Najpierw pozytywy:
Probierz bardzo dobrze zestawił 11 wyjściową, brawo za wystawienie 19.latka Urbańskiego.
Urbański i Zalewski Zieliński , świetni technicznie, dwaj pierwsi szybcy z Zalewski to najwyższa półka;
trafnie wybrany Buksa- choc nie było to trudne- silny fizycznie , wysoki, potrafiący przytrzymać piłke;
ryzykowny wybór Romanczuka- trafiony; ale trzeba podkreślić że trener wystawił tylko jednego pomocnika defensywnego=- przy - wiadomo- niezbyt pewnej obronie; w pierwszej połowie to zadziałał dzięki bardzo dobrej grze tej trójki wspieranej przez innych; kreowali gre, absorbowali graczy przeciwnika;
polska drużyna potrafiła utrzymywac sie przy piłce, zakładac Holendrom atak pozycyjny momentami przecierałem oczy gdy nasi grali jak- Brazylia czy Hiszpania- mała gra ze sztuczkami technicznymi.
O wyniku zadecydowały koszmarne błędy.. drużyny, bo Szczęsny bronił (oprócz jednej sytuacji) jak natchniony i mieliśmy piłkarskie szczeście. remis był w zasięgu.
Utrata pierwszej bramki:
No dobrze- jest koszmarne zagranie Zalewskiego, szkolny błąd - to elementarz zasad gry - tak nie wolno kopać byle gdzie , byle jak..
ale co robią w tym momencie inni zawodnicy:
Szymanski- rusza w kierunku połowy Holendrów- jak ocenia sytuacje ? na co liczy ?
Frankowski- w ruchu na zewnątrz, daleko od przeciwnika
jedynie Urbanski próbuje walczyć ale przegrywa walke fizyczną i zostaje z tyłu
a przed szesnastka ogromna dziura- nie ma nikogo !
Co robia obrońcy ?
Nic - stoja i czekaja aż Holender nabierze szybkosci i wyjdzie na pozycje do strzału
jak widać mielismy wystarczająca przewage liczebna aby ktos ruszył wcześniej i utrudnił oddanie strzału
, zablokował strzał
..a jeszcze mieli 3 inne opcje zdobycia gola w tej sytuacji.
- No dobra jest 1:1 to dobry wynik; warto o niego walczyc
ale jak ?
- i tu trener Probierz popełnia błąd
w tej euforii że gramy momentami naprawde dobrze, fajnie sie na to patrzy
idzie na wymiane ciosów..
a przeciez jednak widoczne było ze jakosc piłkarska Holendrów jest wyższa...
Probierz popełnia błąd:
nie wzmacnia gry defensywnej- winien wprowadzić dwóch pomocników defensywnych' jesli Romańczyk musiał zejść bo miał lekki uraz to winni grać Ślisz i Damian Szymański; grać przed stoperami- tak piątka dawałaby szansę powstrzymania Kolendrów,
Probierz popełnia błąd - bo praktycznie przekreśla szanse na ten remis;
Moder jest dobry - choc nie wrocił do takiej formy jak kiedyś ale to nie jest pomocnik defensywny
- trudno w drugiej połowie ni trzeba była grac tak otwarcie
grać defensywnie, grac z kontry, grac sprytnie , grac z wyrachowaniem- tego zabrakło...
szkoda
-
gdyby było dwóch defensywnych może ta piłka tak łatwo nie doszła by do napastnika , którego odpuścił Salomon- na powtórce widać, że Salomon zostaje za napastnikiem gdy ten wychodzi na czystą pozycje; tylko ze nikt nie przeszkadzał w tak dokładnym dograniu
*****
Indywidualnie- najgorszy Salomon - mimo dobrych momentów to jednak chyba zbyt ryzykowny wybór trenera- z reguły coś zawali.
Szymański - bardzo słaby; dziwne - jest szybki , ma dobrą technikę - a popełnił mase błędów.co się z nim w tym meczu stało?- słusznie zmieniony
i jeszcze o mniej oczywistym błędzie Szczęsnego( oprócz tego bronił fantastycznie!)
zdarzyło mu sie to samo co w meczu z Turcją , gdzie tez popełnił taki sam błąd
- w momencie strzału ruszył w stronę.. no właśnie czego ?- domniemanego lotu piłki ...a był- rykoszet;
gdy napastnik strzela a na na linii strzału jest obrońca - bramkarz nie powinien wykonywac ruchu w żadną strone lecz byc gotowym do reakcji... a tak gdy piłka odbije sie w drugą strone niże zaczął ruch jest na wykroku i nie ma żadnych szans na obrone...
I kolejny błąd Probierza
- gdy Holandia wpuszcza w końcóce meczu na boisko Killera , Łowce bramek
- powinien dostac plastra i podwojone krycie
.
to znany manewr- wypoczety Killer na zmeczona obrone
rok 2006- Niemcy -Polska , Neuville wchodzi na 20 min przed końcem
strzela gola w 90 min..
tylko ze wtedy gralismy w 10...( czerwona kartka dla Sobolewskiego) tu gralismy w 11
i było dośc zawodników
czyli w obronie mozna grac 10:8- jest dosc zawodników by . podwajać krycie Killera
atakujacy z reguły zostawiają 2 stoperów z tyłu
.
w kolejnych meczach przeciwnicy moga stosowac ten manewr -
oby trener Probierz wyciągnął wnioski
Od maja 2010 wskazuję na sprzeczność narracji MAK z elementarnymi faktami,śladami oraz prawami fizyki. "Jeszcze nigdy tak niewielu nie stanęło przeciw tak Wielu by bronić prawdy dotyczącej tragicznego zdarzenia lotniczego." "Jeszcze nigdy tak nie skompromitowało się środowisko techników, ekspertów, naukowców milcząc gdy do narzucania kłamliwej narracji łamie się elementarne prawa fizyki i ignoruje wiedzę."
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Sport