Ile jeszcze Donald Tusk będzie się bał biskupów w sprawie związków partnerskich? Ile jeszcze uprzedzenia władzy (bo nie społeczeństwa!) będą triumfować nad rozumem i empatią? Większość Polaków popiera ideę związków partnerskich. Aż ¾ wyborców Platformy życzy sobie takich rozwiązań. A liczba ta na pewno sporo wzrosła w ostatnim czasie, ponieważ media fundują nam przyspieszony kurs tolerancji oraz laicyzacji i szkolenie o wartościach lewicowych. Biorąc pod uwagę powyższe dane oraz to, że Palikot ma już 12%, więcej wyborców PO zyskałaby z lewa niż straciła z prawa. Zwłaszcza, że jesteśmy świeżo po wyborach i partia rządząca otrzymała świetny wynik. Ile jeszcze Donald Tusk będzie uważał, że odwiedzenie przez lesbijkę swojej partnerki w szpitalu czy zorganizowanie jej pogrzebu jest czymś tak bulwersującym i skandalicznym, że nie ma nawet co zajmować się związkami partnerskimi. Rzeczywiście skandal, kto by to widział, żeby się odwiedzać w szpitalu w dobie telefonów komórkowych.
Teraz jestesmy w Sejmie i nie, nie przestaniemy o tym mówić. Mamy za sobą mainsreamowe media, np. Gazetę Wyborczą. Katolików ubywa. Ilościowo i jakościowo. Dzęki bogu ;)
Inne tematy w dziale Polityka