1. prof. Artymowicza - lot po krzywej z miękkim lądowaniem.
wsparta obliczeniami
wsparta nawet zdjeciem miejsca w które uderzyła końcówka skrzydła, odbiła się od ziemi i jeszcze chwilę leciała w powietrzu do miejsca spoczynku.
Hipotezę Kenama można od razu odrzucić , gdyż nie ma śladu zderzenia którąkolwiek krawędzią z glebą.
powierzchnia jest czysta - czyli końcówka nie miała silnego kontaktu z glebą.
jednak po przyjrzeniu się zdjęciu nr 2 przy uwzględnieniu pozycji w jakiej musiała by upaść końcówka ( jak na zdjęciu 1)
- a końcowa prędkość musiała by być rzędu kilkudziesięciu km/godz i uwzględniając spory ciężar takiego kawałka skrzydła-
powierzchnia styku z glebą także musiała by mieć ślady takiego dynamicznego zderzenia - choćby silne miejscowe zabrudzenia ziemią.
Ślady nie potwierdzają wersji Artymowicza.
Sprawa wymaga zbadania.
Komentarze
Pokaż komentarze (15)