Proste , tanie doświadczenie , które przekona nawet niedowiarków , że narracja MAK/Laska dotycząca „katastrofy” w Smoleńsku jest kłamstwem.
- Czarna skrzynka samolotu Tu-154 nie mogła być wyrwana z ogona Tu-154 inaczej niż przez wybuch lub działania osób trzecich.
- W zderzeniu o parametrach jak w Smoleńsku skrzynka pozostała by w miejscu zamocowania .
Pokazałem to w notkach, m.in.
https://www.salon24.pl/u/niegracz/855406,ewidentny-dowod-ze-wersja-katastrofy-mak-laska-jest-skonfabulowana
https://www.salon24.pl/u/niegracz/855406,ewidentny-dowod-ze-wersja-katastrofy-mak-laska-jest-skonfabulowana
https://www.salon24.pl/u/niegracz/870782,czarna-skrzynka-tu-154-wyrzucona-wybuchem-z-miejsca-zamocowania-w-ogonie
Można to także łatwo i jednoznacznie wykazać w następujący sposób
Część 1:
- zrzut z samolotu C-130 Hercules fragmentu konstrukcji ogona Tu-154 z zamocowaną czarną skrzynką ( ograniczeniem są tu gabaryty rampy wyładowczej- samolot przystosowany do zrzucania ładunków tuż na ziemią;
- samolot leciał by z prędkością rzędu 300-350 km tak by parametry zderzenia byłyby zbliżone.
Cześć II
- wyniki doświadczenia posłużyłyby do walidacji modelu komputerowego zderzenia konstrukcji ogona z podłożem; wtedy można by ustalić przy jakich prędkościach , zbliżonym kącie zderzenia - doszło by do oderwania skrzynki- zapewne musiał by to być rząd grubo ponad 400 km/h ( jak to wiadomo z innych przypadków – podawanych we wcześniejszych notkach).
Od maja 2010 wskazuję na sprzeczność narracji MAK z elementarnymi faktami,śladami oraz prawami fizyki. "Jeszcze nigdy tak niewielu nie stanęło przeciw tak Wielu by bronić prawdy dotyczącej tragicznego zdarzenia lotniczego." "Jeszcze nigdy tak nie skompromitowało się środowisko techników, ekspertów, naukowców milcząc gdy do narzucania kłamliwej narracji łamie się elementarne prawa fizyki i ignoruje wiedzę."
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka