Kłamstwo MAK o 100g wskutek "zderzenia o małej energii " - a fizyka katastrof.

To jest materiał na pierwszą stronę.

Dotarłem do 2  nowych przykładów  raportów  z katastrof  , które  są  przysłowiowymgwoździem do trumny dla kłamstwa  MAK powielanego przez komisję  Laska i większość  mediów. Podaję je niżej.

Nie jest fizycznie możliwe , aby przy zderzeniu samolotu z podłożem, określanym jako "zderzenie o małej energii" ( dr  Lasek) wystąpiły  na całej długości  samolotu tak wielkie  przeciążenia.

Ta konfabulacja, kłamstwo MAK miało przede wszystkim jeden cel :  zamknąć  dywagacje na temat losów załogi i pasażerów; taki był przekaz propagandowy rozpowszechniany przez MAK i media:

Na pasażerów oddziaływało przeciążenie wielkości ok.100 g. Przeżycie było w takich okolicznościach niemożliwe” – głosi rosyjski raport na temat katastrofy Tu-154.

Natychmiast  po  ogłoszeniu wstępnego raportu MAK, w maju 2010 roku, napisałem  , że jest to  konfabulacja - kłamstwo MAK.

Komisja  Laska  skompromitowała się  powielając to kłamstwo.

W obronie kłamstwa  MAK stanęli też liczni  fizycy : np.bloger  Paweł  Artymowicz :\
you-know-who 19.07.10, 07:52
zarowno z malej drogi hamowania w pionie, jak i chwilami malej drogi
hamowania na drzewach wynikaja wielkie przyspieszenia. aby
porozrywac samolot na kawalki potrzeba >100g. po prostu wytrzymalosc
materialowa jest taka, ze przy mniejszym przyspieszeniu nie
rozpadnie sie.

czy  bardzo były  fizyk   Michał Jaworski ,który  przywołał przykład  katastrofy  samolotu IŁ-76 na wyspie Timor - jako podobnej  do  katastrofy Tu-154  w  Smoleńsku -tylko że na Timorze  większa cześć   kadłuba  uległa  stopieniu w silnym  pożarze.

ale  byli też blogerzy ,którzy wskazywali na to, że podane  przez  MAK wielkości są fizycznie niemożliwe jak np. peemka

https://www.salon24.pl/u/pmk/544614,przeciazenia-wedlug-mak-a-testy-zderzeniowe,2

--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

1. Katastrofa  Boeinga 747 w Japonii.

https://pl.wikipedia.org/wiki/Katastrofa_lotu_Japan_Airlines_123

Wypadek lotu Japan Airlines 123 – największy wypadek lotniczy pod względem liczby zabitych w wypadku jednego samolotu[1][2][3][4]. 12 sierpnia 1985 Boeing 747-SR46 japońskich linii Japan Airlines na trasie Tokio-Osaka uległ awarii w dwanaście minut po starcie z Tokio. Po kolejnych 30 minutach walki załogi o utrzymanie go w powietrzu, runął na górskie rejony środkowej części wyspy Honsiu. Spośród 524[5] osób na pokładzie (pasażerów i załogi), przeżyło tylko czterech pasażerów.

Parametry zderzenia   ze  zboczem góry:

prędkość  474 km/h,

kąt  przechylenia  powyżej 130 stopni , samolot pikował pod kątem 21  stopni.

Sam moment  katastrofy  przeżyło- mimo tak  ogromnej  prędkości  więcej pasażerów , ale  zmarli oni wskutek  tego , że pomoc dotarła dopiero następnego dnia po ok.  9 godzinach.

W  raporcie odniesiono się do wielkości przeciążeń , jakie wystąpiły podczas  katastrofy:  oceniono,  że  w przedniej części kadłuba mogły sięgać kilkuset  g  a w  części ogonowej -kilkudziesięciu g.

Nawet  więc  przy prędkości  474 km/g i energii kinetycznej prawie  3  razy większej ( na jednostkę masy) przeciążenia  w części  ogonowej  nie sięgały owych mitycznych 100g.

2. Katastrofa Boeinga  707  w RPA.

https://www.saflyer.com/single-post/2018/04/03/In-Memoriam-ZS-EUW-Boeing-707-crash-in-Windhoek

Przeżyły  "tylko" 4 osoby , ale  zderzenie z ziemią  nastąpiło  przy prędkości:

512km/h

samolot  rozbił się  tuż po starcie; w ciemnościach  piloci  stracili orientację  i samolot zamiast  wznosić się - opadał.

Nine passengers who were seated in the forward section of the fuselage initially survived, but two died soon after the accident, and another two a few days later,....... 9 pasażerów, którzy siedzieli w przedniej części  samolotu przeżyło moment katastrofy , ale  2 osoby zmarły  wkrótce po katastrofie   a jeszcze  dwie  zmarły 2 dni później.

 w PRZYPADKU TEJ KATASTROFY  NAJBARDZIEJ INTERESUJĄCY JEST  STAN ROZCZŁONKOWANIA  KADŁUBA:

DLA PORÓWNANIA STAN KADŁUBA Tu-154  PRZY  ZDERZENIU  Z PODŁOŻEM  PRZY PRĘDKOŚCI  270KM/h