israel-demo-auf-der-katharinenstrasse-id9581284.html
http://antifaunion.blogsport.de/2014/07/12/antiisraelische-demonstration-in-dortmund/
Rozmówca Bartosza Wielińskiego Robert Rutkowski wymienia polityków lewicy i neonazistów biorących wspólnie udział w demonstracji:
http://robert-rutkowski.de/die-israelfahne-muss-weg/
W 1963 r. otrzymywało w Dortmund zasiłek socjalny 22.233 osoby, w 1996 roku 1996 ponad 47.000 osób.
1960 1.643 bezrobotnych (1961 643.921 mieszkańców)
2005 49.882 bezrobotnych =19,6% (588.168 mieszkańców)
Zasiłek socjalny i bezrobotni to nie to samo, ustawodawstwo się zmienia co kilka lat, zatem statystyki za każdym razem wyglądają inaczej. Nie bez powodu zmienia się co kilka lat metody statystyki, by uniemożliwić porównanie danych. W roku 1961 zasiłek pobierali z pewnością inwalidzi wojenni.
Wspomnijmy też że np. w schronisku dla azylantów Westfalendamm było 200 wszętych śledztw przeciw 300 mieszkańcom, a w innych schroniskach kontrole i rewizje policji z powodu handlu narkotykami, kradzieży i rozbojów są na porządku dziennym. 90% ulicznych prostytutek ulicznych w Dortmundzie pochodzi z Bułgarii.
93.855 przestępw w roku 2014 w zasięgu prezydium policji Dortmund (z Lünen) 38,4 % z nich popełnionych przez obcokrajowców, 30126 podejrzanych z tego 11560 obcokrajowcy, 1747 Turków, 1287 Rumunów, 1009 Marokańczyków, 916 Polaków.
Statystyka kryminalna z Dortmund
morderstwa
2009 16 94% obcokrajowcy
2014 27 85% obcokrajowcy
https://messerattacke.wordpress.com/2013/03/12/waz-frisiert-die-kriminalitatsstatistik-von-dortmund-hier-die-verschwiegenen-zahlen/
Demonstracja lewaków w Dortmundzie w 2011 roku
https://www.youtube.com/watch?v=in2VZF9EgIU
http://www.derwesten.de/staedte/dortmund/nazi-demo-und-linke-gewalt-in-dortmund-die-chronik-id5024467.html
http://www.stern.de/panorama/neonazi-aufmarsch-in-dortmund-randalierer-greifen-polizei-an-1723739.html
Reportaż o bułgarskich prostytutkach: :
https://www.youtube.com/watch?v=AOYDRSQhG0A
Inne tematy w dziale Polityka