W materiałach komisji Laska są zdjęcia 4 wirników odpowiadających sprężarce I stopnia silnika samolotu Tu-154;
ten pierwszy ,charakterystyczny, błyszczący i jedyny o takiej budowie w kaskadzie sprężarki:
Teraz idąc od końca: wirnik nr 3-tak go oznaczył Manek wiec już trzymajmy się tej nomenklatury;
ten drugi od prawej to wirnik środkowy - łatwo rozpoznać po charakterystycznej budowie "kołnierza".
I wreszcie wirnik nadprogramowy- drugi od lewej: na wrakowisku dwa ubłocone wirniki leżały po jednej stronie silnika a ubłocony wirnik nr 3 po drugiej- prawie przywalony silnikiem.
I jeszcze po kolei większe obrazki:
I kolejna zagadka:
zdemontowany ( ?) wlot silnika:
Nie wszędzie wykręcono śruby; brak śladów odkształceń w kierunku osiowym, a wskutek zderzenia z podłożem, takie ogromne siły musiałyby działać ; wskutek czego część łopatek prowadnicy miałaby potężne wgniecenia, odkształcenia.
Porównanie:
układ powyginanych łopatek jak uzębienie lub linie papilarne-nie da się podrobić.
ale jest też numer części:
...................................
Wniosek:
To bardzo pożyteczna notka, dostarczyła nowych bardzo istotnych wskazówek ,które przedstawię w kolejnej notce.
Punktem wyjścia do niej będzie fakt, że wirnik nr 3 został znaleziony na wrakowisku w dwóch miejscach.
http://faktysmolensk.niezniknelo.com/
Od maja 2010 wskazuję na sprzeczność narracji MAK z elementarnymi faktami,śladami oraz prawami fizyki. "Jeszcze nigdy tak niewielu nie stanęło przeciw tak Wielu by bronić prawdy dotyczącej tragicznego zdarzenia lotniczego." "Jeszcze nigdy tak nie skompromitowało się środowisko techników, ekspertów, naukowców milcząc gdy do narzucania kłamliwej narracji łamie się elementarne prawa fizyki i ignoruje wiedzę."
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka