Zacznijmy od Guru Trupy:
prof. Paweł Artymowicz - astrofizyk z University of Toronto,
który po godzinach udaje eksperta lotniczego...
z wywiadu w Polityce pt.
Nie ma jednej przyczyny tragedii w Smoleńsku
Co pan sądzi o jego stwierdzeniu, że tak duża liczba fragmentów i odłamków, na które rozpadł się Tu-154, wskazuje jednoznacznie na wybuch?
Jest niesłuszne. Duraluminium, z którego wykonane były skrzydła samolotu, powyżej pewnej krytycznej prędkości zderzenia ma zmniejszoną udarność [czyli odporność materiału na obciążenie dynamiczne – red.] i rozpada się na drobne kawałki. A ta krytyczna prędkość była w przypadku prezydenckiego Tu-154 przekroczona co najmniej półtorakrotnie..
To jakiś bełkot ; pan profesor manipuluje:
- pytanie dotyczyło dużej liczby fragmentów i odłamków nan ktgóre rozpadł się Tu-154
a ten opowiada o zderzeniu lokalnym, gdy w miejscu uderzenia dochodzi do udarowego niszczenia, rozpadu konkretnego kawałka aluminium a co poza nim
np to:
Katastrofa Airbusa A320.
https://reports.aviation-safety.net/1992/19920120-0_A320_F-GGED.pdf
Zderzenie ze zboczem porosnietym drzewami góry Mount Odile - przy podejściu do lądowania.
Parametry zderzenia
Prędkość 342 km/h; kąt zniżania - 11 stopni.
poza obszarem lokalnych zderzen - aluminium pozostajE w całosci, zdeformowane, pogniecione
ale nie rozpada się
podobnie ten Boeing 737- zderzenie słabym grzbietem z ziemią ( pozycja odwrócona)
a tu durnowata wręcz podła insynuacja Artymowicza:
kompletnie nielogiczna !
I co - odliczali w tempie 80.70.60.50.40.30.20 ledwo nadązali i nmadal chcieli zobaczyc ziemię ?
- zreszta Artymowicz pogubił sie w tym wywiqdzie w manipulacjach i zapomniał że jest coś takiego jak sygnał bliżsej radiolatarni
- jezeli go nie ma nma odpwoiedniej wysokosci - to znaczy że cos jest bardzo nie tak , są w złym miejscu i trzeba natychmaist odchodzic na drugi krąg !! to elementarz pilotowania !!!
nie ma żadnego wypatrywania ziemi - gdy nie ma sygnału bliższej radiolatarni !!!
jego przyboczny , udajacy fizyka nie tylko bloger Michał jaworski
wypisuje bzdury jak Idiota!
przykłady
1.to
ten Głupek odnosi sie do prawidłowo narysowanego schematu działania sił w zderzeniu samolotu w pozycji odwróconej:
Głupol nie rozumie tak prostego schematu
- pokazuję teraz wycinek kadłuba z własciwymi proporcjami:
zwróciłem, uwage że gdyby samolot tak upadł to wszyscy pasażerowie mieliby uszkodzenia kregosłupa szyjnego- ( wg danych oficjalnych 33 ofiary nie miały takich uszkodzeń - poziom uszkodzeń :0)
a co na ten temat pisał znajomy (z forum) prof.Artymowicza bloger absurdello/paes_64
i po zdarciu cienkiego grzbietu
pod działaniem gigantycznej siły - jak prasa --- ofiary nie miałyby uszkodzeń kręgosłupa szyjnego ????
a teraz Głupol Maciaszczyk
( wspierany przez Głupola Jaworskiego)
bez znaczenia
patrz niżej
przy przechyleniu po prostu pasażerowie zderzają się z podłożem moment później
**
a teraz inny Ignorant i Manipulant z Trupy Artymowicza:
bloger Gwant:
i takie Głupole zawłaszczyli obszar dyskursu na temat zamachu ww Smoleńsku
podaje że na wysokości 20 m nad ziemia predkośc zniżania Tu-154 była 2,6 m/s
a co podał MAK
eksperci MAK ?
a co podał Lasek?
KBWL: 7 m/s
co wynika ze stenogramu? : 60..50.40.30 ..30 m co 1 sekunda lub mniej ???
--.. 10 m/s - a uwzględniajac wznoszacy się teren - rzeczywista predkośc niżania ok 7 m/s!
to arytmetyka z podstawówki !
ruscy fałszerze nie zbadali o spojnośc słałszowanych parametrów ze sfałszownymi zapisami z kabiny
a prof. Artymowicz?
a Manipulant Jaworski ?
co jeden Manipulant to lepszy
- Jarząbek Ignoranta z Fizyki- blogera Jaworskiego/ przybocznego prof. Artymowicza w propagandzie
co wymyslił Idiota Jaworski ???
( Idiota_ ten kto pisze idiotyzmy)
- tak głupkowata konfabulacja na Konferencji Smolenskiej ! i nikt tego nie wyśmiał!!
takie to były czasy- na I konferencji można było gadać wszystko- nawet najwieksze bzdury !
Jaki niby jarząbek- przecież to drzewo zostało złamane , usunięte już w momencie zderzenia z przednią częścią samolotu i centropłatem !!
szkic sytuacyjny
pniak który pozostał miał by znikome znaczenie w rozpadzie konstrukcji samolotu czy powodowaniu obrażeń osób na pokładzie
z kolei wg NIAR przeciążenia na poziomie podłogi - czyli w tym momencie ponad poziomem foteli z pasażerami i personelem
w końcowej częsci kadłuba wynosił rzekomo 200g !!
przy takich przeciążeniach jakis kikut nie ma w ogóle znaczenia dla destrukcji kadłuba i miażdżenia osób na pokładzie
narracja MAK/laska nie trzyma się kupy
ale tej kupy trzyma się Durnowata Trupa Artymowicza
Od maja 2010 wskazuję na sprzeczność narracji MAK z elementarnymi faktami,śladami oraz prawami fizyki. "Jeszcze nigdy tak niewielu nie stanęło przeciw tak Wielu by bronić prawdy dotyczącej tragicznego zdarzenia lotniczego." "Jeszcze nigdy tak nie skompromitowało się środowisko techników, ekspertów, naukowców milcząc gdy do narzucania kłamliwej narracji łamie się elementarne prawa fizyki i ignoruje wiedzę."
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka