Tacy niby eksperci a kwestii wielkości przeciążeń w końcowej części kadłuba pomylili się o rząd wielkości!!
To dyskwalifikuje ten ich raport,
podważa kompetencje.
To elementarne - Watsonie...
To prosta fizyka Newtona.
A to przykład z katastrofy lotniczej , gdy samolot uderza o powierzchnie wody
z większą predkością niż miał Tu-154 w Smoleńsku i zderza się pod większym kątem.
W raporcie podano wartość przeciążeń w przedniej i końcowej części kadłuba:
![image](//m.salon24.pl/5c59cbda206a1720a655a501831da208,860,0,0,0.jpg)
Panowie z NIAR skompromitowali się podając w ich opracowaniu, że w końcowej części kadłuba
przeciażenia na poziomie podlogi przewyższały 200g!!!
![image](//m.salon24.pl/8d18aa24917b94edac40a94076a80621,860,0,0,0.png)
Pisałem o tym wcześniej ?
I co ?
Trwa milczenie baranów...
Od maja 2010 wskazuję na sprzeczność narracji MAK z elementarnymi faktami,śladami oraz prawami fizyki. "Jeszcze nigdy tak niewielu nie stanęło przeciw tak Wielu by bronić prawdy dotyczącej tragicznego zdarzenia lotniczego." "Jeszcze nigdy tak nie skompromitowało się środowisko techników, ekspertów, naukowców milcząc gdy do narzucania kłamliwej narracji łamie się elementarne prawa fizyki i ignoruje wiedzę."
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka