Tytuł mojej notki lepiej by pasował do obecnej sytuacji w centrum światowej demokracji jaką są Niemcy.
Dlaczego?
Burka i czador są od wielu lat integralną częścią Niemiec, ale symobolizują one ucisk kobiet z pochodzeniem tzw. migracyjnym które muszą się podporządkować swoim męskim krewnym.
Rocznie około 100 kobiet z pochodzeniem migracyjnym w RFN jest zabijanych lub mordowanych przez mężów lub partnerów nie posiadających niemieckiego paszportu. Co 3,6 dnia morderstwo popełniane przez obcokrajowca na kobiecie.
To jest około 1/3 wszystkich morderstw w partnerstwach.
Proces w Aschaffenburgu
Hashem N. przyjechał z drugą żoną, dziećmi i z córką od pierwszej żony z Syrii na azyl do Niemiec. Pierwsza żona została z innymi dziećmi w Turcji.
16-letni córka zaczęła się ubierać po zachodniemu i miała seks z przyjacielem. Ojciec szalał i bił ją, po odmowie zawarcia małżeństwa zabił ją. Zwłoki ukrył w lesie. Pomagał mu w tym syn od drugiej żony. Ojciec zaatakował też nożem przyjaciela córki, ale temu udało się odeprzeć atak.
Ojciec z synem zbiegli do Turcji, tam wytropiła ich policja w Stambule.
W czasie zbrodni 13-letni Abdallahed był przesłuchiwany w Turcji przez niemieckich policjantów i był bardzo dumny z tego co zrobił. Z powodu wieku nie może on być pociągnięty do odpowiedzialności prawnej.
Nikt nie protestuje przed sądem.-
Inne tematy w dziale Rozmaitości