Tę narracje o kręceniu kółkiem WZNOSZENIE-ZNIŻANIE MAK skonfabulował .. wykorzystując ją do obwiniania polskich pilotów
przede wszystkim z jednego podstawowego powodu:
- użycie tego pokrętła nie jest rejestrowane w czarnych skrzynkach
więc mogli fantazjować do woli..
.. i tak zrobili:
Z raportu MAK
Dalsze czynności załogi w celu doprowadzenia samolotu do ustalonego zniżania
z prędkością pionową 7-8,5 m/s (zamiast normalnie obliczeniowych 3,5-4 m/s) potwierdzają
powyższe przypuszczenie i świadczą o próbie załogi „doganiania” ścieżki zniżania. Taka średnia
pionowa prędkość zniżania utrzymywana była przez załogę aż do podjęcia przez nią działań w celu
uniknięcia zderzenia samolotu z przeszkodami ....
Załoga rozpoczęła zniżanie po ścieżce zniżania z odległości około 9 km od progu WPP,
przechodząc na sterowanie ABSU w kanale podłużnym
pokrętłem „Opadanie-Wznoszenie”.
Na początku załoga nie mogła osiągnąć stabilnego zniżania. Prędkość pionowa zwiększyła
się prawie do 8 m/s na odległości około 8 km od progu WPP, a następnie na odległości 7 km była
zmniejszona praktycznie do zera.
koniec cytatu
I tak wg narracji MAK:
- w odległości ok. 6 km od pasa załoga ustawia za pomocą pokrętła WZNOSZENIE_ ZNIŻANIE ustalone zniżanie z prędkością pionową 7-8,5 m/s
Nie ma żadnego śladu w stenogramie rozmów załogi by w tym momencie załoga robiła coś takiego.
(Uwaga: przypisywana przez odczytywaczy wypowiedziana fraza o 8:40:13.1 " Jest 7 metrów " - komentowana przez tych niby ekspertów jako 7 m/s opadania- nie padła a jest przypisana załodze; każdy może to odsłuchać- ten fragment, który jest bardzo, bardzo słabo słyszalny i można się domyślać różnych słów ale zupełnie nie " jest 7 metrów" - eksperci gdyby podeszli uczciwie do odczytywania to w tym miejscu odnotowali by : fraza niezrozumiała )
potem załoga - w odległości ok 3100 m od pasa znów korzysta z tego pokrętła
...aby rzekomo jeszcze bardziej przyspieszyć zbliżanie się do ziemi
prędkość zniżania sięga 9 m/s !!!) -
wtedy gdy samolot jest poniżej wysokości 150 m nad ziemią !!!!
a potem ?
załoga zapomina, że ma to pokrętło ????
i aby będąc coraz niżej stopniowo zmniejszać prędkość schodzenia do wymaganej na ścieżce ok 3,5-4,5 m/s
????
Co MAK zupełnie pomija w tej analizie działania załogi ?
- pomija to, że do miejsca w odległości ok. 3100 m ich tor zniżania celował w miejsce tuż przed pasem- wystarczyłaby niewielka korekta by trafili idealnie na pas.
- Może więc ta korekta krzywej schodzenia jest tylko papierowa - na wydrukach parametrów i na plikach elektronicznych ?
- po to by wmówić narrację niewyszkolonej załogi totalnie łamiącej zasady pilotowania samolotu Tu-154M na ścieżce schodzenia.
-
Od maja 2010 wskazuję na sprzeczność narracji MAK z elementarnymi faktami,śladami oraz prawami fizyki. "Jeszcze nigdy tak niewielu nie stanęło przeciw tak Wielu by bronić prawdy dotyczącej tragicznego zdarzenia lotniczego." "Jeszcze nigdy tak nie skompromitowało się środowisko techników, ekspertów, naukowców milcząc gdy do narzucania kłamliwej narracji łamie się elementarne prawa fizyki i ignoruje wiedzę."
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka