Tak to powinno było być zrobione po rozbiciu się Tu-154 w Smoleńsku;
oczywiście - Rosjanie by to maksymalnie utrudniali- ale
należało działać podobnie
sprawdzać wszystko
technika i metodyka były - skoro były 25 lat wcześniej...
- Katastrofa samolotu DC-8 na Nowej Funlandii
przewożącego żołnierzy..
https://web.archive.org/web/20051109103302/http://www.avsaf.org/reports/CANADA/1985.12.12_ArrowAirInc_MF1285R.pdf
Jest oczywiste , że gdy rozbija sie samolot z żołnierzami nalezy zbadac czy nie było zamachu, czy nie podłożono bomby etc.
co więc zrobiono aby zbadać czy są ślady wskazujące na tę wersję zdarzenia ?
1. Przed wykonaniem sekcji zwłok wszystkie ciała ofiar katastrofy zostały poddane badaniom radiologicznym
- w celu wykrycia ewentualnych odłamków.
2. W trakcie sekcji zwłok szczególna uwagę zwrócono na ewentualne wykrycie obrażeń , które mogły powstań przy wybuchu.
- a po Smoleńsku ???
- zginał Prezydent
- wyżsi oficerowie Wojska Polskiego
. przecież należało brać pod uwagę, że to mógł być zamach
i należało to sprawdzić
a już zupełnie nie-
zdawać się na informacje, opinie przekazywane prze stronę rosyjską !
- Co jeszcze badano, potrafiono dowiedzieć się 25 lat przed Smoleńskiem.
-
Określono ile osób na pokładzie zginęło natychmiast; a ile np w czasie od 30 sekund do 5 minut po katastrofie.
Rosyjska strona wymyśliła narrację, że wszyscy zginęli momentalnie
gdyż przeciażenia wynosiły rzekomo ponad 100g!
-Tylko że jak wiemy na podstawie wielu innych przypadków katastrof typu CFIT
przy tych parametrach zderzenie prawdopodobieństwo że zginęli wszyscy na pokładzie
i to momentalanie jest bliskie zeru !
Przypomnę stan 2 ofiar katastrofy typu CFIT , Boeing 727 , upadek w pozycji odwróconej:
to osoby z personelu pokładowego, które zajmowały miejsca przy ogonie samolotu.
Określono też przyczyny śmierci
przy tym stwierdzono , że 31 ofiar katastrofy nie odniosło śmiertelnych obrażeń ale zginęło wskutek wdychania produktów spalania w pożarze samolotu.
-**
Co do akcji ratowniczej- silny pożar uniemożliwił ratowanie uwięzionych we fragmentach kadłuba osób;
mimo to w trakcie akcji gaszenia prowadzono poszukiwania osób które ewentualnie mogły przeżyć;
po ugaszeniu pożaru po ok 45 minutach ponownie [przeszukano wrakowisko w poszukiwaniu osób które ewentualnie mogły przeżyć
jednak:
-
a w Smoleńsku ?
akcja pseudoratownicza
jak wyglądała...1.15. Działania zespołów ratunkowych i przeciwpożarowych
kilka minut po katastrofie, gdy dotarli strażacy snuli się po wrakowisku leniwie polewając nieliczne ogniska drobnych pożarów
jak wygląda opis akcji "ratowniczej" w raporcie MAK ???
tak
1.15. Działania zespołów ratunkowych i przeciwpożarowych
( oczywiscie najpierw zajęto sie..czym ?)
10:54 - siły UWD okręgu Smoleńskiego i FSO wykonały zabezpieczenie miejsca upadku
samolotu w promieniu 500 metrów, 80 ludzi, 16 jednostek samochodowych
( dopiero potem..)
10:58 - przybycie na miejsce zdarzenia lotniczego pierwszej brygady medycznego
pogotowia ratunkowego;
11:10 - przybycie na miejsce zdarzenia lotniczego 7 brygad pogotowia ratunkowego
11:40 - ustalenie faktu braku żywych poszkodowanych na miejscu zdarzenia lotniczego,
odjazd 7 brygad medycznego pogotowia ratunkowego
Od maja 2010 wskazuję na sprzeczność narracji MAK z elementarnymi faktami,śladami oraz prawami fizyki. "Jeszcze nigdy tak niewielu nie stanęło przeciw tak Wielu by bronić prawdy dotyczącej tragicznego zdarzenia lotniczego." "Jeszcze nigdy tak nie skompromitowało się środowisko techników, ekspertów, naukowców milcząc gdy do narzucania kłamliwej narracji łamie się elementarne prawa fizyki i ignoruje wiedzę."
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka