Jarosław Kaczyński wszystkie zajścia i burdy uliczne w Dzień Niepodległości sprowadził do ataku Niemców na Polaków. Tak, proszę państwa. Zdradziecki rząd Platformy Obywatelskiej, przy wsparciu Janusza Palikota i Krytyki Politycznej pozwolił na to, aby Niemcy (tak, ci Niemcy, którzy wywołali I i II wojnę światową) przypuścili atak na prawdziwych Polaków w tym uroczystym dniu. Szanowny prezes zapomniał tylko wspomnieć, że to nie Gazeta Wyborcza zapraszając na Kolorową Niepodległą, a właśnie jego partia na swoich stronach internetowych zapraszała na marsz ONRu i Wszechpolaków, którzy zorganizowali na warszawskich ulicach festiwal germanofobii, homofonii, faszyzmu i nacjonalizmu. Że to właśnie Wszechpolacy wyrywali kostki brukowe i rzucali w policjantów, spalili kilka wozów transmisyjnych, wyklinali i o mały włos nie pozabijali cegłówkami i kamieniami bezstronnych, zwykłych ludzi, którzy przypadkiem znaleźli się w ogniu walk. Ci łysi chłopcy zaatakowali policjantów, ponieważ nie pozwalali oni im dojść do Kolorowej, gdzie zgromadziły się środowiska lewicowe, Gazeta Wyborcza, Kampania przeciw Homofobii i fundacja Transfuzja. Policjanci oberwali, można tak powiedzieć za nas. To, że lewicowi anarchiści z Niemiec uderzyli jednego czy dwóch policjantów (choć to też należy potępić) jest niczym w porównaniu z zachowaniem Młodzieży Wszechpolskiej. Nikt z polskich lewicowców nie zaatakował ani policjanta ani uczestnika Marszu Niepodległości, ponieważ wszyscy byli na Kolorowej Niepodległej, a zebranie to było szczelnie otoczone przez policję. Doszło tylko do incydentu przy Nowym Wspaniałym Świecie, za który odpowiadają niemieccy anarchiści, których nikt do Polski nie zapraszał. Za to po stronie nacjonalistów jest wszczęcie zamieszek z policją.
Cieszę się, że zwyciężyła Kolorowa Niepodległa. Pokazaliśmy klasę, nie daliśmy się sprowokować. Za to teraz wszyscy wiedzą, do czego zdolni są nacjonaliści, bojówkarze pisowscy i jakie demony powołuje w społeczeństwie Jarosław Kaczyński i odgrzewane, historyczno-romantyczne kotlety.
Polska może być nowoczesna, otwarta, tolerancyjna. Stanowczo sprzeciwiam się idei „Polska dla Polaków”. Polska jest nie tylko dla białych, heteroseksualnych i katolickich Polaków. Każdy, niezależnie od wszystkiego powinien czuć się w Polsce dobrze.
Polecam felieton w Gazecie Wyborczej: http://wyborcza.pl/1,75968,10633793,Kaczynski_sieje.html
Inne tematy w dziale Polityka
