Po pierwsze:
1. Nigdy w katastrofach typu CFIT , gdy samolot zderza się z ziemią pod małym kątem, przy tego rzędu prędkości drzwi samolotu nie wbiły się w ziemię; ani Lasek ani Anodina nie znajdą podobnego przypadku...
i na tym w zasadzie można by skończyć- to wystarczy człowiekowi inteligentnemu i uczciwie podchodzącemu do sprawy.
Uzupełnię jednak notkę dla pokazania szerszego obrazu ( dosłownie) tego faktu: drzwi były wbite - i to głęboko - w ziemię
2.
Jak to można zobaczyć na zdjęciach z zasobów Laska prezentowanych na Salonie, drzwi są wbite w pozycji przekręconej względem osi wzdłużnej samolotu i to dużo- rzędu 60 stopni.
https://www.salon24.pl/u/niegracz/1007682,zagadka-wbitych-drzwi-2l-nie-zostaly-wbite-przez-centroplat-wiec-jak
Na schemacie pokazałem, że w takiej pozycji na początku hipotetycznego wbijania opór wynikający z zagłębiania się drzwi w glebę - szczególnie w tej pozycji spowodował by powstanie momentu siły , który dosłownie- położył by te drzwi na płask.
3. Niektórzy blogerzy lansują pogląd jakoby drzwi zostały wbite przez centropłat; bzdura - choćby z powodu punktu 2; ale jest parę innych dowodów, że tak nie mogło być; np. brak takiego śladu w ziemi w miejscu wbicia drzwi; takie uderzenie wielotonowego centropłata pozostawiło by wyraźne wgłębienie.
4. Niemożliwe fizycznie jest takie przekręcenie drzwi względem osi wzdłużnej.
Oszacujmy prędkość obrotowa w momencie hipotetycznego wbijania;
początkowa prędkość drzwi - przyjmijmy 60 m/s ( część prędkości już utracona wskutek zderzenia)
- końcowa prędkość -0 km/h; załóżmy, że wbijanie odbywa się na odcinku 6 m - czas ok 0,2 sek.
Prędkość obrotowa: 60 stopni podzielone przez o,2/s daje wynik 300 stopni na sekundę;
-czyli jest to niemożliwe, to nie wiertło ani świder, a skutki takiego wkręcania byłyby widoczne w postaci odkształceń drzwi.
5. Wreszcie - gdy przyjrzeć się pozycji samolotu w momencie zderzenia i miejscu wbicia drzwi to okaże się , że gdyby nawet jakimś cudem wbicie drzwi wynikało ze zderzenia - to miejsce to było parę dziesiątek metrów dalej.
-
Wersja Podkomisji nie przekonuje; być może przebieg zdarzenia był inny;
jedno jest pewne- drzwi nie zostały wbite w ziemię wskutek zderzenia samolotu z glebą jak wg narracji MAK/Laska;
narracja MAK jest kłamstwem;
- to był zamach- Podkomisja zebrała wystarczająco ilość dowodów.
Od maja 2010 wskazuję na sprzeczność narracji MAK z elementarnymi faktami,śladami oraz prawami fizyki. "Jeszcze nigdy tak niewielu nie stanęło przeciw tak Wielu by bronić prawdy dotyczącej tragicznego zdarzenia lotniczego." "Jeszcze nigdy tak nie skompromitowało się środowisko techników, ekspertów, naukowców milcząc gdy do narzucania kłamliwej narracji łamie się elementarne prawa fizyki i ignoruje wiedzę."
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka